„Myślę, że dojdzie do tej debaty, czyli Trzaskowski-Nawrocki” – powiedział Cezary Tomczyk, wiceminister obrony narodowej, w rozmowie z TVN24. W jego ocenie, kandydat obywatelski z poparciem PiS stawi się na debacie zapowiadanej na dziś na godzinę 20:00. Polityk PO przez cały czas lekceważył deklaracje konserwatywnych mediów, w tym Telewizji wPolsce24, że również są gotowe do przygotowania debaty Rafała Trzaskowskiego, kandydata KO na prezydenta, z Karolem Nawrockim w Końskich, choć Nawrocki również postawił warunek, aby udział wzięły wszystkie telewizje. „Czas, żeby w Końskich była prawdziwa debata, gdzie będą wszystkie najważniejsze telewizje w Polsce, czyli TVN, Polsat, TVP” – stwierdził Tomczyk.
CZYTAJ WIĘCEJ: Dziś debata TV Republika i Telewizji wPolsce24 w Końskich! Start o 18:50 w Końskich. „Zaproszenia zostały wysłane do sztabów”
Sytuacja wokół debaty w Końskich jednoznacznie wskazuje, że Platforma Obywatelska niczego nie nauczyła się w ciągu ośmiu lat w opozycji. Jedną z przyczyn serii przegranych wyborów była arogancja polityków partii Tuska, prezentowana także w odniesieniu do przeciwników politycznych, ale również wobec dziennikarzy spoza „mainstreamu” i mediów takich jak Telewizja wPolsce24 czy TV Republika. Sztab Trzaskowskiego i mainstreamowe media z uporem godnym lepszej sprawy nie chcą, aby debatę prezydencką pomiędzy kandydatem KO i kandydatem obywatelskim z poparciem PiS przygotowały też stacje konserwatywne. Póki co zgody na to nie ma (trwają jednak negocjacje_, na 20:00 zaplanowano w Końskich debatę organizowaną przez TVP, Polsat News oraz TVN, natomiast o 18:50- przez Republikę i Telewizję wPolsce24. Obie odbędą się w Końskich.
Tomczyk chce „odczarować Końskie”
Cezary Tomczyk, wiceszef MON, był dziś w TVN24 pytany o planowaną na godzinę 20:00 debatę w Końskich.
Czas powiedzieć „sprawdzam”. Czas odczarować Końskie
— podkreślił polityk PO.
Gość TVN24 odniósł się do zarzutów pod adresem Rafała Trzaskowskiego, kandydata KO, że 5 lat temu nie wziął udziału w debacie w Końskich z Andrzejem Dudą, który z ramienia PiS ubiegał się wówczas o reelekcję.
Pamiętajmy, że debata w Końskich 5 lat temu była zorganizowana przez szczujnię PiS-u, była zorganizowana w taki sposób, żeby upodlić Trzaskowskiego. Tam miały być jakieś dantejskie sceny, a Trzaskowski w tym samym czasie był na debacie w Lesznie, gdzie była obok druga mównica, pusta mównica, i gdzie odpowiadał na pytania 40 redakcji, które przyjechały
— podkreślił polityk PO, najwyraźniej, nie bardzo odróżniając debatę od dużej konferencji prasowej. Co do „szczujni”, to w grudniu 2023 r. w bezprawny, brutalny sposób rozgoniła ją obecna władza, serwując nam w mediach publicznych to, za co przez ostatnie lata krytykowała PiS, tyle że w drugą stronę. A to nie uspokaja obaw o równość i sprawiedliwość planowanej na dziś debaty.
Czas, żeby w Końskich była prawdziwa debata, gdzie będą wszystkie najważniejsze telewizje w Polsce, czyli TVN, Polsat, TVP
— powiedział Tomczyk.
Trzaskowski i jego „cojones”
Wiceszef MON podkreślił, że w jego ocenie kandydat obywatelski z poparciem PiS na 99 proc. weźmie udział w dzisiejszej debacie w Końskich.
Myślę, że dojdzie do tej debaty, czyli Trzaskowski-Nawrocki. Trzaskowski pokazał cojones i odpowiedział na wezwania ze strony PiS
— powiedział polityk.
Niech kandydaci odpowiedzą na pytania dziennikarzy. Rafał Trzaskowski w takiej słynnej konferencji kilka tygodni temu odpowiadał na pytania kilkudziesięciu redakcji, między innymi Republiki, wPolsce24, wszystkich też redakcji takich pisowskich, nie ma co do tego wątpliwości. Karol Nawrocki tych pytań unika. Czas, żeby na nie odpowiedział
— dodał Cezary Tomczyk. Zapomniał, w jaki sposób Rafał Trzaskowski odpowiadał na pytania „redakcji takich pisowskich” - mianowicie: w sposób bardzo arogancki, pozwalając sobie na wiele złośliwości pod adresem dziennikarzy.
Pytany, czy dla sztabu Rafała Trzaskowskiego wykluczone jest, aby dziennikarze Telewizji wPolsce24 i TV Republika zadawali pytania podczas debaty, poseł wyjaśnił, że sztab „w ogóle nie wnika” do zasad telewizyjnych.
