„Prokuratura zignorowała zupełnie sytuację rodzinną pani Anny W.” – powiedział mecenas Wąsowski na antenie Telewizji wPolsce24. Prawnik ujawnił szokujące fakty w sprawie. W tle jest sprawa chorego dziecka, które zostało pozbawione opieki rodziców.
Katowicki sąd okręgowy zwolnił z aresztu jednego z podejrzanych w sprawie Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych. To Marek W., mąż byłej dyrektor biura prezesa Rady Ministrów Anny W., która wciąż pozostaje w areszcie.
Mecenas Krzysztof Wąsowski odniósł się do tej sprawy na antenie Telewizji wPolsce24. Prawnik ujawnił, że Anna W. oraz jej mąż opiekują się na co dzień chorym dzieckiem. Nie przeszkodziło to w podjęciu decyzji o zatrzymaniu ich w areszcie, co oznaczało przerwanie terapii ich syna. A główny podejrzany w tej sprawie, czyli Paweł S. został już wypuszczony na wolność.
Okazało się, że prokuratura zignorowała zupełnie sytuację rodzinną pani Anny W., która jest matką autystycznego dziecka, które zostało pozbawione rodziców na trzy tygodnie. Jest cały segregator różnych opinii biegłych, psychiatrów, psychologów. Dziecko jest w specjalnej szkole. Jest od dwóch lat w terapii. Zostawia się go samego. Nie ma dla niego żadnej możliwości nawet pieczy zastępczej, bo biegli twierdzą, że tylko rodzice, jeżeli żyją mogą uczestniczyć w terapii. Została połamana konwencja haska i Europejska Konwencja Praw Człowieka. Prokuratura uważa, że w ogóle nie widzi tych dokumentów. Sąd stwierdził, że wystarczy, że nie ma niebezpieczeństwa matactwa i na razie ojca puszcza. Czekamy na zażalenie ws. pani Anny, matki, która jest głównym uczestnikiem tej terapii swojego syna. Umówiłem się z nią, że nie będę podawał prawdziwego imienia tego chłopaka, który jest w szkole podstawowej specjalnej
– powiedział mec. Wąsowski.
Terroryzowanie dzieci
Tu nie chodzi o żadną sprawiedliwość, o żadne zabezpieczenie postępowania, tylko po prostu posuwa się władza do tego, by terroryzować dzieci, które wymagają stałej terapii rodzicielskiej. To coś niebywałego
– dodał.
Prawnik przypomniał, że w takiej sytuacji, w której znajduje się wspomniane małżeństwo, nie wolno stosować aresztu.
W takich sytuacjach zakazany jest areszt. To nie chodzi o to, że dzieci zostały pozbawione rodziców. (…) Tu nie dość, że jedno z dzieci jest chore, to jeszcze nie da mu się zastąpić innej terapii poza rodzicielską. (…) Mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu sąd w Katowicach podejdzie do sprawy pani Anny rozsądnie, tak jak wczoraj w sprawie jej męża
– powiedział mec. Wąsowski.
mly/Telewizja wPolsce24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/721816-tylko-u-nas-matka-chorego-dziecka-przetrzymywana-w-areszcie