Przemysław Szubartowicz i Piotr Witwicki rozmawiali z byłym premierem Leszkiem Millerem w Polsat News na temat wojny na Ukrainie i przyczyn, dla których Władimir Putin ją rozpoczął. „Ten świat, o którym pan myśli, powie panu, że to co ja mówię, to też jest rosyjska propaganda” - powiedział Leszek Miller.
Szubartowicz zapytał byłego lidera Lewicy o to, po co Władimir Putin napadł na Ukrainę.
Putin twierdzi, że w obronie rosyjskojęzycznej ludności, zaatakowanej przez bojówki ukraińskie, nawet nie przez wojsko, tylko przez takie nacjonalistyczne stwory jak na przykład Azow czy Prawy Sektor
— odpowiedział Miller.
I pan w to wierzy, że to dlatego?
— dopytał Szubartowicz.
No wierzę, że zginęło 16 tys. ludzi
— odpowiedział polityk.
Prawda i manipulacje
Piotr Witwicki zaznaczył, że „w kolejnej wojnie, którą wywołuje Putin i Rosja towarzyszą manipulacje tego typu”.
Ale to nie są manipulacje, bo to ja dysponuję danymi z ONZ. 16 tys. rosyjskojęzycznych Ukraińców zostało zabitych, często w bardzo okrutny sposób, przez te nacjonalistyczne bojówki
— odparł
Panie premierze, to dlaczego świat nazywa tę wersję, o której pan mówi, manipulacją albo właśnie kłamstwem Putina, albo kremlowską propagandą albo wymyślaniem przez Putina jakiegoś alibii, a ufa Zełenskiemu, Ukrainie, jednak temu, że to jest suwerenne państwo napadnięte przez agresora
— drążył temat Szubartowicz.
Ten świat, o którym pan myśli, powie panu, że to co ja mówię, to też jest rosyjska propaganda
— skwitował Leszek Miller.
„Wersja prawdziwa”
Szubartowicz jednak nie odpuszczał i dociekał dalej, dlaczego Miller wybiera akurat tę wersję.
Dlatego, że ona jest jest prawdziwa. Manipulacja, propaganda jest stosowana przez obydwie strony. To nie jest tylko tak, że Rosjanie się specjalizują w dezinformacji. Ukraińcy też. Nawet mają chyba specjalną komórkę w sztabie generalnym, która to robi
— powiedział Leszek Miller.
Tylko że ukraińska dezinformacja nie wkradała się we wszystkie po kolei wybory, które mieliśmy w Europie, a dokładnie tak było z rosyjskimi trollami i w ogóle działalnością Rosji, co jest we wszelkich możliwych raportów wydaje mi się, że to jest bezsporne
— podkreślił Witwicki.
Ale nie mówimy o wyborach, mówimy o wojnie na Ukrainie. I ponieważ ja nie lubię jak się mnie robi w konia, to staram się fakty weryfikować i wyciągam wnioski po weryfikacji
— zaznaczył były premier.
No tak, ale tak jak pan powiedział, że może ktoś i zapytać: „Panie premierze, dlaczego pan wybiera wersję Putina, a nie wersję Zeńskiego?”
— pytał Szubartowicz.
Ja wybieram wersję prawdziwą
— podkreślił Leszek Miller.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/722415-konsternacja-w-polsat-news-miller-wlozyl-kij-w-mrowisko