Polski Instytut Pamięci Narodowej zareagował na wypowiedź prezesa ukraińskiego IPN Antona Drobowycza w oświadczeniu, w którym zwraca uwagę na manipulacje i wprowadzanie w błąd opinii publicznej przez ukraińskiego urzędnika. „Szkodzą polsko-ukraińskiej współpracy w zakresie upamiętnienia Ofiar Zbrodni Wołyńskiej” - oceniono.
Szef Instytutu Pamięci Narodowej Ukrainy (IPNU) Anton Drobowycz oświadczył, że polski IPN od września nie odpowiedział na jego prośbę o przekazanie listy miejsc, w których mają być poszukiwane szczątki ofiar m.in. Zbrodni Wołyńskiej.
Prezes polskiego IPN informował, że od 2017 r. złożono dziewięć wniosków w tej sprawie, w tym ostatni był podpisany przez Nawrockiego na początku 2024 roku.
Manipulacje strony ukraińskiej
IPN zauważył, że słowa Drobowycza o braku wskazania listy miejsc ekshumacji jest manipulacją.
Przypominamy, że w ramach dotychczasowej korespondencji ze stroną ukraińską, w tym z Ministerstwem Kultury Ukrainy, złożono 9 wniosków głównych i kilkadziesiąt szczegółowych w sprawie zgody na podjęcie prac poszukiwawczych i ekshumacyjnych m.in. Ofiar Zbrodni Wołyńskiej. W każdym z wniosków wskazano dokładne, wytypowane przez specjalistów z polskiego IPN miejsca, gdzie planowano podjąć prace
— napisał polski IPN.
Podczas wczorajszej konferencji prasowej w siedzibie Instytutu dr Karol Nawrocki potwierdził, że specjaliści z IPN są gotowi w ciągu 24 godzin udać się na Ukrainę, by przeprowadzić prace poszukiwawcze i ekshumacyjne. Słowa Antona Drobowycza odczytujemy jako próbę zablokowania uzgodnionego między władzami Polski i Ukrainy procesu poszukiwań Ofiar Zbrodni Wołyńskiej. Strona polska działa zgodnie z obowiązującym na Ukrainie prawem, zawsze spełniając wszystkie warunki formalne, co wyraźnie podkreślił wczoraj prezes IPN dr Karol Nawrocki
— dodał.
Niestety, pan Drobowycz pomija te istotne kwestie w swojej wypowiedzi. Warto podkreślić, że ukraiński IPN nie jest stroną postępowań o wyrażenie zgody na podjęcie prac poszukiwawczych i ekshumacyjnych
— uzupełniono.
Wnioski wciąż aktualne
Polski IPN poinformował też, że wkrótce wystosuje do swojego ukraińskiego odpowiednika odpowiedź.
Ze względu na wagę sprawy i naszą determinację, by godnie pochować Polaków pomordowanych przez ukraińskich nacjonalistów, Instytut Pamięci Narodowej przygotowuje odpowiedź, która niebawem trafi do ukraińskiego Instytutu. Nie zmienia to faktu, że wnioski dotychczas złożone uważamy za aktualne i wiążące dla strony ukraińskiej
— napisano.
W upowskich dołach śmierci czekają na ekshumacje szczątki ok. 120 tys. pomordowanych Polaków. Instytut Pamięci Narodowej swoje stanowisko w sprawie prac poszukiwawczych i ekshumacyjnych na Ukrainie przedstawił 18 września br. w komunikacie, który jest dostępny na naszej stronie internetowej
— uzupełniono.
„Najważniejsza jest prawda”
Rzecznik prasowy IPN Rafał Leśkiewicz zauważył w kontekście upamiętnienia i ekshumacji ofiar Rzezi Wołyńskiej, że „najważniejsza jest prawda”.
Prostujemy manipulacyjne i dezinformacyjne wypowiedzi dyrektora ukraińskiego #IPN Antona Drobowycza ws. wniosków @ipngovpl dot. możliwości prowadzenia prac poszukiwawczych na Ukrainie. Najważniejsza jest prawda
— napisał Rafał Leśkiewicz.
CZYTAJ TEŻ:
maz/ipn.gov.pl/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/714288-ipn-reaguje-na-slowa-drobowycza-manipulacja-i-dezinformacja