2- letni Adaś czuje się coraz lepiej i na Boże Narodzenie może wrócić do domu

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot.zdjęcie ilustracyjne youtube.pl
Fot.zdjęcie ilustracyjne youtube.pl

Myśleliśmy, że będzie to dłużej trwało. Adam zaskoczył nas, zaskakiwał na każdym etapie leczenia

—mówił profesor Janusz Skalski, szef zespołu lekarzy, opiekujących się dwuletnim Adasiem.

To dla nas wielka radość

—podkreślają rodzice chłopca.

Adaś oddycha samodzielnie ma kontakt z otoczeniem, je samodzielnie, a nawet ogląda już bajki.

Cieszymy się, że on reguje na wszystko. Reaguje na komendy. Czekamy na jeszcze lepsze informacje

—podkreśla mama Adasia.

Na razie nie widać na jego twarzy uśmiechu, ale zdaniem prof. Janusza Skalskiego, to normalna reakcja, bo dziecko jest w obcym środowisku i może być trochę przestraszone  i zagubione. Dziecko czeka jeszcze kilkumiesięczna rehabilitacja. Adaś pod okiem lekarzy będzie ćwiczył mięśnie. Czeka go też rehabilitacja neurologiczna - informuje rmf24.pl.

Ta rehabilitacja będzie polegać na tym, że trzeba bardzo dużo rozmawiać z dzieckiem, zachęcam do tego rodziców, żeby jak najwięcej z nim rozmawiali, czytali książeczki. Obiecali, że to dzisiaj zrobi

—powiedział nam prof. Skalski.

Dodał, że jeżeli nie będzie komplikacji, chciałby, żeby chłopiec wrócił na święta do domu. To również mogłoby przyspieszyć proces leczenia.

Funkcjonariusz, który odnalazł dwuletniego Adasia i udzielił mu natychmiastowej pomocy, zostanie odznaczony. Otrzyma on brązową odznakę Zasłużony Policjant.

Małopolski Komendant Wojewódzki Policji nadinsp. Mariusz Dąbek pogratulował podkom. Michałowi Godyniowi profesjonalizmu w działaniu. Komendant podkreślił, że zdecydowanie i szybkie działanie policjanta pomogło uratować życie dziecka.

Fot.policja.gov.pl
Fot.policja.gov.pl

Podkomisarz Michał Godyń odnalazł poszukiwanego od sobotniego wieczora chłopca w niedzielę nad ranem, około 600 metrów od domu w podkrakowskich Racławicach. Okrył dziecko własną kurtką i przystąpił do reanimacji malca, a po przyjeździe karetki przekazał go lekarzom.

ann/rmf24.pl/radiokrakow.pl

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych