Nasz Dziennik: Prokuratura postawi zarzuty rosyjskim kontrolerom lotu

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. PAP/eostrołeka.pl
fot. PAP/eostrołeka.pl

**Prokuratorzy prowadzący śledztwo smoleńskie już od roku mają pomysł na jego zakończenie. Osoby, które mogą zasiąść na ławie oskarżonych, to dwóch rosyjskich kontrolerów informuje „Nasz Dziennik”.

Gazeta twierdzi, że śledczy w postanowieniu końcowym uznają, że do spowodowania katastrofy przyczynili się członkowie grupy kierowania lotami, obywatele rosyjscy a ich sprawa zostanie wyłączona do oddzielnego postępowania.

Jak twierdzi ND - prokuratorzy jeszcze nie zdecydowali, z jakich dokładnie artykułów będą odpowiadać Rosjanie. Ale to, że zarzuty zostaną im postawione, jest pewne.

W przypadku osób przebywających za granicą nie jest konieczne osobiste ich odczytanie. Już sama decyzja prokuratora powoduje, że wymienione w niej osoby stają się podejrzanymi, a śledztwo (później proces) toczy się już nie „w sprawie”, a „przeciwko”. Samo złamanie przepisów regulujących wykonywanie lotów statków powietrznych jest już przestępstwem. Jeśli śledczy uznają, że kontrolerzy dokonali tego umyślnie, podpadają pod art. 160, par. 2 kodeksu karnego, przewidujący karę od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności. Nieumyślne narażenie życia i zdrowia zagrożone jest karą do roku więzienia, lecz trudno sobie wyobrazić, by członkowie grupy kierowania lotami nie znali swoich obowiązków.

  • czytamy w „Naszym Dzienniku”.

Gazeta przypomina, że zarzut w wersji umyślnej przedawni się dopiero w kwietniu 2020 roku. Jeśli natomiast wcześniej zostaną postawione zarzuty konkretnym osobom, to w 2030 roku. Do tego czasu musiałby więc zapaść prawomocny wyrok, w przeciwnym wypadku sprawa zostanie umorzona.

ansa/ Nasz Dziennik

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych