Poseł PiS Zbigniew Ziobro powiadomił w mediach społecznościowych, że złożył doniesienie do prokuratury i PKW ws. „rozdawania radiowozów w kampanii prezydenckiej” przez kandydata KO Rafała Trzaskowskiego. Politycy PiS zarzucają Rafałowi Trzaskowskiemu, że miał spotkania w ramach prekampanii prezydenckiej, choć był w delegacji służbowej jako prezydent Warszawy oraz że w kampanii „rozdaje radiowozy” kupione z publicznych pieniędzy. Zawiadomili w związku z tym prokuraturę.
Były minister sprawiedliwości i prokurator generalny Zbigniew Ziobro (PiS) poinformował, że składa zawiadomienie do prokuratury oraz do Państwowej Komisji Wyborczej, zarzucając Trzaskowskiemu, że „w kampanii prezydenckiej rozdaje radiowozy kupione z publicznych pieniędzy”. Przedwczoraj stołeczni policjanci odebrali sprzęt podarowany im przez urząd miasta - prezydent Warszawy wręczył im wówczas kluczyki do 27 pojazdów.
Składam zawiadomienie do Prokuratury i PKW na @trzaskowski_ , który w kampanii prezydenckiej rozdaje radiowozy kupione z publicznych pieniędzy
— poinformował na X Zbigniew Ziobro.
On i jego środowisko krzyczeli, że zakup sprzętu strażackiego ratującego życie to „złodziejstwo”. Tymczasem, to Trzaskowski wykorzystuje publiczne pieniądze do kampanii
— dodał.
Fundusz Sprawiedliwości miał ustawowy obowiązek wspierać ofiary wypadków (przestępstw drogowych). Program wsparcia straży trwał sześć lat – także poza wyborami. Dziś @PK_GOV_PL przesłuchuje strażaków z całej Polski w sprawie wozów, które otrzymali. Czy hipokryzja @Adbodnar ma granice?
— pytał Zbigniew Ziobro.
PiS także składa zawiadomienie
Na dzisiejszej konferencji prasowej posłowie PiS Radosław Fogiel, Andrzej Śliwka oraz wicerzecznik partii Mateusz Kurzejewski przywołali wizyty Trzaskowskiego z 28-30 listopada ub. r., kiedy to np. w Kielcach spotkał się on z kołami gospodyń wiejskich.
Posłowie PiS podnoszą, że były to prekampanijne spotkania, ale Trzaskowski odbył je w ramach nie urlopu, a delegacji służbowej. Według nich na to, że Trzaskowski nie był wówczas na urlopie, jest potwierdzenie z Urzędu Miasta Stołecznego Warszawy.
Podczas konferencji działacze PiS przytoczyli słowa kandydata KO z końca listopada ub.r., gdy mówił, że „kiedy cały dzień zajmuje się kampanią wyborczą, zawsze brał i będzie brał urlop”.
Poseł Śliwka powiedział, że Trzaskowski „w sposób nielegalny chce finansować swoją kampanię i w sposób nielegalny wykorzystuje środki publiczne, co powinno zostać zweryfikowane przez prokuraturę i powinien za to odpowiedzieć”.
Jeżeli polityk, który chce być prezydentem, łamie prawo, naszym obowiązkiem jest złożyć zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa
— dodał poseł Fogiel.
Posłowie PiS zamierzają złożyć w prokuraturze zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przez Trzaskowskiego przestępstwa przekroczenia uprawnień i poświadczenia nieprawdy w dokumencie w celu osiągnięcia korzyści majątkowej.
Kurzejewski poinformował też, że partyjni prawnicy analizują również inne sprawy, za które, jego zdaniem, Trzaskowski mógłby zostać pociągnięty do odpowiedzialności.
W najbliższych dniach mogą się państwo spodziewać kolejnych wniosków
— zaznaczył.
KO idzie w zaparte
Odnosząc się do zawiadomienia Ziobry, rzeczniczka klubu KO, członkini sztabu Rafała Trzaskowskiego Dorota Łoboda powiedziała PAP, że przekazywanie policji sprzętu przez miasto „nie jest niczym nowym”.
Odkąd w 2018 r. Trzaskowski został prezydentem Warszawy, co roku Warszawa przekazywała policji środki na ponadnormatywne patrole policji, ale również na sprzęt
— podkreśliła.
Jak wskazała, kwoty rocznych dofinansowań wahały się w granicach 4-8 mln zł, a dofinansowano m.in. samochody, przyczepy transportowe czy utrzymanie koni służbowych.
Rafał Trzaskowski jako gospodarz miasta wykonywał po prostu swoje obowiązki
— dodała.
Zdaniem Łobody sytuacja ta nijak ma się do wcześniejszych przypadków przekazywania gminom wozów strażackich finansowanych z Funduszu Sprawiedliwości.
Przede wszystkim Fundusz Sprawiedliwości miał służyć ofiarom przestępstw, a nie finansowaniu wozów. Po drugie - do codziennych zadań polityków PiS, a głównie Suwerennej Polski, nie należało też nigdy jeżdżenie po Polsce i wręczanie wozów strażackich
— powiedziała.
Odnosząc się do zawiadomienia PiS dotyczącego spotkań Trzaskowskiego z listopada ub.r. Łoboda powiedziała, że spotkania te odbywały się po południu, ok. godz. 17.30.
Prezydent pojechał na spotkania z samorządowcami w ramach obowiązków prezydenckich, ale po swoich godzinach pracy - niezależnie od tego, czy jest w Warszawie, czy nie - ma czas wolny
— podkreśliła.
Dodała, że to właśnie w tym czasie Trzaskowski odbywał spotkania w ramach prekampanii, a one - zaznaczyła - „nie trwały cały dzień”.
CZYTAJ TEŻ:
maz/PAP/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/719853-wazne-ziobro-i-pis-zlozyli-zawiadomienie-na-trzaskowskiego