Jesteśmy w kontakcie z Polską w kwestii implementowania paktu migracyjnego - oświadczył dziś rzecznik Komisji Europejskiej Markus Lammert. Według niego Polska jest jednym z trzech krajów członkowskich, które nie złożyły planów dotyczących wdrożenia zapisów paktu; wejdą one w życie w połowie 2026 r.
Lammert podkreślił, że KE jest w kontakcie w kwestii paktu migracyjnego ze wszystkimi krajami, także z Polską.
Polska jest jednym z trzech krajów, które nie złożyły w KE swojego planu wdrożenia. W planie tym państwa mają przedstawić, jak zamierzają implementować zapisy dotyczące m.in. mechanizmu obowiązkowej solidarności. Czas na złożenie planów był do końca 2024 roku.
Ewentualne konsekwencje
Rzecznik KE, pytany, jakie Polska może ponieść konsekwencje w związku z niezłożeniem planu, podkreślił, że „plany nie są celem samym w sobie”.
Służą one temu, by wszystkie kraje były gotowe, kiedy pakt wejdzie w życie w połowie przyszłego roku
— zaznaczył.
Lammert mówił, że pakt bierze pod uwagę sytuację poszczególnych krajów członkowskich. Jak dodał, Polska może zostać uznana za kraj znajdujący się w pod szczególną presją migracyjną ze względu na liczbę Ukraińców, których przyjęła.
Rzecznik przypomniał, że relokacja jest tylko jednym z trzech rozwiązań przewidzianych w ramach mechanizmu obowiązkowej solidarności, kraje mogą wybrać także wsparcie finansowe lub operacyjne.
Kraj nie musi jej wybrać
— powiedział Lammert.
Niewykluczone, że unijne elity grają z premierem Tuskiem w przedwyborczą grę, której celem jest odłożenie decyzji ws. paktu migracyjnego na taki termin, który nie będzie szkodził wyborczym szansom Rafała Trzaskowskiego.
CZYTAJ TEŻ:
maz/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/720906-przedwyborcza-gra-polska-bez-planu-ws-paktu-migracyjnego