Mieszkańcy Zakopanego nie zgadzają się na funkcjonowanie w mieście nocnych klubów rozrywki, które reklamują się w centrum miasta w obsceniczny sposób.
Przeciwko billboardom rozsianym po zakopiańskich ulicach protestują wierni zakopiańskich parafii.
Były zbierane podpisy pod protestem w tej sprawie. Parafianie z wielką troską podchodzą do tematu, każdemu zależy, aby w naszym mieście były zachowane dobre obyczaje
— mówi ks. Mariusz Dziuba, proboszcz parafii św. Krzyża w Zakopanem.
Tematem zajmą się na najbliższym posiedzeniu radni miejscy na Komisji Rodziny i Spraw Społecznych
Do tej pory powiem nie było klimatu dla tej sprawy, ale wraz z rozpoczęciem nowej kadencji musimy się tą sprawą zająć
— mówi dziennikarzom Józef Figiel, przewodniczący Komisji Rodziny i Spraw Społecznych.
Wiemy, że pod kościołami mieszkańcy podpisywali się pod petycją o ograniczenie promocji takich miejsc. Byliśmy przeciwko kasynu, zwiększeniu liczby punktów z alkoholem, teraz będziemy przeciwko klubom go-go
– zapowiada radny.
Radni będą niedługo podejmować decyzję o powstaniu parku kulturowego na terenie stolicy Tatr. Ta uchwała może jednoznacznie ograniczyć reklamy takich miejsc, jakie można spotkać przy Krupówkach, gdzie na jednej z kamienic promuje się jeden z klubów nocnych. Reklama funkcjonuje cały dzień.
bzm/KAI
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/263311-mieszkancy-zakopanego-nie-chca-klubow-go-go