Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski wygłosił w Sejmie informację ws. zadań polskiej polityki zagranicznej w 2025 r. Po jego wystąpieniu konferencję miał prezydent Andrzej Duda, który bezlitośnie wypunktował expose szefa MSZ. Sikorski próbował podczas konferencji ripostować prezydenta, ale nie miał żadnych argumentów. Odniósł się również do zarzutu, że na koniec swojego expose wykrzyknął kampanijne hasło Rafała Trzaskowskiego.
CZYTAJ WIĘCEJ:
Jednym z zarzutów prezydenta Dudy wobec Sikorskiego było to, że w swoim expose szef MSZ nie wspomniał o inicjatywie Trójmorza i szczycie, który za kilka dni odbędzie się w Polsce. Sikorski powiedział, że prezydent Andrzej Duda wystosował zaproszenia na szczyt Trójmorza w Warszawie bez uzgodnienia z rządem. Jak dodał, rząd nie wie, jaka ma być agenda i jaki jest cel tego spotkania.
Nie wspomniałem, bo jest to inicjatywa prezydencka, pan prezydent wystosował zaproszenia bez uzgodnienia z rządem i rząd nie wie, jak ma być agenda i jaki cel tego spotkania
— powiedział Sikorski. Zaznaczył, że prezydent jest zadowolony, że na szczyt Trójmorza przyjedzie sekretarz USA ds. energii.
Ale jednak zaprosił prezydenta Stanów Zjednoczonych, więc do nie jest do końca sukces
— powiedział szef MSZ.
Ocenił, że prezydent myli się mówiąc, że Trójmorze ma coś wspólnego z inwestycją Baltic Pipe czy z gazoportem. Szef MSZ powiedział, że gazoport został zbudowany w czasie poprzednich rządów Donalda Tuska.
Od pierwszej łopaty do ostatniego kurka zrobił to rząd PO-PSL i to, że następny rząd nazwał go imieniem Lecha Kaczyńskiego to nie znaczy, że go zbudował
— powiedział.
Szef MSZ powiedział, że dziękuje „odchodzącemu prezydentowi za jego ‘expose’”.
Tylko przypominam, że zgodnie z konstytucją, to Rada Ministrów prowadzi politykę zagraniczną, natomiast prezydent Polskę i tę politykę powinien reprezentować. Pan prezydent chyba nie doczytał wyroku Trybunału Konstytucyjnego o współpracy, bo on orzekł, że prezydent nie odgrywa roli w polityce europejskiej i to prezydent współpracuje z Radą Ministrów, a nie na odwrót. Tak zresztą mówi sama konstytucja, że prezydent współpracuje z premierem i właściwym ministrem
— zauważył Sikorski.
Jak zauważył, prezydent potwierdził, że Polska powinna dążyć do członkostwa w G20.
Cieszę się, że tu się zgadzamy
— podkreślił.
Współpraca z USA
Sikorski odnosił się również do uwag prezydenta Dudy, który zwrócił uwagę, że w expose nie wybrzmiała waga współpracy euroatlantyckiej, a o współpracy z USA „nie było praktycznie nic”.
Szef MSZ ocenił, że prezydent nie słuchał uważnie przemówienia, ponieważ - jak zaznaczył - było w nim kilka odnośników do bliskiej współpracy transatlantyckiej i ze Stanami Zjednoczonymi.
Sikorski w tym kontekście skomentował też relację Dudy z Trumpem. Jak powiedział, sam wielokrotnie apelował do prezydenta Polski, „aby wykorzystał swoją rzekomą przyjaźń z Donaldem Trumpem do wpłynięcia na jego stanowisko”.
Prosiłem go, żeby konkretnie wpłynął na to, aby Donald Trump zechciał stawiać warunki i naciskać na Putina w sprawie wojny rosyjsko-ukraińskiej, a nie na Ukrainę. Dowodów na sukces tej perswazji pana prezydenta na razie nie widzę
— powiedział Sikorski.
Hasło Trzaskowskiego w expose
„Cała Polska naprzód” - to dobra motywacja dla nas wszystkich - powiedział Sikorski. W ten sposób odniósł się do uwagi prezydenta Andrzeja Dudy, że w swoim expose zacytował hasło wyborcze kandydata KO na prezydenta Rafała Trzaskowskiego.
Prezydent Andrzej Duda skomentował to podczas późniejszej konferencji prasowej w Sejmie. Zaznaczył, że Sikorski sprowadził swoje expose do polityki partyjnej, „używając hasła jednego z kandydatów w wyborach prezydenckich i głośno wykrzykując je praktycznie na sali sejmowej”.
Sikorski był o to pytany również przez dziennikarzy na swojej konferencji prasowej w Sejmie.
Uważam, że ‘cała Polska naprzód’ to bardzo dobra motywacja dla nas wszystkich, aby wzmacniać pozycję Polski na arenie międzynarodowej
— odpowiedział szef MSZ.
Sikorski nie odniósł się do zarzut prezydenta, że premier Donald Tusk nie organizuje w Polsce żadnych ważnych spotkań, na których rozmawia się o ważnych dla Polski i Europy sprawach. Takie spotkania mają miejsce w Paryżu i Berlinie. Nie skomentował również tego, że to właśnie szczyt Trójmorza będzie największym spotkaniem przywódców podczas polskiej prezydencji w Unii Europejskiej. Najwidoczniej Sikorski nie wymyślił nawet żadnego żarciku, aby odpowiedzieć prezydentowi. Fakty, o których wspomniał prezydent, po prostu go przygniotły.
kk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/727454-sikorski-nieudolnie-probowal-odpowiedziec-prezydentowi
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.