„Te wszystkie tarcia, te wszystkie ich kłótnie dobrze podsumowuje coś takiego, że to jest koalicja oszustów w każdym wymiarze. Nie dość, że oszukali Polaków i nie dotrzymują obietnic, to oszukują nawet siebie nawzajem” - podkreśliła na antenie Telewizji wPolsce24 poseł PiS Anna Gembicka.
W umowie koalicyjnej z listopada 2023 r., którą podpisali przewodniczący PO Donald Tusk, przewodniczący Polski 2050 Szymon Hołownia, prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz oraz współprzewodniczący Nowej Lewicy: Włodzimierz Czarzasty i Robert Biedroń, zapisano, że kandydatem na marszałka Sejmu jest lider Polski 2050 Szymon Hołownia, który ma sprawować tę funkcję od 13 listopada 2023 r. do 13 listopada 2025 r., a od 14 listopada 2025 r. do końca kadencji Włodzimierz Czarzasty.
Teraz europoseł Polski 2050 Michał Kobosko skomentował problem ewentualnej zmiany na stanowisku marszałka Sejmu, stwierdzając, że nie jest przekonany, czy Włodzimierz Czarzasty uzyska większość w Izbie, by przejąć schedę po Szymonie Hołowni. O tym, czy obecność Włodzimierza Czarzastego w fotelu marszałka Sejmu jest możliwa, mówiła na antenie Telewizji wPolsce24 poseł PiS Anna Gembicka.
„Oszukują nawet siebie nawzajem”
Te wszystkie tarcia, te wszystkie ich kłótnie dobrze podsumowuje coś takiego, że to jest koalicja oszustów w każdym wymiarze. Nie dość, że oszukali Polaków i nie dotrzymują obietnic, to oszukują nawet siebie nawzajem. Najpierw się na coś umawiają, później mówią, że jednak tak nie będzie. Moim zdaniem to wszystko jest bardzo na rękę Donaldowi Tuskowi, który chce docelowo dokonać rozbioru koalicjantów. Chce podbierać posłów
— zaznaczyła Anna Gembicka.
Już widzieliśmy, że z partii Razem część posłów tych, którzy właśnie sympatyzują z rządem, najbardziej z Donaldem Tuskiem, odeszła. To jest pierwszy etap do takiego rozbioru Lewicy i z Polską 2050 będzie podobnie, bo po prostu te partie coraz bardziej tracą rację bytu. To, co trzyma koalicję razem, to jest po prostu podział stanowisk. Nie ma tygodnia, żebyśmy nie słyszeli o kolejnych zmianach. Jeśli chodzi o Lewicę, to dymisjonuje się uznanych naukowców po to, żeby zastąpić ich osobami związanymi z ministrem Dariuszem Wieczorkiem czy Maciejem Gdulą
— podkreśliła poseł PiS.
Z drugiej strony widzimy Polskie Stronnictwo Ludowe, które masowo obsadza swoimi ludźmi rejony czy to rolnicze, czy inne instytucje takie jak Polska Agencja Inwestycji i Handlu i to obsadza ludźmi o bardzo nieciekawej przeszłości. To samo jest w spółkach Skarbu Państwa i po to, żeby chronić wszystkie łupy, ta koalicja będzie starała się utrzymać jak najdłużej
— wskazała była minister rolnictwa.
CZYTAJ WIĘCEJ:
nt/Telewizja wPolsce24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/711830-tylko-u-nas-gembicka-oni-oszukuja-nawet-siebie-nawzajem