Podwyższenie wydatków na obronność oraz współpraca gospodarcza - to główne tematy rozmowy prezydentów Polski i Estonii Andrzeja Dudy i Alara Karisa. „Zwiększenie wydatków na obronność ma dzisiaj ogromne znaczenie” - podkreślił prezydent Duda. Prezydent Estonii dodał, że Polska jest w tej kwestii liderem.
Prezydent Andrzej Duda, który składa wizytę w Estonii spotkał się z prezydentem tego kraju Alarem Karisem.
Na wspólnej konferencji prasowej po spotkaniu prezydent Duda przekazał, że rozmowa dotyczyła m.in. kwestii podwyższenia wydatków na obronność co jest - jak podkreślił - „jednym z głównych tematów, o których rozmawia się w Sojuszu Północnoatlantyckim”.
Szczyty Trójmorza i NATO
Prezydent podkreślił, że jego wizyta w Estonii ma „bardzo silny wymiar praktyczny”, jest przygotowaniem do dwóch zbliżających się wydarzeń - Szczytu Inicjatywy Trójmorza, zaplanowanego w dniach 28-29 kwietnia w Warszawie oraz szczytu NATO w Hadze (24-26 czerwca).
Polski prezydent relacjonował, że wraz ze swym estońskim odpowiednikiem dyskutowali m.in. o kwestii podwyższenia wydatków na obronność, co jest - jak podkreślił - „jednym z głównych tematów, o których rozmawia się w Sojuszu Północnoatlantyckim”. Andrzej Duda przypomniał, że wystosował list do sekretarza generalnego NATO Marka Rutte, w którym zaproponował, aby wszystkie państwa NATO zadecydowały o podwyższeniu minimalnego progu wydatków na obronność z 2 procent PKB do 3 procent PKB. Wskazał, że kwestia zwiększenia tych wydatków „ma dzisiaj ogromne znaczenie”. Zauważył również, że Polska i Estonia już „dawno” przekroczyły próg 2 proc. PKB na obronność.
Karis stwierdził, że wojna na Ukrainie nie pozwala czekać.
Musimy zabezpieczyć nasze bezpieczeństwo w NATO i Europie, musimy zacząć działać. Potrzebne są większe inwestycje w rozwijanie zdolności obronnych, w zwiększanie gotowości przemysłu obronnego
— mówił.
Estoński przywódca zwrócił uwagę, że Polska jest tutaj wyraźnym liderem.
Estonia idzie w tym samym kierunku. Już w przyszłym roku osiągniemy 5 proc. wydatków PKB na obronność
— zaznaczył.
Rozwój współpracy gospodarczej
Prezydenci rozmawiali też o rozwoju współpracy gospodarczej.
Mam nadzieję, że ten rozwój połączeń komunikacyjnych - myślę tutaj o komunikacji kolejowej Rail Baltica, ale też o Via Baltica - że stopniowo będzie on się przyczyniał także do poszerzenia możliwości inwestycyjnych wzajemnie w naszych krajach, zwiększając zainteresowanie i możliwości poruszenia się przedsiębiorców, transportu towarów, tego wszystkiego, co jest tak bardzo ważne
— powiedział prezydent Duda.
Karis podkreślił, że dla Estonii Polska jest jednym z największych partnerów handlowych w Europie Środkowej.
Firmy estońskie, w szczególności te działające w obszarze edukacji i technologii, dostrzegają coraz więcej możliwości w prowadzeniu biznesu w Polsce. Mamy wiele do zaoferowania i oczekujemy również na polskich przedsiębiorców, aby przyjechali do Estonii i robili tutaj interesy
— powiedział prezydent Estonii.
Szczególna symbolika wizyty
Prezydent Duda zaznaczył, że wizyta Tallinie ma dla niego „szczególną symbolikę”. Przypomniał, że w 2015 roku był tam ze swoją pierwszą prezydencką wizytą.
