Nie do wiary! Rzecznik MSWiA Jacek Dobrzyński po opublikowaniu przez Rzecznika Praw Obywatelskich raportu na temat traktowania ks. Michała Olszewskiego podczas zatrzymania, próbuje atakować raport RPO powołując się na kompromitujące odrzucenie przez Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa zażalenia na zatrzymanie ks. Michała Olszewskiego. Przypomnijmy, że sąd uznał, że list w którym ks. Michał Olszewski opisuje okoliczności swojego zatrzymania i aresztowania, jest „niewiadomego pochodzenia”.
CZYTAJ WIĘCEJ: RPO potwierdza, że ks. Olszewski był traktowany niehumanitarnie! „15 godzin czynności procesowych, nieprzerwane stosowanie kajdanek”
Skręcenie sprawy tortur ks. Olszewskiego
Przypomnijmy, że na portalu wPolityce.pl opublikowaliśmy fragmenty tamtego haniebnego uzasadnienia Sądu Rejonowego dla Warszawy Mokotowa, który 18 października uznał, że nie stosowano wobec księdza Michała Olszewskiego tortur, tuż po jego zatrzymaniu w marcu tego roku i oddalił zażalenie obrony. Okazuje się, że sędzia Joanna Włoch oparła się jedynie na materiałach służb oraz prokuratury, a nie na wyczerpujących zeznaniach duchownego oraz narracji jego adwokatów. W uzasadnieniu szokuje jednostronność sądu i pominiecie niezwykle ważnych kwestii podnoszonych przez obronę
Sąd ewidentnie pominął jeden z najważniejszych elementów obrony księdza Michała. Chodzi o jego poruszającą relację z pierwszych kilkudziesięciu godzin po zatrzymaniu w marcu tego roku. Relację ujawnił tygodnik Sieci, a opis gehenny księdza poruszył miliony Polaków.
Sąd oparł się na dokumentach zgromadzonych w aktach sprawy co do których Sąd uprzednio wniosków dowodowych nie oddalił, a także wyjaśnieniach podejrzanego złożonych na posiedzeniu w dniu 6 września 2024 r. oraz oświadczeniu jego obrońcy. Podstawę orzekania w niniejszej sprawie nie stanowił natomiast list, którego kopia załączona została do pisma obrońcy z dnia 3 lipca 2024 r. W ocenie Sądu pismo to nie stanowi wiarygodnego dowodu w sprawie, bowiem nie znane są faktyczne okoliczności, data ani powód jego sporządzenia
– czytamy w uzasadnieniu sądu.
Tak więc relacja księdza została właściwie pominięta przez sąd, który oparł się na „dokumentach” zgromadzonych w aktach sprawy, czyli wersji wydarzeń przedstawionych przez ABW oraz policję. W tych dokumentach wszystko wygląda na zgodne z prawem. Szkopuł w tym, że Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego nie przekazała sądowi stosownych nagrań z zatrzymania duchownego. Podobni było w przypadku stacji paliw Orlen, z której wyparowały nagrania, na których widać, że ksiądz został wprowadzony na stację i w kajdankach na rękach czekał aż funkcjonariusze ABW zjedzą zamówione hot-dogi! Widać, że sąd wyjątkowo dba o „potrzeby funkcjonariuszy.
Nie sposób na przykład oczekiwać od funkcjonariuszy by rozkuli podejrzanego w publicznej toalecie na stacji benzynowej. Na tejże stacji podejrzany miał również komin, który zasłaniał mu twarz, a do auta odprowadzony został tak szybko jak było to możliwe, z uwzględnieniem także potrzeb funkcjonariuszy
– czytamy w uzasadnieniu Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa.
CZYTAJ WIĘCEJ:
I właśnie na tę decyzję sądu powołuje się rzecznik MSWiA.
Odnośnie komunikatu Rzecznika Praw Obywatelskich warto zauważyć, że Sąd Rejonowy w Warszawie 18.10.2024 r. (sygn.akt XIV Kp 794/24) oddalił zażalenie w sprawie zatrzymania księdza Michała Olszewskiego stwierdzając między innymi:
1) „Zatrzymanie było legalne, celowe i prawidłowe.”
2) „Sąd nie dopatrzył się także żadnych nieprawidłowości w zachowaniu funkcjonariuszy wobec podejrzanego, opierając się w tym zakresie na relacji podejrzanego.”
3) „Podejrzany korzystał z własnych kanapek i jak sam przyznał nie był głodny i nie wymagał dodatkowych posiłków”.
Nie jest zrozumiałe dlaczego komunikat Rzecznika Praw Obywatelskich nie uwzględnia postanowienia sądu wraz z obszernym uzasadnieniem ani go nie zauważa. Niezawisły sąd zbadał sprawę wszechstronnie i mając dostęp do wszelkich materiałów i dokonał jednoznacznej oceny legalności, zasadności i prawidłowości zatrzymania księdza Olszewskiego
— napisał rzecznik MSWiA.
kk/X/wPolityce.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/716710-kompromitujaca-obrona-haniebnego-traktowania-ks-michala