Wściekła panika, jaka zapanowała w obozie Rafała Trzaskowskiego po konwencji Karola Nawrockiego, najlepiej świadczy o tym, że to kolejny przełomowy moment tej kampanii. Weryfikują się postawy, próbowana jest autentyczność obietnic, klarują się oczekiwania. I choć obóz Donalda Tuska, wsparty siłami zewnętrznymi, robi wszystko, by lider Koalicji Obywatelskiej zdołał skutecznie omamić tłumy, Karol Nawrocki gromadzi nowych zwolenników. Bo prawda pociąga, a autentyczność zbliża. Zwłaszcza, gdy toczy się kluczowy bój o Polskę.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Nawrocki: Jeśli uda się domknąć system Tuska i zainstalować Trzaskowskiego w Pałacu, to będzie oznaczało koniec Polski jaką znamy
Siła Nawrockiego
Tej konwencji miało nie być. Prawo i Sprawiedliwość zostało wbrew prawu pozbawione środków subwencyjnych, by ogołocona partia nie mogła realizować skutecznej kampanii. Uruchomiono najbardziej podłe gierki, oskarżenia i kłamstwa, mające zdyskredytować Karola Nawrockiego oraz polityków aktywnie działających w kampanii. Uderzono też w sam elektorat, starając się po raz kolejny wykreować przekonanie, że popieranie Nawrockiego jest wstydem. Wykorzystano do tego fundację, która powinna zachować obiektywne wspieranie aktywności demokratycznej, jaką są wybory. I choć obóz Rafała Trzaskowskiego załamał już wszystkie zasady gry, choć sięgnął po najbardziej haniebne środki ataku, poparcie dla Karola Nawrockiego rośnie, przy jednoczesnej – skrupulatnie maskowanej – stracie wiceprzewodniczącego Platformy Obywatelskiej. Właśnie dlatego, że jest prawdziwy i autentycznie oddany Polsce, że rozumie polskie sprawy i wie, na czym polega interes narodowy, że nie musi niczego udawać ani wypierać się dotychczasowych poglądów, jak jego konkurent.
CZYTAJ WIĘCEJ: „Rekordowo niska” różnica pomiędzy Nawrockim a Trzaskowskim! Drastyczny spadek notowań Mentzena. SONDAŻ OGB Pro
Kluczowy bój Polskę
Prezydent Andrzej Duda wygłosił na konwencji płomienne przemówienie. Dołączył ze swoim wsparciem, by ratować Polskę przed śmiertelnym zagrożeniem. Nie chodzi tu przecież o nic innego, jak o interes Rzeczypospolitej, niszczonej od blisko półtora roku przez koalicję 13 grudnia. Warto wysłuchać w całości wystąpienia prezydenta, bo w wyjątkowo trafnie definiuje stan państwa za rządów Donalda Tuska, rysując tło swojej dziesięcioletniej kadencji i ośmiu lat Zjednoczonej Prawicy. Łamanie praworządności, przemoc państwa, dotykająca także kobiety – urzędniczki pracujące solidnie dla Polski, gwałt na polskiej konstytucji, wolności słowa, pluralizmie mediów, niszczenie polskiej szkoły i narodowej kultury, rezygnacja z projektów rozwojowych, zapaść gospodarki, podejmowanie działań uderzających w pozycję Polski i bezpieczeństwo państwa. A wszystko to to przy szyderczym „błogosławieństwie” Brukseli i Berlina, odzyskujących wreszcie kontrolę nad tym, w jakim kierunku prowadzony jest nasz kraj. Prezydent podsumował stan państwa niezwykle trafnie, wyrażając jednocześnie poparcie dla Karola Nawrockiego:
Żeby dzisiaj Polska mogła się rozwijać spokojnie, potrzebny jest prezydent, który dba o to, by Polska nadal szła drogą demokracji, który dba o to, by polskie państwo było silne, który dba o to, by polskie państwo pilnowało spraw słabszych, który dba także o to, by polskie państwo nie musiało bać się silnych, ale który przede wszystkim pilnuje tego, żeby w Polsce zwyciężała uczciwość, a nie cynizm i draństwo.
Atak marionetkowego Rafała
Musiała Rafała Trzaskowskiego mocno zaboleć ta konwencja, skoro posunął się do kolejnego ataku. Jego poznański wiec, pełen absurdalnych, sztucznych frazesów, wypadł wyjątkowo blado. Sondażowe poparcie także topnieje, bo najwyraźniej ludzie nie chcą patrzeć na tę samą narcystyczną błazenadę? Ileż można słuchać tych irytujących banałów, że jest jedynym bezpartyjnym kandydatem, a Karol Nawrocki to „marionetka Kaczyńskiego”. I mówi to nie kto inny, jak zastępca Donalda Tuska, wiceszef Platformy Obywatelskiej. Mówi to ten sam Trzaskowski, który na potrzeby kampanii wyborczej, musiał wyprzeć się własnych podglądów i decyzji, bo gdyby je utrzymywał, nie zdołałby zebrać odpowiedniego poparcia!
CZYTAJ TAKŻE: Fatalny występ Trzaskowskiego na wiecu! Fala komentarzy w sieci. „O wartościach i równości się nie krzyczy”; „Zero konkretów”
Będą tak kłamać w każdej sprawie, byle tylko przejąć pełnię władzy. A degrengolada państwa postępuje. Mamy kryzys, jakiego Polska nie doświadczała od lat – polityczny, społeczny, gospodarczy, kulturowy. Póki co, na straży państwa stoi prezydent Andrzej Duda, który blokuje szkodliwe rozwiązania ustawodawcze, zabezpiecza stosunki międzynarodowe i jako Zwierzchnik Sił Zbrojnych strzeże bezpieczeństwa kraju, dbając o kluczowe sojusze. Nie trzeba wielkiej wyobraźni, by uświadomić sobie, co grozić będzie Polsce, jeśli jego miejsce zająłby Rafał Trzaskowski. Spełniłyby się marzenia Berlina i Brukseli, a sny o wielkiej, silnej, dumnej i suwerennej Polsce, kolejny raz zostałyby pogrzebane na lata. Na szczęście ten wybór wciąż stoi jeszcze przed nami.
CZYTAJ TAKŻE:
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/727951-zabolala-konwencja-marionetkowy-rafal-atakuje-nawrockiego
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.