Jak dodał, nie przypuszczał wtedy, że w kwietniu 2022 roku przyjdzie mu wspólnie z obecnym prezydentem Estonii jechać do Kijowa, by wesprzeć prezydenta Wołodymyra Zełenskiego w obronie niepodległości i suwerenności Ukrainy.
Nie przypuszczałem wtedy, że będziemy mieli tyle wyzwań, którym trzeba będzie sprostać. Nie przypuszczałem też, że będziemy musieli bronić polskiej granicy, tak jak to się dzieje od 2021 roku przed hybrydowym atakiem realizowanym przez reżim białoruski
— mówił prezydent.
Podziękował również za pomoc estońskich żołnierzy, którzy wsparli przygranicznych żołnierzy.
Alar Karis wskazał, że wizyta prezydenta Dudy w Estonii pokazuje, jak silne są relacje między Polską i Estonią.
Łączy nas wspólny pogląd na Europę, mamy też wspólną odpowiedzialność i wspólne zmartwienia
— powiedział.
Estoński przywódca podkreślił, że Polska i Estonia zgadzają się, że Rosja stanowi największe i stałe zagrożenie dla bezpieczeństwa europejskiego. Jak zaznaczył, wspieranie Ukrainy jest to decyzja świadoma i długoterminowa.
Chcemy nieść pomoc humanitarną, ekonomiczną i militarną Ukrainie tak długo, jak będzie to potrzebne. Naszym celem jest to, żeby Ukraina pozostała wolnym i suwerennym krajem. Chcemy, żeby Ukraina mogła się bronić i żeby mogła przywrócić swój kraj w całości
— powiedział Karis.
Wydatkowanie na obronność
Prezydenci zostali zapytani na konferencji, czy państwa członkowskie NATO mogłyby podnieść wydatkowanie na obronność z 3 do 3,5 proc. PKB. Zdaniem prezydenta Dudy propozycja 3 proc. jest „realna, logiczna, godziwa i ma swoje historyczne oparcie w czasach, kiedy w Sojuszu Północnoatlantyckim nie była jeszcze ani Polska, ani Estonia”.
Dodał, że jako obywatel państwa wydającego 4,7 proc. PKB na obronność, nie widziałby przeciwskazań, żeby inne kraje wydawały tak samo więcej. Podkreślił jednak, że 3 proc. powinno być minimum wydatkowania na obronność w NATO.
Pytany o odbudowę przemysłu obronnego w Europie, Andrzej Duda podkreślił, że „jeżeli mówimy o modernizacji armii” oraz potrzebach na zakup najnowszych systemów i sprzętu, to przede wszystkim „musimy mieć gdzie je kupić”.
Po pierwsze, trzeba tę produkcję odbudować, ale to się nie dzieje w ciągu godzin, tylko lat, a my potrzebujemy zrealizować zakupy już w tej chwili. I polityka, którą w tej chwili realizujemy, musi być do tego dostosowana, bo tylko wtedy będziemy w stanie odpowiedzieć na zapotrzebowanie
— powiedział.
Na pytanie, czy cła nałożone przez prezydenta USA Donalda Trumpa nie szkodzą wszystkim sojusznikom NATO, prezydent stwierdził, że cła nie zmieniają sytuacji geopolitycznej i „nie stanowią jakiegoś istotnego czynnika wpływającego na stan naszych gospodarek”. Ocenił, że fundamentem bezpieczeństwa w przestrzeni euroatlantyckiej są „więzi euroatlantyckie, nie tylko te związane bezpośrednio z bezpieczeństwem militarnym, ale także gospodarcze”. Karis powiedział, że w pełni zgadza się z prezydentem Dudą.
Podczas wizyty w Estonii prezydent Duda ma też zaplanowane spotkanie z premierem Kristenem Michalem oraz przewodniczącym parlamentu Laurim Hussarem.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/726087-prezydent-zwiekszone-wydatki-na-obrone-maja-znaczenie
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.