Prokurator żąda 10 miesięcy więzienia dla pomagierów Katarzyny W.

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. YouTube
Fot. YouTube

Kar po 10 miesięcy więzienia w zawieszeniu na dwa lata zażądał w środę prokurator dla dwóch mężczyzn oskarżonych o pomoc w ukrywaniu się Katarzynie W. Kobieta była wówczas podejrzana o zabójstwo córki, a obecnie jest nieprawomocnie skazana za ten czyn na 25 lat więzienia.

Obaj oskarżeni nie przyznają się do zarzutów; chcą uniewinnienia. Wyrok w tej sprawie Sąd Rejonowy w Białymstoku ma ogłosić 18 lutego. Przed mowami końcowymi sąd przesłuchał czworo świadków. Wśród nich - w drodze telekonferencji z aresztem śledczym - Katarzynę W.

Proces dotyczy zarzutów poplecznictwa, polegających na pomocy Katarzynie W. w ukrywaniu się przed prokuraturą i policją oraz utrudnianie prowadzonego w jej sprawie śledztwa, w celu uniknięcia przez nią odpowiedzialności karnej.

W listopadzie 2012 roku kobieta została zatrzymana w wynajmowanym domu w miejscowości Turośń Dolna, ok. 20 km od Białegostoku, gdzie się ukrywała. Była wówczas poszukiwana listem gończym, bo od kilku tygodni nie wypełniała warunków nałożonego na nią dozoru policyjnego i nie meldowała się w komisariacie. Nie zgłaszała się na wezwania prokuratury. Po zatrzymaniu kobieta trafiła do aresztu.

Zarzuty wobec oskarżonych dotyczą m.in. wyszukania i wynajęcia tego domu oraz dostarczania jej pieniędzy i żywności.

Z końcem 2012 roku Katarzyna W. została oskarżona o zabójstwo córki, zawiadomienie organów ścigania o niepopełnionym przestępstwie oraz tworzenie fałszywych dowodów, by skierować postępowanie przeciwko innej osobie.

We wrześniu ubiegłego roku Sąd Okręgowy w Katowicach skazał ją na 25 lat więzienia. Apelację złożyły obie strony: prokuratura chce dożywocia, obrona - uchylenia wyroku. Uwzględnienie którejkolwiek z tych apelacji oznaczać będzie konieczność powtórzenia procesu w pierwszej instancji.

AM/PAP

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych