W Toruniu grupa ok. 300 osób manifestowała na Rynku Staromiejskim, sprzeciwiając się powstaniu Centrum Integracji Cudzoziemców. Pikietę pod hasłem „Toruń przeciwko imigracji” zorganizowały środowiska narodowe, m.in. Ruch Narodowy, Młodzież Wszechpolska i Konfederacja Korony Polskiej. Prezydent Torunia Paweł Gulewski zapewnił, że rządzone przez niego miasto jest otwarte dla wszystkich osób, które legalnie w nim przebywają. Podkreślił, że każdy ma prawo do życia w Toruniu w poczuciu bezpieczeństwa, godności i szacunku.
Ok. 300 osób manifestowało w niedzielę w Toruniu na Rynku Staromiejskim, sprzeciwiając się powstaniu Centrum Integracji Cudzoziemców. Pikietę pod hasłem „Toruń przeciwko imigracji” zorganizowały środowiska narodowe, m.in. Ruch Narodowy, Młodzież Wszechpolska i Konfederacja Korony Polskiej.
Stanowisko prezydenta Torunia
W niedzielę wieczorem prezydent miasta Paweł Gulewski z PO przesłał PAP stanowisko ws. tolerancji i przeciwdziałania mowie nienawiści.
Jako prezydent Miasta Torunia wyrażam stanowcze poparcie dla wartości, które są fundamentem otwartego, bezpiecznego i przyjaznego społeczeństwa. Toruń to miasto z wielowiekową tradycją, które od zawsze czerpało siłę z różnorodności i dialogu. Toruń jest i pozostanie miastem otwartym dla wszystkich osób, które legalnie w nim przebywają — niezależnie od ich pochodzenia, koloru skóry, wyznania, narodowości, orientacji psychoseksualnej, tożsamości płciowej czy światopoglądu
— napisał Gulewski.
Podkreślił, że każda osoba ma prawo do życia w Toruniu w poczuciu bezpieczeństwa, godności i szacunku.
Nie ma i nie będzie w Toruniu miejsca na mowę nienawiści, dyskryminację ani przemoc motywowaną uprzedzeniami. Potępiam wszelkie formy wykluczenia i pogardy. Wolność słowa nie może być pretekstem do siania nienawiści. Musimy wszyscy – jako wspólnota – reagować na przejawy nietolerancji i budować przestrzeń, w której różnorodność jest postrzegana jako wartość, a nie zagrożenie. Apeluję do mieszkańców Torunia o wzajemny szacunek, otwartość i solidarność
— wskazał Gulewski.
Podczas popołudniowej manifestacji Przemysław Binkowski, prezes Ruchu Narodowego w woj. kujawsko-pomorskim mówił, że „Centra Integracji Cudzoziemców będą (…) przedsionkiem do przyjęcia w Polsce paktu migracyjnego, sprzeciwiamy się temu. Obawiamy się o nasze społeczeństwo, o naród. Napływ cudzoziemców związany jest ze wzrostem przestępczości, czego przykładem są wydarzenia w Europie Zachodniej” - oświadczył.
Na Rynku Staromiejskim w Toruniu skandowano m.in. „silna Polska, silna rodzina”, „nie dla imigracji”, „hej Gulewski (prezydent Torunia Paweł Gulewski z PO - PAP) chcesz Murzyna, to go sobie w domu trzymaj”, „nie tęczowa, nie czerwona, tylko Polska narodowa” czy „Polak w Polsce gospodarzem”.
Uczestnicy mieli w rękach polskie flagi, a także flagi Młodzieży Wszechpolskiej czy Ruchu Narodowego. Odśpiewano hymn Polski i modlono się w intencji ojczyzny. Na zakończenie pikiety kilku uczestników podeptało flagę Unii Europejskiej.
Stanowcze „nie” dla relokacji migrantów. Mówimy „tak” dla repatriacji, mówimy +nie+ dla Centrów Integracji Cudzoziemców
— mówił Marcin Wroński, b. członek Zjednoczonej Prawicy, obecnie związany z Ruchem Narodowym.
kk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/725940-w-toruniu-protestowano-przeciwko-powstaniu-cic