Barbara Nowacka, minister edukacji narodowej, podpisała rozporządzenie, na mocy którego religia lub etyka już od 1 września 2025 r. będą odbywać się w wymiarze jednej godziny tygodniowo - bezpośrednio przed obowiązkowymi zajęciami edukacyjnymi ucznia lub bezpośrednio po nich - podaje MEN. Na profilu resortu na platformie X ukazało się również nagranie, na którym Nowacka informuje o podpisanym rozporządzeniu. „Do tej pory młodzież miała więcej lekcji religii, niż biologii, chemii, fizyki, WOS-u i edukacji dla bezpieczeństwa razem wziętych”- stwierdziła w pewnym momencie polityk. Czy aby nie ma w tych wyliczeniach delikatnej przesady?
Chodzi o nowelizację rozporządzenia w sprawie warunków i sposobu organizowania nauki religii w publicznych przedszkolach i szkołach.
W komunikacie MEN podano, że nowela ujednolica tygodniowy wymiar godzin nauki religii lub nauki etyki w publicznych szkołach. Oznacza to, że oba zajęcia będą realizowane w wymiarze jednej godziny tygodniowo.
Religia i etyka przed lub po zajęciach
Zgodnie z nowymi przepisami, lekcje religii i etyki mają odbywać się bezpośrednio przed obowiązkowymi zajęciami edukacyjnymi ucznia lub bezpośrednio po nich. Resort zaznaczył, że zasada nie obowiązuje jednak w tych oddziałach szkoły podstawowej, w których – na dzień 15 września roku szkolnego – wszyscy uczniowie uczęszczają na lekcję religii lub etyki.
Kolejnym rozwiązaniem jest stosowanie - w wypadku organizowania nauki religii poza szkołą (tj. w grupie międzyszkolnej lub pozaszkolnym punkcie katechetycznym) – tych samych zasad łączenia uczniów, które obowiązują w szkole i organizowanie zajęć etyki według tych samych zasad, co w przypadku religii.
Łączenie w grupy międzyklasowe
Nowe przepisy ograniczają możliwość łączenia na lekcjach religii i etyki w grupy międzyklasowe uczniów klas I–III szkoły podstawowej „wyłącznie do sytuacji, kiedy uczestnictwo w zajęciach religii lub etyki w danym oddziale klasowym zadeklaruje mniej niż siedmioro uczniów”.
Rozporządzenie wejdzie w życie 1 września 2025 r.
Nowacka z dziwacznym oświadczeniem
Na profilach MEN w mediach społecznościowych pojawiło się także oświadczenie minister Nowackiej w formie wideo.
Jedna lekcja religii na pierwszej lub ostatniej godzinie lekcyjnej. Właśnie podpisałam rozporządzenie, które wprowadza te zmiany od 1 września 2025. To nie tylko nasze zobowiązanie wyborcze, konkret, który obiecywaliśmy, ale też zdrowy rozsądek
— jeżeli „zdrowym rozsądkiem” nazywamy postawienia na swoim, wbrew wszystkiemu, tak naprawdę bez wysłuchania argumentów drugiej strony, to rzeczywiście…
Do tej pory młodzież miała więcej lekcji religii, niż biologii, chemii, fizyki, WOS-u i edukacji dla bezpieczeństwa razem wziętych. To właśnie się zmienia, a szkoła będzie uczyła i przygotowywała do przyszłego życia, również zawodowego, jak najlepiej
— stwierdziła Barbara Nowacka.
Cóż, minister edukacji narodowej, a przy tym także osobę z wykształceniem wyższym, trudno posądzać o nieumiejętność liczenia. Czym zatem kieruje się, opowiadając tak oczywiste bzdury, jak stwierdzenie, że lekcji religii w szkołach było „więcej niż biologii, chemii, fizyki, WOS-u i edukacji dla bezpieczeństwa razem wziętych”. Po pierwsze: religia była i jest przedmiotem nieobowiązkowym, w odróżnieniu od pozostałych wymienionych przez panią minister przedmiotów. Po drugie: liczba godzin większości zajęć z tych przedmiotów, zwłaszcza w liceach ogólnokształcących, zmienia się w zależności od profilu klasy i nawet, jeśli np. w klasach humanistycznych uczniowie mieliby jedną godzinę biologii czy fizyki tygodniowo, a religii - dwie, to absurdalnie brzmi stwierdzenie „razem wziętych”. No nie, w żaden sposób.
jj/PAP, X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/718784-w-walce-z-religia-nowacka-dopiela-swego-jest-rozporzadzenie