„Pan Bóg ciągle szuka człowieka i to jest pewien fenomen. Mówił o tym Ojciec Święty w dzisiejszej w homilii, którą odczytał kardynał Angelo Comastri. My nie jesteśmy dla Pana Boga kimś obojętnym” - mówił w Telewizji wPolsce24 o. Stanisław Tasiemski OP, tłumacz tekstów papieskich, wiceprezes Katolickiej Agencji Informacyjnej.
Dlatego wielu ludzi dzisiaj wybiera chrześcijaństwo
Słuchaliśmy orędzia papieskiego Urbi et Orbi. To jest przede wszystkim przekonanie, że życie ma pierwszeństwo, to jest święto życia. Chrystus daje życie także poza tą perspektywą doczesną, daje nam życie wieczne. To jest w gruncie rzeczy przewartościowanie naszego życia. Nie tylko myślimy w kategoriach tego, ile będę miał na koncie, jaką zrobię karierę, ale myślę także o tym, że kiedyś mam stanąć przed Panem Bogiem i ufam w Boże miłosierdzie, jako grzesznik żebrzący o Boże miłosierdzie. Ufam także, że po zakończeniu tego życia będę zawsze przed Panem
— mówił dominikanin.
Jak podkreślił o. Stanisław Tasiemski OP, dla wielu ludzi Zmartwychwstanie „jest to trudna prawda”.
I tutaj nie trzeba się specjalnie dziwić, bo pamiętamy, że Tomasz Apostoł też miał z tym kłopoty. On przecież mówił: „Jeżeli nie dotknę ran Jego, nie zobaczę i nie dotknę boku, nie uwierzę”. Zmartwychwstanie to nie jest dowód matematyczny. To jest raczej, jak mówimy, prawda wiary, którą przeżywamy całym sobą. To jest też może powód tego, dlaczego wielu ludzi dzisiaj wybiera chrześcijaństwo. W czasie Liturgii Wigilii Paschalnej wielu ludzi przyjmuje chrzest, wstępuje do Kościoła. We Francji ponad 18 000 ludzi młodych, bardzo często młodych, ale nie tylko, przyjęło chrzest. Mówi się, że w Stanach Zjednoczonych, w wielu diecezjach, około 40 proc. osób więcej wstąpiło do Kościoła katolickiego
— opowiedział.
„Pan Bóg ciągle szuka człowieka”
Czy może oznaczać takie zmartwychwstanie w trakcie naszego życia?
To oznacza przede wszystkim, że Pan Bóg ciągle szuka człowieka i to jest pewien fenomen. Mówił o tym Ojciec Święty w dzisiejszej w homilii, którą odczytał kardynał Angelo Comastri. My nie jesteśmy dla Pana Boga kimś obojętnym. Przyznam, że obejrzałem sobie wczoraj na YouTube, w ramach osobistych poszukiwań, historie ludzi wybitnych, którzy wybrali chrześcijaństwo, czasami jako ludzie młodzi, czasami wbrew wszystkim. Przypomniano na przykład postać kardynała Jean-Marie Lustigera, który urodził się w rodzinie Żydów, którzy wyemigrowali z Polski, a który stracił rodzinę i który wybrał katolicyzm po to, żeby ukazywać katolikom piękno korzeni żydowskich. Chciał ukazywać też Żydom, że wypełnienie ich nadziei, ich oczekiwań, jest w Jezusie Chrystusie. Więc takich wspaniałych postaci jest naprawdę wiele. O tym często media nie mówią, ale jest to fascynujące, jak Bóg poszukuje człowieka
— podkreślił wiceprezes KAI.
Jak zaznaczył, „zmartwychwstanie oznacza, że Pan Bóg nieustannie daje człowiekowi nową szansę i siłę, żeby powstał”.
W Kościele przeżywamy właśnie Rok Jubileuszowy. Ten Rok jako hasło ma „Pielgrzymi nadziei”. Papież Franciszek celowo wybrał to hasło, widząc, że to nie tylko dotyczy nas samych, że jesteśmy ludźmi, którzy zachowują się trochę jak tacy smutni chrześcijanie z pochyloną głową. Tymczasem jeżeli ktoś przyjmuje radosną nowinę, to znaczy, że ta nowina nie skłania go do tego, żeby tak z pochyloną głową mówić: „O, radosna, radosna”. Nie, to naprawdę jest sens mojego życia. Ja wiem, że ja nie marnuję mojego życia, że moje życie przeżywam sensownie. Tutaj jest różnica między, często o tym trzeba pamiętać, czym jest życie wygodne. Papież Franciszek też mówił o tym na przykład młodym w Krakowie, żeby wstać z kanapy, żeby nie szukać tych wygód życiowych różnych, żeby odłączyć się od telefonu, od laptopa, od różnych iluzji, którymi ludzie dzisiaj żyją, tylko żyć realnie, ale też tą radością, jaką człowiek w życiu przeżywa. Każdy z małżonków żyje na przykład radością miłości małżeńskiej, żyje radością swojego rodzicielstwa. Świadomość, że naprawdę jeżeli pracują, to nie pracują tylko właśnie po to, żeby mieć luksusowe wakacje, ale właśnie po to, żeby ich życie przynosiło wspaniałe owoce
— mówił dominikanin.
koal/olnk
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/727242-o-tasiemski-nie-jestesmy-dla-pana-boga-kims-obojetnym
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.