W porannym programie Radia Zet zaproszeni politycy dyskutowali m.in. o śledztwie prokuratorskim w sprawie katastrofy smoleńskiej. Prowadząca program Monika Olejnik w ordynarny sposób zaatakowała wdowę po zmarłym Przemysławie Gosiewskim.
Czy dobrze, że pani Gosiewska wysłała do 750-u eurodeputowanych zdjęcie Donalda Tuska z Władimirem Putinem z 10 kwietnia 2010 roku?
— zapytała Ryszarda Czarneckiego Monika Olejnik.
Pani Gosiewska miała prawo wysłać takie zdjęcie, które nie jest fotomontażem
— odpowiedział wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego.
O czym ono świadczy?
— dopytywała dziennikarka.
Ja bym na miejscu premiera Tuska zachował większy dystans wobec prezydenta Putina. Jeżeli pani Gosiewska uznała, że sprawę należy nagłośnić, to jej wybór. Pokazanie tego zdjęcia nie jest niczym złym. Przypomnę, że dwa lata przed katastrofą Tusk mówił, że Putin to nasz człowiek w Moskwie
— powiedział Czarnecki.
Szanujmy uczucia wdowy po kimś, kto zginął w Smoleńsku, po premierze Gosiewskim
— dodał polityk PiS.
Okazało się, że to za dużo dla Moniki Olejnik…
Wdowieństwo nie może też odbierać rozumu
— oburzyła się Olejnik.
Wcześniej Jarosław Gowin odpowiedział doradcy urzędującego prezydenta Tomaszowi Nałęczowi.
Pan profesor Nałęcz powiedział, że to dobrze, że głos zabrali fachowcy. Ja się pytam, którzy fachowcy? Co innego mówi prokuratura wojskowa sugerując, że powinny zostać postawione zarzuty ministrowi Arabskiemu za złą organizację lotu do Smoleńska, a inaczej zachowuje się prokuratura cywilna, która już trzy razy postępowanie umorzyła. A jeszcze co innego mówi NIK, która w swoim raporcie nie pozostawia suchej nitki na organizacji lotu
— powiedział Jarosław Gowin.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/smolensk/239008-olejnik-wdowienstwo-nie-moze-odbierac-rozumu-ordynarny-atak-na-wdowe-po-przemyslawie-gosiewskim