Do zakażenia bakterią wywołującą zgorzel gazową (gangrenę) doszło u trzech pacjentów Oddziału Ortopedii i Traumatologii Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego we Włocławku. Jedna pacjentka zmarła wskutek zakażenia. Szpital wstrzymał operacje i przyjęcia na ten oddział.

Jak powiedziała w środę rzeczniczka Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego we Włocławku Marta Karpińska, zakażenie bakterią Clostridium perfringens, która może doprowadzić do zgorzeli gazowej (gangreny), zdiagnozowano u trzech pacjentów Oddziału Ortopedii i Traumatologii.

Jeden z nich, ok. 50-letni mężczyzna, czuje się dobrze. Został poddany skutecznej antybiotykoterapii, dobrze na nią reaguje. Z pobieranych wymazów wynika, że jest już ujemny mikrobiologicznie, ale wciąż go izolujemy

– wyjaśniła rzeczniczka.

Jak dodała, obecność bakterii stwierdzono także u dwóch pacjentek. U pierwszej z nich – 75-latki – bakteria spowodowała „pełnoobjawową chorobę kliniczną - zgorzel gazową”. Karpińska zaznaczyła, że po zdiagnozowaniu choroby lekarze natychmiast poinformowali kobietę o jedynej możliwości leczenia - amputacji kończyny.

Niestety, pacjentka odmówiła. Decyzję zmieniła po kilkunastu godzinach, ale wtedy było już za późno. Kobieta zmarła

– poinformowała rzeczniczka.

Nie żyje również druga – 87-letnia pacjentka - u której także stwierdzono obecność bakterii. Kobieta jednak, jak podkreśliła Karpińska, trafiła na oddział z powodu urazów, miała też „wielorakie obciążenia, została przyjęta do szpitala m.in. z poważną niewydolnością krążeniowo-oddechową”.

W przypadku tej pacjentki bakteria nie przerodziła się w zgorzel i nie była przyczyną zgonu. Śmierć nastąpiła w wyniku niewydolności krążeniowo-oddechowej

– powiedziała rzeczniczka szpitala.

Karpińska dodała, że obecności tego typu bakterii nie wykryto w innych częściach szpitala, ale zgodnie z decyzją Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego we Włocławku wstrzymano pracę głównego bloku operacyjnego oraz przyjęcia pacjentów na Oddział Ortopedii i Traumatologii. Ordynator oddziału, dr Jacek Świątkiewicz, złożył wypowiedzenie i przebywa na urlopie.

Jak podkreśliła rzeczniczka, na razie nie wiadomo, co było źródłem zakażenia.

Nie wykluczamy, że był nim pacjent. Kwestię tę bada sanepid

– powiedziała.

Zgorzel gazowa to martwica mięśni lub tkanki łącznej z wytworzeniem gazu. Nieleczona prowadzi do śmierci. Głównym czynnikiem wywołującym chorobę jest bakteria Clostridium perfringens występująca powszechnie w wodzie, ciekach oraz w glebie.

lap/PAP