Szefowi MSZ Radosławowi Sikorskiemu marzy się utrzymanie w polityce, nie tylko polskiej, wsparcia niektórych środowisk sędziowskich. Zaapelował do ONZ o ustanowienie 11 stycznia Międzynarodowym Dniem Niezawisłości Sędziowskiej. Przypomniał, że ulicami Warszawy 11 stycznia 2020 r. przeszli w „Marszu Tysiąca Tóg” polscy sędziowie i prokuratorzy. „Wspieram inicjatywę stowarzyszeń sędziów, by ta data była symbolem” - napisał na X. Warto przypomnieć, że „Marsz Tysiąca Tóg” z 2020 r. był jednym z manifestów politycznych. W tamtym czasie na wiecach z udziałem polityków pojawiali się czynni sędziowie.
Demonstracja „Marsz Tysiąca Tóg” została zorganizowana w 2020 r. m.in. przez stowarzyszenia sędziowskie „Iustitia” i „Themis”, stowarzyszenie prokuratorskie „Lex Super Omnia”, stowarzyszenie adwokackie „Defensor Iuris” oraz inicjatywę „Wolne Sądy”. Na czele „Marszu Tysiąca Tóg” w 2020 r. szli m.in. sędzia Waldemar Żurek, który wsławił się „znaczącym” gestem” oraz sędzia Krystian Markiewicz, prezes skrajnie upolitycznionego stowarzyszenia sędziowskiego „Iustitia”. Obecna była sędzia Małgorzata Gersdorf, która będąc I Prezes SN kwestionowała status sędziów powołanych przez KRS po 2017 r.
Zwracam się do ONZ z poparciem apelu stowarzyszeń sędziów o ustanowienie dnia 11 stycznia Międzynarodowym Dniem Niezawisłości Sędziowskiej
— powiedział minister w nagraniu opublikowanym na platformie X.
11 stycznia 2020 roku ulicami Warszawy przeszła największa demonstracja sędziów współczesnej Europy. Wspieram inicjatywę stowarzyszeń sędziów, by uczynić z tej daty symbol - Dzień Niezawisłości Sędziowskiej
— czytamy we wpisie Sikorskiego.
CZYTAJ TAKŻE:
Sikorski zachwycony
„Marsz Tysiąca Tóg” przeszedł ulicami Warszawy w sobotę 11 stycznia 2020 r. pod hasłem „Prawo do niezawisłości, prawo do Europy”; był to akt sprzeciwu m.in. wobec procedowanych wtedy w parlamencie zmian w ustawach sądowych. Demonstranci zebrali się przy Sądzie Najwyższym i w milczeniu przeszli pod Sejm. Na czele demonstracji - często w togach, a czasem z togami przewieszonymi przez ramię - szli przedstawiciele zawodów prawniczych. Pierwszy rząd trzymał dwa duże transparenty z hasłami przyświecającymi demonstracji: „Prawo do niezawisłości” i „Prawo do Europy”.
Choć marsz miał milczący charakter, to kilkukrotnie, m.in. pod Pałacem Prezydenckim i pod Sejmem, zgromadzeni skandowali hasło „Wolne sądy!”. Pod Pałacem Prezydenckim głos zabrał wtedy sędzia Waldemar Żurek, który najpierw przypomniał treść ślubowania sędziego, a później apelował do prezydenta Andrzeja Dudy o niezależność. Środowiska sędziowskie skupione wokół organizacji, które zorganizowały „Marsz Tysiąca tóg” storpedowały wprowadzaną przez ówczesny rząd reformę sądownictwa wraz z opozycyjnymi politykami.
koal/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/718321-sikorski-chce-uczynic-z-politycznego-protestu-sedziow-symbol