„Długie lata więzienia czekają tych, co uważali że Unia ich uratuje. Właśnie padło im alibi w postaci TSUE. Panie Bodnar możesz już szykować szczoteczkę do zębów” - napisał na X poseł PiS Jan Kanthak. Rzecznik TSUE stwierdził dziś w swojej opinii, że powoływanie sędziów przy udziale ukształtowanej w 2017 r. KRS, nie może być podstawą podważania ich statusu. „Już nawet UE nie zgadza się na sędziowski apartheid, który chce nam zafundować Adam Bodnar” - ocenił poseł prof. Krzysztof Szczucki z PiS.
CZYTAJ TAKZE: PILNE! Jest opinia rzecznika TSUE w sprawie weryfikacji statusu sędziów. Pomysły Bodnara zostały podważone!
Rzecznik generalny TSUE Dean Spielmann wydał opinię, która całkowicie miażdży pomysł Adama Bodnara wprowadzenia systemowej weryfikacji statusu sędziów powołanych po 2018 roku. Ogłoszony przed kilkoma dniami projekt ustawy przewiduje usunięcie z zawodu sędziowskiego wszystkich tych, którzy legalnie złożyli ślubowanie sędziowskie po 2018 r. Sędziowie którzy po tej dacie zostali tylko awansowani, mieliby wrócić na poprzednio zajmowane stanowiska.
Ani udział w procesie nominacyjnym KRS, ani brak dostępu kandydatów, którzy nie zostali rekomendowani do powołania, do skutecznego środka zaskarżenia – niezależnie od tego czy owe czynniki są rozpatrywane odrębnie czy łącznie – nie może automatycznie prowadzić do wniosku, że dany sędzia sądu powszechnego nie jest sądem ustanowionym uprzednio na mocy ustawy
— pisze w swojej opinii Spielmann.
Nie ma zgody na sędziowski apartheid
Jak zauważają w licznych komentarzach głównie prawnicy ta pesudo-reforma, nazywana przez bodnarowców przywracaniem „ładu konstytucyjnego w wymiarze sprawiedliwości”, została całkowicie podważona przez rzecznika TSUE, która odrzuca systemową segregację legalnie powołanych sędziów.
Sypie się argumentacja Ministerstwa Sprawiedliwości w sprawie proponowanych zmian w sądownictwie ‼️
Rzecznik TSUE, a więc autorytet dla Koalicji 13 grudnia, odrzuca automatyzm w weryfikowaniu sędziów. Już nawet UE nie zgadza się na sędziowski apartheid, który chce nam zafundować Adam Bodnar.
Przy okazji oczywiście rzecznik TSUE pisze bzdury dot. wyższości prawa UE nad konstytucją. Sami zobaczcie
— komentuje na X poseł prof. Krzysztof Szczucki z PiS.
Już nawet TSUE przeciera oczy ze zdumienia na to co wyczynia w Polsce Iustitia z Bodnarem.
Rzecznik Generalny TSUE wskazuje, że nie można automatycznie podważyć statusu sędziego kwestionując KRS.
Oczywiście należy pamiętać, że TSUE nie ma ŻADNYCH kompetencji by w tej sprawie się wypowiadać. Jednak warto wskazania jest, że ci którzy ingerując w polską suwerenność dali kaście oręż do niszczenia polskiego państwa mówią im dzisiaj „STOP”
— napisał w mediach społecznościowych poseł Sebastian Kaleta z PiS. ,
A na poważnie…. Całą tą niepoważną argumentację, jak i sens działania Komisji Markiewicza obalił dziś rzecznik TSUE. Mówiąc krótko, potwierdził nieodwołalność nominacji sędziów.
— napisał sędzia Sądu Najwyższego w stanie spoczynku dr Konrad Wytrykowski, który do swojego komentarza dołączył pochwalny wpis wiceministra Dariusza Mazura z 27 kwietnia. Mazur cieszy się, że kierowany przez Bodnara resort właśnie przedstawił wprowadzający segregację sędziów projekt ustawy i nazywa to „przywracaniem ładu konstytucyjnego sądownictwie”.
W świetle opinii rzecznika TSUE wszystkie te wyroki uchylające orzeczenia z uwagi na skład sądu są sprzeczne z prawem europejskim‼️ Przypomnijmy wyrok w sprawie „Krwawego Tulipana” i tysiące innych. Powtórzę po raz kolejny sędziowie uchylający wyroki tylko z tego powodu popełniają delikt dyscyplinarny w rozumieniu art. 107 usp.‼️ Czy w tej sytuacji strony nie powinny rozważyć pozwów o odszkodowanie przeciwko Skarbowi Państwa za działalność takich funkcjonariuszy sędziów urządzających sobie „sąd nad sędzią” zamiast merytorycznego rozpoznania sprawy
— napisała sędzia Sądu Okręgowego Kamila Borszowska-Moszowska, wykładowca KSSiP oraz Akademii Nauk Stosowanych im. Angelusa Silesiusa.
