Przebywający w Davos na Światowym Forum Ekonomicznym prezydent Andrzej Duda spotkał się z mediami na konferencji prasowej, podczas której podsumował szczyt. Podkreślił, że rozmowy zdominowane były kwestią wojny na Ukrainie, a także objęciem władzy w Stanach Zjednoczonych przez prezydenta Donalda Trumpa. Wskazał też, że ewentualne rozmowy o pokoju na Ukrainie powinny zostać zainicjowane przez stronę rosyjską, która winna o nie prosić. „Ta wojna musi się zakończyć sprawiedliwym pokojem, a to pokój, który będzie prowadził do przywrócenia prymatu prawa międzynarodowego. To pokój, który będzie gwarantował Ukrainie i nam pokój i spokój na przyszłość” - podkreślił prezydent.
Prezydent Andrzej Duda relacjonował jak przebiegały prace i dyskusje między uczestnikami rozmów w Davos, zaznaczając że zdominowane zostały one przez zaprzysiężenie Donalda Trumpa.
Po raz siódmy jako prezydent RP uczestniczę w tym ważnym, międzynarodowym spotkaniu. (…) Odbyliśmy wiele bardzo interesujących dyskusji, natomiast całe to forum i wszystkie rozmowy, które są tu prowadzone, zdominowane są przez zmianę, która właśnie już w trakcie trwającego forum w Davos nastąpiła, czyli zaprzysiężenie Donalda Trumpa w USA i jego prezydenckie wystąpienie inauguracyjne. To jest rzeczywiście temat, który pojawia się we wszystkich rozmowach
— powiedział.
Oczywiście jest to bardzo specyficzne miejsce, które sprowadza się w ogromnej części do spotkań bilateralnych czy wręcz kuluarowych
— ciągnął dalej prezydent.
Dyskusje w szerszym gronie, w których brałem udział, czyli nieformalne spotkanie liderów państw w czasie Światowego Forum Ekonomicznego. Dyskutowaliśmy o przyszłości współpracy światowej, rozmawialiśmy też o kwestii światowego bezpieczeństwa, rosyjskiej agresji na Ukrainę, konflikcie w Strefie Gazy, który na szczęście – mam nadzieję – zmierza ku szczęśliwemu zakończeniu. W tym kontekście najważniejsza była obecność podczas tego spotkania sekretarza generalnego ONZ Antonio Gutteresa, który miał główne wystąpienie i wokół niego toczyła się dalsza dyskusja dotykająca tych tematów, o których wspominałem
— dodał.
Rada Bezpieczeństwa ONZ
Prezydent Duda zapewnił, że mimo konieczności zmian w Radzie Bezpieczeństwa ONZ, zwłaszcza w odniesieniu do Rosji, podkreślał znaczenie i korzyści płynące z istnienia ONZ.
Podkreślałem, że nie wymyślono jak do tej pory nic lepszego niż ONZ do forum ogólnoświatowej współpracy i nie ma mowy, by w jakikolwiek sposób tę organizację rozwiązywać czy lekceważyć jej prace. Nie ma jednak wątpliwości, że ona wymaga zmian i to wszyscy podkreślali, że mamy do czynienia z sytuacją nieakceptowalną, wołającą o pomstę do nieba i patologiczną, że państwo, które zasiada w Radzie Bezpieczeństwa ONZ, państwo które zawsze miało usta pełne frazesów o pokoju, w tej chwili jest agresorem na Ukrainie i lamie prawo międzynarodowe, jednocześnie stosując ze swoimi sojusznikami prawo weta w RB ONZ, uniemożliwiając tym samym podjęcie decyzji, które sankcjonowałyby to zbrodnicze zachowanie Rosji
— mówił prezydent Duda.
Ten element pobrzmiewał bardzo mocno w tej dyskusji, w większości wypowiedzi. Były tam dwa podstawowe wątki – z jednej strony bezpieczeństwo, stabilizacja, szukanie możliwości zachowania pokoju na świecie, a z drugiej strony sytuacja gospodarczo-ekonomiczna na świecie i konieczne zmiany, a także przyszła polityka prezydenta USA. To były najistotniejsze tematy, które były dyskutowane
— uzupełnił.
Sytuacja na Ukrainie
Prezydent Duda poinformował też, że odbyło się duże spotkanie liderów i było to tzw. śniadanie ukraińskie, ale w istocie była to dyskusja dot. sytuacji na Ukrainie i tego jak świat powinien Ukrainę wpierać.
