Nietypowy duet! Przy okazji spotkania Karola Nawrockiego ze środowiskiem kultury w ramach jednego z paneli prof. Andrzej Zybertowicz rozmawiał z Danielem Nawrockim. Doradca prezydenta prosił syna Karola Nawrockiego, aby hipotetycznie został tłumaczem głosu młodego pokolenia.
Cała sztuczka polega na tym, że między Danielem Nawrockim a mną jest prawie pół wieku różnicy i gdyby różnica byłaby mniejsza, to by nie mogła zadziałać. A ta różnica między dziadersami zarządzającymi Prawem i Sprawiedliwością a ważną częścią elektoratu przyczyniła się do tego, że środowiska patriotyczne przegrały wybory w 2023 roku. Chciałbym zbudować pewien pomost i pokazać, jak myślą młodzi. Ale zanim to zrobię, muszę spytać pana Daniela o pewne rzeczy. Ile pan ma lat?
— powiedział prof. Andrzej Zybertowicz.
Mam 22 lata
— wskazał Daniel Nawrocki.
Czyli jest pan o rok starszy od mojego syna. Czy pan jest odludkiem, czy pan przystaje z młodymi ludźmi z pana pokolenia? Czy pan siedzi całymi dniami przy komputerze, czy może pan czyta książki historyczne?
— dopytywał doradca prezydenta.
Spotykam się z rówieśnikami, mam wielu kolegów
— powiedział Daniel Nawrocki.
A czy wśród tych kolegów są także tacy ośmiogwiazdkowi?
— zapytał prof. Andrzej Zybertowicz.
Są
— odpowiedział Daniel Nawrocki.
Czy pan rozumie ich sposób myślenia
— dopytywał doradca prezydenta.
Nie, lecz ich zapytałem o ten sposób myślenia
— stwierdził Daniel Nawrocki.
I tu pojawia się moja socjologiczna hipoteza, dla której nie powiodło nam się ocalenie środowiska patriotycznego przy władzy, kontynuacja projektu umacniania Polski. Jednym z powodów zaistniałej sytuacji jest to, że nie akceptując myślenia istotnej części młodego pokolenia, także nie rozumieliśmy. Zadam takie oto pytanie. Z badań opinii publicznej wynikało, że w grupie wiekowej 18-24 poparcie dla PiS-u w ostatnim okresie jest śladowe, natomiast poparcie dla Andrzeja Dudy sięga 40 proc., a przecież Andrzej Duda jest częścią obozu Zjednoczonej Prawicy. Dlaczego to poparcie jest znacznie większe?
— zapytał doradca prezydenta.
Prezydent Andrzej Duda wyrobił sobie opinię osobnej jednostki, która nie do końca jest w tym systemie partyjnym. I moi znajomi, ci ośmiogwiazdgowcy, powiedzieli, że szybciej by zagłosowali na Andrzeja Dudę niż na PiS z tego powodu, że on nie podpisałby wszystkiego, co dałaby mu partia Zjednoczonej Prawicy, rządząca wcześniej
— odpowiedział Daniel Nawrocki.
Czy sytuacja, w której Zjednoczona Prawica, szukając kandydata na prezydenta, sięgnęła po człowieka, który nigdy nie szedł drogą partyjną, czy pan to odbiera jako wyciągnięcie wniosku z błędów ostatnich lat?
— zapytał prof. Andrzej Zybertowicz.
Wydaje mi się, że jest to chęć wygrania tych wyborów, wiemy, o kogo chodzi. Mój tata nigdy nie był w partii, nigdy nie wspinał się po szczeblach tej partii, tylko nazwijmy to, że gdzieś na poboczu, więc ten jego proces decyzyjny czy też widzenia świata polityki oraz świata troszkę odbiega od punktu wyjścia polityków
— powiedział Daniel Nawrocki.
A gdyby pan miał wystąpić w roli tłumacza sposobu myślenia młodego pokolenia tacie, jeśli ten projekt wyborczy się powiedzie, to co tata powinien rozumieć z myślenia ludzi w pana wieku i młodszych?
— dopytywał doradca prezydenta.
Może powiem też tak trochę prywatnie i odniosę się do siebie, do sportu, ale młodzi ludzie lubią liderów, jest taki koszykarz LeBron James, który zmieniał barwy [klubowe], a ja dalej mu kibicowałem, ponieważ on był liderem w różnych stanach, w różnych drużynach, ale był liderem całej ligi i młodzi ludzie potrzebują również lidera w świecie polityki i takim jest mój tata
— podkreślił Daniel Nawrocki.
CZYTAJ WIĘCEJ: „Bon na kulturę” i „Impresariat Młodych”. Karol Nawrocki pokazał dwie nowe inicjatywy ustawodawcze. „Nie chcę wspierać dziwactwa”
nt/YT
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/725997-wyjatkowa-rozmowa-prof-zybertowicz-i-daniel-nawrocki