„Od katastrof lotniczych po postrzały i otrucia” - pod takim tytułem australijski nadawca radiowo-telewizyjny SBS opublikował zestawienie wrogów Władimira Putina, którzy nagle zmarli lub ciężko zachorowali. Na liście znalazł się też były prezydent RP prof. Lech Kaczyński.

Wrogowie Putina. Australijski dziennik wskazał na Lecha Kaczyńskiego

W 2010 roku prezydent Polski Lech Kaczyński i 95 innych osób zginęło w katastrofie lotniczej w Rosji. Polscy urzędnicy stwierdzili, że katastrofa była „zabójstwem politycznym” zaaranżowanym przez Kreml. Rosja zaprzeczyła tym zarzutom. W 2022 r. polska komisja rządowa opublikowała raport, w którym stwierdzono, że przyczyną katastrofy była celowa detonacja podłożonych ładunków wybuchowych

— czytamy w materiale SBS.

Prigożyn, Nawalny i Litwinienko

Inni wrogowie Władimira Putina, którzy zginęli lub otarli się o śmierć, to według australijskiego nadawcy tak znane opinii publicznej osoby jak Jewgienij Prigożyn, założyciel grupy Wagnera; Aleksiej Nawalny, jeden z przywódców rosyjskiej opozycji, który miał zostać otruty bojowym środkiem Nowiczok, ale przeżył; czy Siergiej Skripal, oficer rosyjskiego wywiadu wojskowego, który był podwójnym agentem brytyjskich służb i o włos uniknął śmierci po tym jak wraz z córką został również otruty Nowiczokiem w 2018 roku; Aleksander Litwinienko - były agent KGB i krytyk Putina, który zmarł w 2006 r. w londyńskim szpitalu po wypiciu herbaty z radioaktywnym polonem-210.

Wśród mniej znanych osób, które zmarły w tajemniczych okolicznościach SBS wymienia Pawła Antowa - polityka i oligarchę, który w czerwcu 2022 r. wypadł z 3. piętra hotelu w Indiach, a wcześniej w prywatnej korespondencji miał krytykować rosyjską inwazję na Ukrainę; Rawiła Maganowa - prezesa koncernu naftowego Lukoil, który we wrześniu ubiegłego roku wypadł z okna szpitala w Moskwie.

Wcześniej o Smoleńsku napisał niemiecki „Die Welt”

Przypomnijmy, szerokim echem odbił się tekst opublikowany na łamach „Die Welt”, w którym wyliczono zbrodnie Putina, również w kontekście śmierci Jewgienija Prigożyna. Historyk Berthold Seewald w wysokonakładowym niemieckim dzienniku podkreślał, iż są podejrzenia, że to Putin stoi za katastrofą polskiego samolotu w 2010 roku.

Putin był wówczas premierem. Jest jednak mało prawdopodobne, aby jego polityka jako głowy państwa, była właściwa do rozwiania w Polsce spekulacji, że rosyjskie służby miały swój udział w katastrofie. Ponadto w listopadzie 2022 roku Sąd Okręgowy w Warszawie wydał nakaz aresztowania trzech rosyjskich kontrolerów ruchu lotniczego pod zarzutem „umyślnego spowodowania” katastrofy lotniczej

— zauważył.

CZYTAJ TAKŻE: „Die Welt” wylicza zbrodnie Putina i pisze o Smoleńsku. „Podejrzewa się także, że zorganizował katastrofę w 2010 roku”

olnk/PAP/wPolityce.pl