Dominującą kwestią była sytuacja na froncie, byli zresztą obecni też żołnierze, którzy przyjechali do Davos prosto z linii frontu, zdając bieżąca relację z tego jak sytuacja wygląda. Byli obecni przedstawiciele władz ukraińskich z p. wicepremier na czele, byli obecni prezydenci, jak prezydent Finlandii czy Łotwy, premierzy, były i obecny sekretarz generalny NATO. Z naszego polskiego punktu widzenia jest jedna niezwykle ważna konkluzja z tej dyskusji – tak ,wszyscy chcemy tego, aby jak najszybciej na Ukrainie i dla Ukrainy było rozwiązanie pokojowe, ale nie chcemy ani rozmów pokojowych, ani takiego rozwiązania, które byłoby jakimś fałszywym kompromisem, które byłoby rozwiązaniem na każdych warunkach
— zaznaczył.
Prezydent ocenił, jak powinny wyglądać potencjalne rozmowy pokojowe.
To Władimir Putin powinien prosić o to, by strony usiadły do stołu negocjacji pokojowych. To Rosja nie może wygrać tej wojny. Ta wojna musi się zakończyć sprawiedliwym pokojem, a to pokój, który będzie prowadził do przywrócenia prymatu prawa międzynarodowego, to pokój, który będzie gwarantował Ukrainie i nam pokój i spokój na przyszłość. To pokój, który będzie zapewniał Ukrainie fundamentalne gwarancje istnienia jako niepodległe, wolne i suwerenne państwo, którego obywatele sami będą mogli wybierać kierunek, w którym ich ojczyzna ma zmierzać
— tłumaczył Andrzej Duda.
Łączyliśmy się także z amerykańskimi kongresmenami, z przedstawicielami prezydenta Donalda Trumpa, którzy wypowiadali się na antenie i uczestniczyli w dyskusji. W sprawie wsparcia dla Ukrainy była absolutna jednomyślność. Ukraina musi cały czas otrzymywać wsparcie, bo nie można pozwolić Rosji wygrać tej wojny. Oczywiście wszyscy czekają jakie działania podejmie prezydent Trump. Wczoraj sekretarz Rubio powiedział, że podchodzą do sprawy w sposób spokojny, że wymaga ona odpowiedzialnego podejścia i uważam, że to jest właściwy rytm działania w tej kwestii
— podkreślił.
Tu nie powinny być podejmowane żadne pochopne decyzje, a zwłaszcza nie może być mowy o jakimś proszeniu Władimira Putina, żeby zasiadł do stołu negocjacji. Trzeba Rosję doprowadzić do takiego stanu i mam nadzieję, że prezydent Donald Trump jako głowa największego mocarstwa na świecie i niezwykle doświadczony na rynku finansowym przedsiębiorca będzie umiał znaleźć takie metody, które będą skutecznie oddziaływały na gospodarkę rosyjską i tym samym zmuszą bez jednego wystrzału Putina do tego, by był skłonny do ustępstw i by te negocjacje pokojowe z sukcesem „wolny świat” mógł z Rosją przeprowadzić
— zaznaczył.
„Ukraina musi być przy stole negocjacji”
Prezydent Duda zapewnił, że wśród światowych liderów istnieje konsensus co do udziału Ukrainy w jakichkolwiek negocjacjach pokojowych z Rosją.
Akcentowałem jeszcze jedną kwestię i ona na szczęście nie wzbudza jakichś specjalnych wątpliwości – Ukraina musi być przy stole negocjacji. Wszystkie warunki, które zostaną uzgodnione, muszą być de facto być przez Ukrainę zaakceptowane
— powiedział.
Prezydent poinformował też jakie rozmowy czekają go jeszcze w Davos.
Dzisiaj wszyscy czekają na wystąpienie prezydenta Donalda Trumpa, który ma łączyć się poprzez internet z uczestnikami ŚFE o godz. 17. Mam dziś jeszcze zaplanowane spotkanie z twórca całej tej inicjatywy p. Klausem Schwabbem. Na pewno będę jeszcze uczestniczył w całym szeregu nieformalnych spotkań, w czasie których będziemy omawiali to, co od prezydenta Trumpa usłyszymy
— mówił.
Poza spotkaniami bilateralnymi, było też spotkanie z szefową Międzynarodowego Funduszu Walutowego p. Kristaliną Giorgijewą, z którą rozmawiałem na temat sytuacji ekonomicznej w Europie i USA
— dodał.
CZYTAJ TEŻ:
maz/KPRP/Facebook
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/719316-prezydent-duda-w-davos-to-putin-powinien-prosic-o-pokoj