Beata Maciejewska, była poseł Lewicy, utrzymuje, że Andrzej Szejna, wiceminister spraw zagranicznych, o którego problemach z kilometrówkami oraz walce z nałogiem alkoholowym rozpisywały się ostatnio media, w 2016 r. pobił lewicową działaczkę. Tajemnicą poliszynela jest, że chodzi o Justynę Klimasarę, która jednak - kolejny raz - wszystkiemu zaprzeczyła. „Autentyczność korespondencji została potwierdzona notarialnie. Uczestnik rozmowy deklaruje gotowość do jej osobistego dostarczenia do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów” - napisała Maciejewska na platformie X, dołączając screeny rozmów i wspomniane potwierdzenie notarialne. „Nic nie jest potwierdzone. Zaprzeczam po raz kolejny, tym razem będę bezkompromisowa” - komentuje Klimasara. „Poniższy wpis potwierdza, że odwołanie A. Szejny jest niezbędne” - pisze z kolei Stanisław Żaryn, doradca prezydenta RP.
Kiedy w mediach (w tym m.in. przychylnej obecnemu rządowi i raczej lewicowej „Gazecie Wyborczej”) pojawiły się informacje o problemach Andrzeja Szejny, wiceministra spraw zagranicznych, z kilometrówkami oraz nadużywaniem napojów wyskokowych, Beata Maciejewska, była polityk Lewicy przypomniała jeszcze inną sprawę z przeszłości - która, jeżeli jest prawdą, obciąża nie tylko Szejnę i rząd Tuska, ale także Lewicę.
CZYTAJ TAKŻE:
Maciejewska publikuje screeny
Szanowny Panie Premierze Donaldzie Tusku, Szanowny Panie Ministrze Radosławie Sikorski, przedstawiam dokumentację dotyczącą pobicia działaczki partyjnej przez obecnego członka rządu – wiceministra spraw zagranicznych Andrzeja Szejnę. Autentyczność korespondencji została potwierdzona notarialnie. Uczestnik rozmowy deklaruje gotowość do jej osobistego dostarczenia do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. O sprawie wiedzieli min Włodzimierz Czarzasty i Anna-Maria Żukowska. To, że obecnie temu zaprzeczają, może wynikać z chęci ochrony sprawcy przestępstwa. Z tego powodu materiały trafiają dziś do wiadomości publicznej.Załączone screeny dokumentują sytuację, która była publicznie znana – również dzięki wcześniejszym wpisom poszkodowanej. Materiał nie pozostawia wątpliwości co do faktów. Zdjęcia zostały zanonimizowane – ze względu na osobę pokrzywdzoną. Z poważaniem, Beata Maciejewska
— napisała na platformie X była poseł.
Tajemnicą poliszynela jest, że wspomniana działaczka to Justyna Klimasara, która jednak wielokrotnie zaprzeczała, jakoby została pobita przez Andrzeja Szejnę. Zapowiadała także skierowanie sprawy do sądu.
Oświadczam, że B.Maciejewska, M.Marenin i kandydat na Prezydenta P.Szumlewicz kłamią, że Andrzej Szejna mnie pobił. Insynuują mi również szantaż, co spowoduje z mojej strony doniesienie do Prokuratury i Sądu. Te osoby manipulują moimi zdjęciami i smsami sprzed 9 lat. J.Klimasara
— pisała 26 marca na platformie X.
Dziś Klimasara przypomniała ten wpis, dodając:
Podkreślam to raz jeszcze i radzę odciąć tlen desperatom. Zeznam to samo pod przysięgą. Nic nie jest potwierdzone. Zaprzeczam po raz kolejny, tym razem będę bezkompromisowa. Nie pozwolę, aby ktoś chciał promować siebie lub swoje książki moją historią.
Dodajmy, że w 2016 r. działaczka sama publikowała w mediach społecznościowych relację, na której widać obrażenia na twarzy oraz dokumenty ze szpitala zaczynające się od słów „stan po pobiciu”. „Młoda działaczka SLD Justyna Klimasara dotkliwie pobita. Jakie było tło tego ataku?”- pytał portal naTemat.pl. W jednym z komentarzy pod postem Klimasara wskazywała, że mężczyzna, który dopuścił się jej pobicia, „niedługo będzie Andrzejem S.”. Później zdjęcia i wpisy nagle zniknęły z sieci.
Żaryn: Odwołanie A. Szejny jest niezbędne
Całą sytuację skomentował m.in. Stanisław Żaryn, doradca prezydenta RP.
Poniższy wpis potwierdza, że odwołanie A. Szejny jest niezbędne. A problemów wokół wiceministra w MSZ jest znacznie więcej. Pisałem o tym w „Gazecie Polskiej”. Premierze Donald Tusk, utrzymywanie tego człowieka na stanowisku zagraża Polsce. Kiedy dymisja?
— pytał.
Andrzej Szejna, wiceminister spraw zagranicznych, promował jako poseł chińskie interesy, wychwalał komunistyczne władze w Pekinie i przygotowywał interpelacje broniące biznesu z Chin
— ujawnił Żaryn we wspomnianym tekście na łamach tygodnika.
Jeśli cała opisywana sytuacja wydarzyła się naprawdę, byłaby kolejnym dowodem podwójnych standardów zarówno rządu Tuska, jak i jednej z tworzących go partii - Lewicy.
CZYTAJ TAKŻE:
aja/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/726391-maciejewska-ujawnia-materialy-ws-szejny-kiedy-dymisja
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.