Cały czas są prowadzone poszukiwania i identyfikacja ofiar terroru komunistycznego z lat 1944-1956 - zapewnia prezes IPN Łukasz Kamiński. Instytut informuje, że do tej pory badaniami DNA objęto 168 ofiar, których szczątki wydobyto na tzw. Łączce w Warszawie.
Projekt poszukiwań ofiar terroru komunistycznego (…) nigdy nie został przerwany. Cały czas jest realizowany, nieustannie toczą się prace poszukiwawcze lub przygotowania do kolejnych poszukiwań
— powiedział w Warszawie Kamiński. W ten sposób odniósł się do spekulacji niektórych mediów, a także głosów posłów PiS, że prace nad wydobywaniem szczątków ofiar komunizmu zostały wstrzymane.
Kontrowersje dotyczące tych poszukiwań wywołały prace, które na początku lipca br. Instytut prowadził na stołecznym cmentarzu przy ul. Wałbrzyskiej. W ocenie posłów PiS prace te zostały wstrzymane, ponieważ wydobyte szczątki, na wniosek pionu śledczego IPN, przejęła Prokuratura Rejonowa Warszawa-Mokotów. W czwartek w Sejmie posłowie PiS twierdzili, że zawiadomienie przez prokuraturę IPN prokuratury powszechnej było bezpodstawne.
Prokuratura IPN dokonała absolutnego sabotażu posługując się przepisem, który w tym zakresie nie ma zastosowania
— mówił poseł PiS Zbigniew Girzyński.
Prace na Służewie nie zostały, wbrew nieustannie powtarzanym informacjom, przerwane. Całe zamierzone prace zostały wykonane
— podkreślał Kamiński. IPN informował też wcześniej, że działania pionu śledczego IPN w tej sprawie były wymagane prawem, tj. art. 304 Kodeksu postępowania karnego.
Prezes IPN przypomniał, że na początku tygodnia w instytucie odbyło się spotkanie dotyczące dalszych poszukiwań i identyfikacji ofiar totalitaryzmów, w którym wzięli udział m.in. przedstawiciele Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, Ministerstwa Sprawiedliwości oraz Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie.
Wśród tematów spotkania była dalsza identyfikacja szczątków prawie 200 osób, które w latach 2012-2013 wydobyto na tzw. Łączce Cmentarza Wojskowego na Powązkach. Do tej pory przebadano szczątki 168 osób, dla których uzyskano 99 pełnych profili genetycznych oraz 29 profili wymagających uzupełnienia. Degradacja DNA wyizolowanego ze szczątków pozostałych 40 osób uniemożliwiła uzyskanie profili genetycznych, co spowodowało konieczność powtórnej izolacji DNA. Ponadto rozpoczęto izolację DNA z dotąd jeszcze niebadanych szczątków 30 osób, które ekshumowano na Powązkach.
W ocenie rektora Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie prof. Andrzeja Ciechanowicza problemem, który wymaga pilnego rozwiązania, jest brak genetycznego materiału porównawczego pochodzącego od krewnych ofiar, co - jak ocenił - „praktycznie uniemożliwia” ich dalszą identyfikację. Dotyczy to ponad 100 osób, o których wiadomo, że zostały stracone w więzieniu mokotowskim w Warszawie.
W przypadku 48 osób istnieje materiał porównawczy pochodzący od dalekich krewnych, lecz jego porównanie z profilami genetycznymi odnalezionych ofiar - jak zaznacza IPN - wymaga zakupienia specjalistycznych narzędzi informatycznych. W tym celu konieczne jest uruchomienie przeznaczonej na badania identyfikacyjne rezerwy celowej budżetu państwa (wynosi ona 1 mln zł), co obecnie jest niemożliwe ze względów formalnych. W związku z tym prezes IPN zwrócił się do Prezesa Rady Ministrów o wskazanie ministra będącego dysponentem tej rezerwy.
Liczymy, że w najbliższych dniach pan premier podejmie decyzję w tej sprawie i te środki będą mogły być uruchomione
— mówił Kamiński. Zapowiedział też, że wszystkie szczegóły dotyczące dalszych poszukiwań i identyfikacji ofiar komunizmu zostaną przedstawione w poniedziałek.
Prace dotyczące ofiar komunizmu prowadzone są w ramach ogólnopolskiego projektu naukowo-badawczego „Poszukiwania nieznanych miejsc pochówku ofiar terroru komunistycznego z lat 1944-1956”. W projekcie tym uczestniczą IPN, Rada Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, Ministerstwo Sprawiedliwości oraz uczelnie medyczne ze Szczecina i Wrocławia.
PAP, kim
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/206652-lukasz-kaminski-zapewnia-projekt-poszukiwan-ofiar-terroru-komunistycznego-nigdy-nie-zostal-przerwany