Kandydat obywatelski dr Karol Nawrocki zaapelował do Rafała Trzaskowskiego i Donalda Tuska, by zorganizowali konferencję prasową, na której wytłumaczą się z warszawskiego skandalu! „Ja jestem pełen trwogi czy oby za rok, dwa lata albo za dziesięć lat nie dojdziemy do sytuacji, w której znowu będziemy zasilani ruskim gazem, a nie będziemy o tym mogli o tym napisać w Internecie, bo zostanie nam to odebrane” - punktował. Prezes IPN skomentował też spadające poparcie dla kandydata KO, któremu nie zostało nic innego, jak tylko atakowanie Nawrockiego.
Jasna Góra i zaczepki Trzaskowskiego
Najwidoczniej sondażowy spadek mocno zabolał Rafała Trzaskowskiego, skoro postanowił „uciec” od problemów wycieczkami pod adresem Kościoła i swojego konkurenta - kandydata obywatelskiego na prezydenta Karola Nawrockiego.
Upamiętniając szóstą rocznicę śmierci prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza, który w styczniu 2019 r. został śmiertelnie ugodzony nożem podczas finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, włodarz stolicy mówił o konieczności walki z hejtem i nienawiścią, mieszając do tego… sprawę pielgrzymki kibiców na Jasnej Górze.
Wszyscy państwo oglądali te obrazki z Jasnej Góry. To coś bardzo zasmucającego, że mamy do czynienia z takim językiem w tak ważnym dla wszystkich Polek i Polaków miejscu, że mamy do czynienia z wykrzykiwaniem tego typu haseł, z instrumentalnym traktowaniem dzieci. To jest właśnie ta choroba, która toczyła nasze państwo i mieliśmy nadzieję, że rok temu, dzięki wygranym wyborom, położymy temu kres
— mówił.
W odpowiedzi - podczas konferencji prasowej - prezes IPN odparł, że ma nadzieję, że Donald Tusk, ani nikt inny, nie mają planów cenzurowania kibiców.
Półtora tysiąca ludzi, z którymi się spotkałem na Jasnej Górze. Półtora tysiąca kibiców, wspaniałych kibiców z całej Polski, którzy spotykają się w refleksji nad Rzeczpospolitą, w refleksji nad swoją duchowości na Jasnej Górze. Mają do tego prawo, chyba pan redaktor tego prawa im nie odmawia
— stwierdził kandydat, przypominając jednocześnie, że od wielu lat jeździł na pielgrzymki kibiców, którzy cieszą się swoją „autonomią”. Jak podkreślał, hasło „Raz sierpem, raz młotem” ma swój historyczny kontekst i jest wymierzone w zbrodniczy komunizm.
Mam nadzieję, że pana redaktora redakcja [TVN -red.] ani pan premier Donald Tusk w obliczu tej dyskusji i debaty, która dzieje się dzisiaj, czyli cenzurowania Internetu, że nikt w Polsce nie ma planów, żeby obok Internetu, obok ataku na telewizję Republikę, żeby zacząć cenzurować także stadiony piłkarskie w tym przekazie, który z nich płynie
— ripostował.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Lewicowe media atakują pielgrzymkę kibiców na Jasną Górę. Nawrocki: „Zachciało się wam cenzurować hasła na stadionach. To za dużo!”
Skandal w Warszawie. Apel do Trzaskowskiego i Tuska
Dr Karol Nawrocki wypowiedział także dobitne słowa ws. skandalu po informacji, że warszawski przewoźnik miał kupować gaz od spółki powiązanej z Rosją.
To jest przerażające. Z jednej strony podległy premierowi Tuskowi minister, czyli minister spraw wewnętrznych lub jego urzędnicy, wykreśla z listy sankcyjnej spółkę (…) współpracującą z Gazpromem, a drugi urzędnik, drugi polityk podległy temu samemu premierowi Donaldowi Tuskowi, czyli jego zastępca Rafał Trzaskowski, doprowadza do tego, że miejskie autobusy w Warszawie, a więc warszawska spółka z tego gazu i tej firmy korzysta. To jest rzecz bardzo niebezpieczna dla państwa polskiego
— stwierdził.
Zaapelował więc do Trzaskowskiego i Tuska o „zorganizowanie konferencji prasowej i wytłumaczenie Polakom, o co właściwie chodzi”.
W kontekście tych dyskusji o próbach ograniczenia wolności w sieci ja jestem pełen trwogi czy oby za rok, dwa lata albo za dziesięć lat nie dojdziemy do sytuacji, w której znowu będziemy zasilani ruskim gazem, a nie będziemy o tym mogli o tym napisać w Internecie, bo zostanie nam to odebrane
— mówił.
CZYTAJ WIĘCEJ: Niebywały skandal! Warszawskie autobusy zasilane są rosyjskim gazem?! Niebezpieczna umowa miasta i oburzająca postawa MSWiA
„Siedem sprzecznych stanowisk” Trzaskowskiego
Kandydat obywatelski ocenił też, że „to bardzo oczywista właściwie informacja, że spada poparcie wiceprzewodniczącemu PO.
Śledzimy tę kampanię wyborczą pozbawioną dynamizmu, taką kampanię wsteczną, kampanię, w której wiceprzewodniczący PO pan Rafał Trzaskowski, właściwie reprezentuje w ciągu jednego tygodnia siedem sprzecznych stanowisk w stosunku do samego siebie. Jeśli spadło, to znaczy, że Polacy także to widzą
— mówił Karol Nawrocki podczas konferencji prasowej.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Trzaskowski w ogniu trudnych pytań! Zasłaniał się niewiedzą. „Pierwszy raz słyszę o tym”. Niekorzystny sondaż? „Tego się można było spodziewać”
olnk/PAP/300polityka.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/718470-ruski-gaz-i-cenzura-tak-nawrocki-punktuje-trzaskowskiego