Ryszard Petru (Polska 2050) poinformował dziś, że w Wigilię przez kilka godzin będzie pracował w jednym z dyskontów Biedronki w Warszawie. Jego zdaniem, to pewien gest, który ma otworzyć dyskusję o tym, że każda praca jest ważna. Tu nie chodzi o politykę – zapewnił.
Petru przekazał 20 grudnia, że podpisał umowę zlecenie na pracę w Wigilię w jednym z warszawskich dyskontów. Dzisiaj, za pośrednictwem mediów społecznościowych, Petru zaprosił wszystkich na zakupy do jednego z dyskontów. O szczegółach swojej pracy opowiedział również w dzisiejszej rozmowie z Radiem Zet. Przekonywał, że zdecydował się na taki krok, ponieważ jest to „pewien gest, który ma otworzyć dyskusję o tym, że każda praca jest ważna”.
Robię to, ponieważ byłem pytany, czy będę w stanie, to jest forma pokazania, że jestem w stanie
— dodał.
Tu nie chodzi o politykę, ale takie realne doświadczenie
— zadeklarował.
Atencyjny happening
Petru dopytywany, czy jego praca na kasie będzie transmitowana na żywo, odparł, że „nie będzie robił tego osobiście”, ale „kilka takich transmisji się pojawi”.
Poseł przekazał też, że adres dyskontu, w którym będzie pracował, poda jutro, ale zaznaczył, że będzie to „na południu Warszawy, po lewej stronie Wisły”. Dodał, że jego praca potrwa do godziny 13.
Beata Lubecka pytała Ryszarda Petru gdzie będzie jutro pracował.
Podpisałem umowę na to zatrudnienie w tym dniu w Biedronce i będzie to jeden z dyskontów w Warszawie. Dzisiaj adresu nie podam, jutro podam adres
— mówił.
Nie będę tego robił dla fejmu, ale dlatego, że byłem pytany czy jestem skłonny pracować tego dnia na kasie. To jest też forma pokazania, że jestem w stanie, a po drugie każdy gest rozpoczyna pewną dyskusję. Będę tam i będę wykonywał wszystkie czynności, które wykonują kasjery tego dnia, tzn. układanie warzyw
— dodał.
Oczywiście można mieć zarzut, że jeden dzień to nie jest miesiąc pracy, ale widziałem polityków, którzy o 6 rano przychodzili do piekarni, pokręcili się i potem wychodzili
— podkreslił Petru.
Mam stawkę godzinową 29 złotych i podpisaną umowę
— powiedział poseł Trzeciej Drogi, zaznaczając, że „będzie robił to, co każdy kasjer w sklepie (…) wykładać towar, przygotowywać i wykładać pieczywo”.
Petru poinformował też, że ubrania, które otrzyma od pracodawcy, przekaże na licytację Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, a o spożytkowaniu swojego wynagrodzenia za pracę jeszcze nie zdecydował.
Beata Lubecka zapytała Ryszarda Petru jaki jest kod na kajzerkę.
Nie ma kodów. Tam jest forma takiego ekraniku, jest drzewko, czyli wybieramy pieczywo, jest kajzerka, porównujemy i wciskamy. W związku z tym nie trzeba już teraz znać kodów na pamięć, ale oczywiście nie jest to na tyle łatwe zadanie dla kogo, kto robi to pierwszy raz, żebym nie czuł małego spięcia
— przyznał Ryszard Petru.
Zdaniem posła, prezydent Andrzej Duda „jest niezadowolony z tego, że w zamian za Wigilię wolną, będzie dodatkowy dzień pracy”. „Wolna Wigilia za rok będzie uciążliwa dla wielu Polaków, przyzwyczajonych do zakupów - małych ale jednak, w Wigilię” - dodał i podkreślił, że prezydent nie powinien podpisywać ustawy.
Spór o wolną Wigilię
Dyskusja na temat ustanowienia 24 grudnia dniem wolnym dla wszystkich pracowników, w tym pracowników placówek handlowych jeszcze w tym roku, wywołała sporą dyskusję. Petru konsekwentnie sprzeciwia się tej propozycji. W reakcji na to stanowisko, OPZZ Konfederacja Pracy wystąpiła do Zarządu spółki o możliwość zatrudnienia Petru w warszawskim Kauflandzie na Bemowie.
Chcemy, aby pan poseł poznał specyfikę pracy w handlu i zmierzył się z trudem, jaki doświadczają na co dzień pracownice i pracownicy marketów
— podkreślono w piśmie skierowanym do zarządu spółki.
Petru przyjął propozycję. W ubiegłym tygodniu poinformował, że podpisał umowę zlecenie na pracę w Wigilię w jednym z warszawskich dyskontów.
Droga legislacyjna
W listopadzie Sejm uchwalił nowelizację przewidującą ustanowienie 24 grudnia dniem wolnym dla wszystkich pracowników, w tym pracowników placówek handlowych, dla których teraz zgodnie z ustawą o ograniczeniu handlu w niedzielę i święta Wigilia jest dniem roboczym do godziny 14. Nowela przewiduje też, że od 2025 r. trzy niedziele poprzedzające Wigilię będą handlowe. Sejm przyjął również poprawkę Senatu, która zakłada, że w grudniu pracownik handlu nie będzie mógł pracować więcej niż dwie niedziele.
W ostatnim czasie prezydent Andrzej Duda wskazywał, że jest za tym, by Wigilia była dniem wolnym od pracy, ale w uchwalonej przez parlament ustawie doszło do „istotnych modyfikacji” względem początkowego projektu. Wyraził ubolewanie nad tym, że pomimo wprowadzenia wolnej Wigilii, trzy niedziele poprzedzające święto mają być dla handlu dniami pracującymi.
Prezydent pytany w poniedziałek w RMF FM, czy podpisze ustawę, podkreślił, że odbył spotkanie ze stroną społeczną, podczas którego zgłoszono szereg zastrzeżeń. Jak tłumaczył, głosy popierające ustawę, jak i te będące przeciwko niej podzieliły się prawie po równo.
„Fanaberie Petru”
Happening Petru i jego słowa w radiu Zet skomentował w mediach społecznościowych poseł PiS Radosław Fogiel, który ocenił, że polityk Trzeciej Drogi chce upiec kilka pieczeni na jednym ogniu.
Łzy wzruszenia płyną mi po policzku. Nie dość, że pracując kilka godzin w Biedronce udowodni, że wolna Wigilia to fanaberia, to jeszcze uratuje polską służbę zdrowia, przekazując służbową odzież, którą dostanie, na WOŚP! Nie każdy bohater nosi pelerynę
— napisał na X Radosław Fogiel.
Ryszard Petru postanowił zamieścić na platformie X zdjęcie koszulki Biedronki, jednak odpowiedziały mu krytyczne komentarze.
Wstydu Pan nie ma. Nie wiem co chce Pan udowodnić, poza wyśmiewaniem się z ludzi ciężkiej pracy
— zaznaczył Przemysław Czarnecki.
Wolno zapytać, po co to Pan robi?
— pytał Marek Wróbel.
CZYTAJ TEŻ:
maz/PAP/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/716646-petru-ujawnil-gdzie-bedzie-pracowal-w-wigilie-ma-juz-umowe