Były szef Służby Wywiadu Wojskowego Andrzej Kowalski stawił się przed komisją śledczą ds. Pegasusa. Z mojej perspektywy, komisja jest - w najłagodniejszym przypadku - obarczona poważnymi wątpliwościami - oświadczył. Ocenił też, że służby specjalne stały się ofiarą kolejnej wojny politycznej w Polsce.
Kowalski przypomniał, że pracował w służbach specjalnych przez blisko 30 lat, w tym m.in. w kontrwywiadzie; zaznaczył, że jego obecność na posiedzeniu komisji jest okazją do wyrażenia wielu przemyśleń nt. sprawy tzw. Pegasusa. Podkreślił, że w tak ważnej sprawie nie może zabraknąć jego głosu, jednak zastrzegł, że podtrzymuje swoje stanowisko ws. orzeczenia TK dot. komisji, które wyraził w piśmie skierowanym wcześniej do komisji.
Dla mnie orzeczenie TK jest wiążące. Uważam, że komisja od momentu orzeczenia powinna już zawiesić swoje prace
— oświadczył.
Z mojej perspektywy, komisja jest - w najłagodniejszym przypadku - komisją obarczoną poważnymi wątpliwościami - jeśli chodzi o jej legalność
— dodał.
Nie zmienia to faktu, że uznaję, że w tym gremium, skoro jest omawiana sprawa zaawansowanych technologii, używanych przez służby specjalne i omawiana jest w takim trybie, jak to się odbywa, konieczne jest to, żeby przyjść i z perspektywy mojego doświadczenia zabrać głos
— powiedział Kowalski.
Zwracał uwagę, że jako były szef wywiadu nie rozumie łączenia znaczących kwestii w badanej sprawie.
Rola wywiadu w kwestiach stosowania Pegasusa jest dla mnie całkowicie niezrozumiała. To, że ktoś łączy wywiad z Pegasusem, jest dla mnie dosyć szokujące w kontekście takim, jak to jest określone w uchwale sejmowej, czyli w kontekście stosowania Pegasusa jako narzędzia kontroli operacyjnej
— oświadczył.
Wskazał, że wywiad jako służba specjalna ma w swoich zadaniach m.in. uzyskiwanie, gromadzenie, analizowanie, przekazywanie, rozpoznawanie, czy przeciwdziałanie.
Nie ma nigdzie słowa o ściganiu sprawców przestępstw. Polski wywiad nie ma nic wspólnego z rzeczywistością prawno-karną. Polski wywiad, zwłaszcza wywiad wojskowy, to jest taka służba specjalna, która zajmuje się zbieraniem informacji i nie bierze udziału w żadnych czynnościach operacyjno-rozpoznawczych, które nazywają się kontrolą operacyjną, czyli jakąś formą podsłuchu
— zaznaczył. W związku z tym, Pegasus nie może funkcjonować jako narzędzie kontroli operacyjnej.
„Służby specjalne stały się trochę ofiarą kolejnej wojny politycznej”
Kowalski podkreślał, że kwestie dot. działań operacyjnych powinny być omawiane na posiedzeniach niejawnych. Ocenił też, że nieprawidłowości dot. używania Pegasusa w Polsce należy wyjaśnić, choć jego zdaniem powinna się tym zająć prokuratura, która ma do tego najlepsze narzędzia i „robi to najciszej”, co gwarantuje bezpieczeństwo dla służb i nie jest dla nich „destrukcyjne”.
Bardzo martwi mnie to, że służby specjalne stały się trochę ofiarą kolejnej wojny politycznej w Polsce, bo - czy to jedna, czy druga strona - nie starając się komuś dołożyć, przy okazji trąca służby specjalne
— mówił. Dodał, że za każdym razem, kiedy pojawiała się w Polsce afera podsłuchowa, jej ofiarą padały służby.
Zastrzegł przy tym, że obecnie mamy znacznie trudniejszą sytuację geopolityczną, niż przed laty, a komisja - w jego ocenie - powiedziała za dużo o nowoczesnych środkach techniki używanych w służbach, o których nie powinna mówić publicznie. W tym kontekście podkreślał, że nie wolno zapominać o rosnącym zagrożeniu ze strony Rosji, gdyż chcąc mierzyć się z zagrożeniem działalnością wywiadu rosyjskiego w Europie, musimy być bardziej skuteczni i w polskich służbach potrzeba zaawansowanych technologii.
A niestety państwa komisja prowadzi do tego, że te zagadnienia zostaną na jakiś czas zamrożone w służbach. Służby będą bardziej ślepe na jedno oko i bardziej kulawe na jedną nogę
— oświadczył.
Wcześniej, na poniedziałkowym posiedzeniu komisji śledczej ds. systemu Pegasus nie stawił się b. prokurator krajowy, obecny prezes TK Bogdan Święczkowski, o czym poinformował tego dnia w oświadczeniu, w którym uznał działania komisji za niekonstytucyjne. Komisja przegłosowała wnioski: do sądu w sprawie kary porządkowej dla Święczkowskiego za niestawiennictwo oraz do Prokuratora Generalnego o przeprowadzenie przesłuchania Święczkowskiego.
tkwl/PAP
CZYTAJ TAKŻE:
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/720333-mocne-wystapienie-b-szefa-sww-przed-komisja-ds-pegasusa