My powiedzieliśmy do Karola Nawrockiego, powiedział to Rafał Trzaskowski: „stawaj na ubitej ziemi, niech największe telewizje zorganizują debatę”. Na tym nasza rola się kończy
— podkreślił.
Myślę, że dojdzie do tej debaty, czyli Trzaskowski-Nawrocki. Jestem przekonany, że Karol Nawrocki będzie na debacie. Postawiłbym pewnie na to 99 procent szans
— mówił Tomczyk.
Gość TVN24, chociaż regularnie atakuje Karola Nawrockiego w mediach społecznościowych (ostatnio była to np. manipulacja zdjęciami kandydata obywatelskiego z rodzinnego wyjścia do parku, opublikowanymi przez jeden z tabloidów), ocenił, że „nie ma absolutnie faworyta, jeżeli chodzi o tę debatę”.
To jest tak, że zaczynamy od zera, to znaczy są te same pytania skierowane do tych samych kandydatów, każdy kandydat ma tyle samo czasu, są równe szanse, równe zasady” - Sztab PiS-u przecież też o tym doskonale wie
— stwierdził.
Spór o organizację debaty
9 kwietnia Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy i kandydat KO na urząd głowy państwa, odpowiedział swojemu kontrkandydatowi, Karolowi Nawrockiemu, na wezwanie do debaty. Obywatelski kandydat z poparciem PiS dwa tygodnie temu, na dworcu w Końskich, wezwał swojego rywala do przedwyborczego starcia. Kiedy po tym czasie Trzaskowski odpowiedział i zaprosił do organizacji trzy największe stacje telewizyjne: TVP (w likwidacji), TVN i Polsat News, swoją gotowość zgłosiły także Telewizja wPolsce24 i Telewizja Republika. Prezes IPN zadeklarował natomiast, że weźmie udział pod warunkiem, że debata zostanie zorganizowana przez pięć stacji: TVP, TVN, Polsat News, Telewizja wPolsce24 i Telewizja Republika.
Dwa dni temu, chyba o godzinie 7:13 z samego rana Rafał Trzaskowski zamieścił taki wpis, zaproszenie do debaty, że zaprasza największe stacje telewizyjne w Polsce. A list właśnie ze stacji TVP, Polsatu i TVN24 wpłynął do sztabu już w bardzo wczesnych godzinach porannych. To oznacza, że chyba to nie był przypadek. Takie wnioski wysuwamy (…). Ta odpowiedź do sztabu wpłynęła niezwykle szybko i oznaczałoby to, że ustalenia były zupełnie poza nami
— zwróciła uwagę dziś na antenie Telewizji wPolsce24 rzecznik Nawrockiego Emilia Wierzbicki. Jak wyjaśniła, sztab nadal stoi na stanowisku, że w debacie powinno wziąć udział pięć stacji telewizyjnych.
I zobaczymy, co się dzisiaj wydarzy
— dodała.
Paweł Szefernaker, szef sztabu Karola Nawrockiego, zaproponował, aby w czwartek 10 kwietnia przedstawiciele sztabów obu kandydatów, a także - pięciu stacji telewizyjnych, spotkali się w południe w siedzibie SDP przy ul. Foksal w Warszawie. Stawili się tylko przedstawiciele Telewizji wPolsce24, TV Republika oraz Polsat News. Równolegle, w siedzibie TVP w likwidacji, odbyło się spotkanie przedstawicieli sztabów obydwu kandydatów i trzech największych stacji wskazanych przez Trzaskowskiego i jego sztab. Na spotkanie nie chciano wpuścić reporterów telewizji konserwatywnych. Neo-TVP wezwała ochronę i policję.
My jesteśmy otwarci na debatę, chcemy tej debaty, to Karol Nawrocki wezwał Rafała Trzaskowskiego do debaty już blisko dwa tygodnie temu. Natomiast po tych rozmowach nabraliśmy takiego przekonania, że sztab Trzaskowskiego i zaplecze w postaci TVP w likwidacji robiło wszystko, żeby ta debata się nie odbyła. Na tym tle bardzo nas cieszy stanowisko telewizji Polsat, która nie miała problemu z tym, aby dopuścić do organizowania debaty zarówno Telewizję wPolsce24, jak i Telewizję Republika
— powiedział wczoraj portalowi wPolityce.pl Andrzej Śliwka, poseł PiS, który uczestniczył w spotkaniu. Jak tłumaczył, to TVN twardo sprzeciwiał się udziałowi w organizacji debaty więcej niż trzech największych telewizji.
Nie widzimy powodów, które miałyby wpłynąć na to, że widzowie Telewizji wPolsce24 czy Telewizji Republika mieliby być wyłączeni z możliwości oglądania tej debaty, a dziennikarze tych stacji z możliwości zadawania pytań kandydatom
— podkreślił.
Póki co nie dopuszczono do organizacji debaty stacji konserwatywnych (choć wciąż trwają negocjacje). O 18:50 w Końskich odbędzie się więc także druga debata: organizowana przez Telewizję wPolsce24 i TV Republika.
CZYTAJ TAKŻE:
jj/TVN24, wPolityce.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/726358-tomczyk-mysle-ze-nawrocki-bedzie-na-debacie-o-2000
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.