Przygotowania do Światowych Dni Młodzieży idą pełną parą

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot: krakow2016.pl
fot: krakow2016.pl

W wielu diecezjach przygotowania do Światowych Dni Młodzieży, które odbędą się w 2016 roku w Krakowie, są już bardzo ożywione. Wiele z nich ma swoje logo ŚDM oraz strony internetowe - powiedział dyrektor komitetu organizacyjnego ŚDM ks. Grzegorz Suchodolski.

Jak podkreślił, ważne, by Światowe Dni Młodzieży mogły być świadectwem tego, co dokonało się w polskim Kościele, dlatego przygotowania do spotkań wymagają dużego ożywienia w parafiach. Istotną sprawą w przygotowaniach do ŚDM jest - jak mówi ks. Suchodolski – wykorzystanie potencjału, który jest w młodych ludziach, w formie wolontariatu, zarówno na szczeblu krajowym, jak i diecezjalnym czy parafialnym.

Sekcja wolontariatu już przyjmuje zgłoszenia do działania w różnych obszarach przygotowań do ŚDM. Jeszcze więcej młodych osób angażuje się na szczeblu dekanalnym czy parafialnym, np. poprzez działania medialne, komunikacyjne, logistyczne. Wielu młodych ludzi już się zaangażowało w realizację projektu „Bilet dla Brata”, który ma pomóc młodym ludziom ze Wschodu przyjechać na ŚDM. W tym celu organizują różnego rodzaju festyny, czy niedziele reklamowe, by pozyskać środki finansowe na ten cel.

— mówi ks. Suchodolski.

Podkreślił jednocześnie, że trzeba pamiętać o tym, że ŚDM w Polsce to wyjątkowa okazja dla pielgrzymów ze Wschodu.

Dla wielu z nich to Dni Młodzieży, które są najbardziej dostępne, żeby mogli wziąć w nich udział, ale jednak wciąż kosztowne. Dlatego dla nas - jako organizatorów – te ŚDM to także czas, kiedy powinniśmy szczególnie zatroszczyć się o pielgrzymów ze Wschodu, żeby mogli do nas przyjechać. Właśnie dlatego powstał projekt +Bilet dla Brata+, którego celem jest dofinansowanie uczestnictwa pielgrzymów ze Wschodu w ŚDM.

— podkreślił ks. Suchodolski.

Dodał, że w tym celu na terenie całego kraju dostępna jest płyta „cegiełka”, na której polscy muzycy śpiewają wiersze Karola Wojtyły, a cały dochód z tej płyty zasili projekt „Bilet dla Brata”. W wielu parafiach w diecezjach na terenie całej Polski - jak podkreśla - ks. Suchodolski zgłasza się dużo osób, które chcą gościć uczestników ŚDM z zagranicy. Jest ich już ok. 250 tys. W niektórych parafiach były już przeprowadzone ankiety, na których rodziny zgłaszały, jaką liczbę młodych ludzi mogą przyjąć do siebie. Dodał, że jego mama, która mieszka na terenie diecezji siedleckiej, zgłosiła chęć przyjęcia sześciu osób.

Oznacza to, że wystarczy tych miejsc na przyjęcie młodych ludzi, którzy przyjadą na ŚDM z całego świata.

— ocenił ks. Suchodolski.

Obecnie trwa - jak podkreślił ks. Suchodolski - przygotowanie duchowe do ŚDM. W wielu parafiach już odbywają się cotygodniowe spotkania ludzi młodych związanych z Ruchem Światło Życie, Katolickim Stowarzyszeniem Młodzieży, podczas których prowadzone są medytacje biblijne, mające na celu „ewangeliczną rewizję życia”.

Chcemy wykorzystać ŚDM dla jak największej liczby takich spotkań, żeby ludzie młodzi przez dwadzieścia miesięcy, jakie pozostały do ŚDM, mogli przejść przez przygotowanie biblijne i liturgiczne, które otworzy ich serca na działanie łaski Bożej, a także do aktywnego życia we wspólnocie Kościoła.

— zaznaczył dyrektor ŚDM.

Jak powiedział ks. Suchodolski, przy komitecie organizacyjnym ŚDM w Krakowie działa dziesięć sekcji i każda z nich pracuje „pełną parą”, żeby od strony logistycznej zapewnić organizacje olbrzymiej liczby spotkań dla młodzieży z całego świata w Krakowie.

Trwa wyszukiwanie miejsc dla katechezy oraz 150 miejsc na festiwal młodych.

— dodał.

Przygotowanie do ŚDM jest dużym wyzwaniem, ale prace są prowadzone bardzo intensywnie. Jest też przygotowywane duże Centrum Medialne, w którym ma być akredytowanych ok. 6 tys. dziennikarzy.

— podkreślił ks. Suchodolski.

Dyrektor generalny komitetu organizacyjnego ŚDM podkreślił też, że przygotowania te wymagają współpracy Kościoła z miastami, samorządami, z różnymi instytucjami.

Jest wielkie otwarcie ze strony władz samorządowych na taką współpracę.

– zaznaczył.

PAP, lz

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych