Przyjęcie przez Polskę waluty euro nie jest „dogmatem”, ale jest zobowiązaniem, którego się podjęliśmy wchodząc do UE - mówił podczas debaty „Super Expressu” Szymon Hołownia. Ale, jak dodał, należy poczekać do momentu, gdy nasza gospodarka będzie wystarczająco konkurencyjna. Teraz nie jest - dodał.
CZYTAJ WIĘCEJ: RELACJA. Wyścig wyborczy nabiera tempa. To pierwsza taka debata! Trzynastu kandydatów wzajemnie zadaje sobie pytania
Krzysztof Stanowski spytał marszałka Sejmu, kandydata Trzeciej Drogi Szymona Hołownię o ewolucję jego poglądów dotyczącą przyjęcie waluty euro w Polsce. Według Stanowskiego, jeszcze niedawno Hołownia był za, a w trakcie kampanii wyborczej zmienił zdanie.
Marszałek Sejmu zaznaczył, że przyjęcie euro nie jest „dogmatem”, ale jest „naszym zobowiązaniem”, którego się podjęliśmy wchodząc do Unii Europejskiej. Podkreślił, że z przyjęciem tej waluty należy poczekać na właściwe warunki. Jak dodał, te warunki zmieniły się od jego wcześniejszych wypowiedzi.
Euro należy wstrzymać do momentu, kiedy nasza gospodarka i otoczenie konkurencyjne będzie pozwalało, żeby o tym myśleć. Teraz nie pozwala i koniec historii
— oświadczył Hołownia.
Stanowski zauważył, że marszałek Sejmu jeszcze niedawno mówił, że przyjęcie euro „jest polską racją stanu”. Jak podkreślił, wcześniej postrzegał Szymon Hołownię jako osobę, „która nie chce być typowym politykiem”, ale zmienił zdanie.
Zandberg i sondażowa naiwność
Stanowski zwrócił się z pytaniem również do kandydata Partii Razem Adriana Zandberga. Pytał polityka, czy nie denerwuję go fakt, że „nie ma żadnych szans na zwycięstwo” za sprawą firm sondażowych, które jak stwierdził, manipulują wynikami swoich badań.
Zandberg odparł, że „decyzję przy urnach podejmują ludzie, a nie właściciele sondażowni”. Przypomniał wyniki wyborów prezydenckich w 2015 roku, w których „wszystkie sondaże wskazywały” na wygraną Bronisława Komorowskiego, a ostatecznie wygrał Andrzej Duda.
Stanowski stwierdził ironicznie, że jeśli Zandberg „wierzy w to, że sondaże nie mają znaczenia”, to podziwia jego naiwność.
Gdyby sondaże były zakazane miałby pan szansę w tych wyborach
— ocenił.
kk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/727969-czy-holownia-sam-wie-czego-chce-znow-kreci-ws-euro
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.