Rzecznik TSUE może sobie uważać co chce, bo ani on ani TSUE w kwestii polskiego sądownictwa nie ma nic do gadania.
Jednak nawet TEN rzecznik, uważający pierwszeństwo prawa UE przed 🇵🇱 Konstytucją, stwierdza rzecz oczywistą: sędziowie powołani po 2017 r. są sędziami i nie można ich wyłączać tylko na ten podstawie, że przeszli taki, a nie inny proces nominacyjny.
Inna sprawa, że gdyby rzecznik generalny TSUE uznał inaczej, wysadziłby w powietrze np. sądownictwo 🇩🇪, bo tam sędziowie są powoływani w wielu landach bez udziału organu zrzeszającego sędziów, a jedynie polityków
— napisał na X mec. Bartosz Lewandowski.
Długie lata więzienia czekają tych co uważali że Unia ich uratuje. Właśnie padło im alibi w postaci TSUE. Panie Bodnar możesz już szykować szczoteczkę do zębów
— napisał na X poseł Jan Kanthak z PiS.
Szefowa Krajowej Rady Sądownictwa zwraca uwagę na bardzo ważny szczegół, jeśli chodzi o opinie rzecznika generalnego TSUE. Dean Spielmann stwierdza bowiem pod koniec swojej opinii, że że „każdy sąd krajowy musi być uprawniony do samodzielnej oceny prawidłowości przebiegu procesu nominacyjnego sędziów”. Twierdzi także, że prawo UE musi mieć pierwszeństwo przed prawem krajowy i jego konstytucją.
To nie jest orzeczenie TSUE, ale opinia Rzecznika TSUE. Co do sędziów sądów powszechnych TSUE ani ETPC nie formułowali radykalnego stanowiska. Tym niemniej Rzecznik pozwala na to, aby koledzy sędziego badali „niezawisłość” sędziego, co samo w sobie rodzi chaos, ryzyko arbitralności oraz ryzyko dla niezależności sędziego, co zdecydowanie pozostaje w sprzeczności z wartościami, na które Rzecznik się powołuje. Jednym słowem sędziowie mogą zdecydować kto zostaje, a kto jest „wadliwy”. Sędziokracja w czystej postaci
— zauważa na X sędzia Dagmara Pawełczyk-Woicka, szefowa KRS.
TSUE pozostał nadal ich tarczą, bo w ogóle dopuszcza i sugeruje jakieś weryfikacje sędziów. Tyle, że z innych powodów. Oni powinni w ogóle zamilknąć i ŻADNYCH. swych uzurpatorskich, pozaprawnych opinii nie powinni wobec 🇵🇱wymiaru sprawiedliwości wypowiadać. Cały czas LEGALIZUJĄ bezprawie
— skomentowała sprawę opinii rzecznika TSUE sędzia TK prof. Krystyna Pawłowicz.
Oni, tj. TSUE i jego rzecznicy w ogóle nie mają prawa wypowiadać się i ingerować w sprawy organizacji wymiaru sprawiedliwości państwa członkowskiego. Ani na tak, ani na nie. Raz nagany, a raz pochwały, to czyste bezprawie i uzurpacje. Ten sam rzecznik jednocześnie niedawno „obalił” nam konstytucję…
— przypomniała we wcześniejszym wpisie prof. Pawłowicz.
Choć opinia rzecznika generalnego TSUE nie jest orzeczeniem Trybunału, to stanowi bardzo wyraźny sygnał, że sposób myślenia „bodnarowców” i „tuskowców” jest niedobry i nie należy iść tą drogą. Usłuchanie tego głosu oznaczałoby konieczność wycofania skandalicznego projektu segregacji sędziów powołanych legalnie, zgodnie z polskim prawem i konstytucją po 2018 r. Czy rządzący znajdą w sobie wystarczająco dużo instynktu samozachowawczego, aby to zrobić i nie dokładać sobie kolejnych deliktów karnych? Trudno ocenić. Jeśli jednak nie w imię przetrwania, to przynajmniej dla dobra obywateli powinni w końcu zaniechać używania narracji o neo-sędziach, która prowadzi do podważania wielu wyroków w sprawach zwykłych obywateli.
CZYTAJ TAKŻE: „Bodnarowcy” zgotują chaos w sądownictwie? Ważne ostrzeżenia prawników i sędziów. „Może skutkować konstytucyjnym rozkładem”
koal/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/728000-komentarze-po-opinii-rzecznika-tsue-sedziowski-apartheid
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.