„Chodzi o to, żeby negatywne emocje, które stworzyli rządzący związane z kryzysem migracyjnym, związane z kryzysem w służbie zdrowia, a rozpadł się przecież budżet NFZ, a więc te negatywne emocje próbują przekierować na co? Na Smoleńsk i na marszałka Macierewicza” - powiedział Mariusz Błaszczak, komentując wyjęcia przez rząd tematu katastrofy smoleńskiej.
Były minister obrony narodowej, były wicepremier, szef klubu Prawa i Sprawiedliwości na antenie Radia Plus odniósł się do zamieszania, które próbuje wywołać obecna rządową większość, kolejny raz próbując uderzać w PiS, wykorzystując tragedię smoleńską.
Cezary Tomczyk, sekretarz stanu w MON zapowiadał, że do prokuratury trafi raport ws. podkomisji smoleńskiej wraz z ponad czterdziestoma zawiadomieniami.
Prawdziwe cele
W ocenie Błaszczaka celem prac nowej komisji nie była merytoryczna próba wyjaśnienia prawdziwych powodów katastrofy smoleńskiej, ale zdyskredytowanie podkomisji Antoniego Macierewicza za wszelką cenę.
Polityk stwierdził przy tym, że celem przywołania w tym momencie tematu Smoleńska jest próba znalezienia tematu zastępczego.
Chodzi o to, żeby negatywne emocje, które stworzyli rządzący związane z kryzysem migracyjnym, związane z kryzysem w służbie zdrowia, a rozpadł się przecież budżet NFZ, a więc te negatywne emocje próbują przekierować na co? Na Smoleńsk i na marszałka Macierewicza. I druga sprawa dotyczy tego, co bezpośrednio po tragedii smoleńskiej się wydarzyło, a więc przyjęcia przez ówczesne władze polskie, a był to rząd też Donalda Tuska, narracji rosyjskiej w sprawie przyczyn katastrofy smoleńskiej. Dlatego im tak bardzo zależało na ataku na komisję smoleńską. Proszę zwrócić uwagę, że oni nie analizowali tego, jakie były przyczyny katastrofy tylko zajęli się zdyskredytowaniem podkomisji (…) Komisja była ciałem niezależnym. Działała w trudnych warunkach ze względu na ten fakt, że nie posiadała wraku
— powiedział.
Oni już wiedzą, oni się opowiadają za narracją rosyjską, za narracją putinowską […]. To wszystko uważam za grę polityczną, Ministerstwo Obrony Narodowej, zamiast zajmować się rozwojem polskiego wojska […] zajmują się właśnie walką z tymi, którzy zajęli się wyjaśnieniem przyczyn tragedii smoleńskiej i którzy uderzyli w narrację Putina, a więc ci, którzy tak postępują […] stanęli po stronie Putina
— zaznaczył.
Mariusz Błaszczak podkreślił przy tym, że nie ma sobie nic do zarzucenia ws. wyjaśniania katastrofy.
Wybory prezydenckie
Mariusz Błaszczak na antenie Radia Plus odniósł się także do kwestii przyszłorocznych wyborów prezydenckich. Przestrzegł on Polaków, żeby nie dali nabrać się na projekt budżetu proponowany obecnie przez sejmową większość, ponieważ jest on skrojony pod wybory.
Na papierze tak to bardzo ładnie wygląda, 186 miliardów złotych, ale niestety wszystko wskazuje na to, że tylko na papierze. Tylko i wyłącznie na papierze. Projekt budżetu na rok przyszły jest projektem wyborczym, pod wybory prezydenckie skrojonym, także po wyborach prezydenckich on ulegnie zmianie
— wskazał.
Wciąż nie znamy kandydata Prawa i Sprawiedliwości na to stanowisko. W ostatnim czasie najczęściej mówiło się, że można on zostać ogłoszony 11 listopada, ewentualnie dzień wcześniej. Błaszczak wyjaśnił jednak, że termin ten wcale nie jest ostateczny.
To nie jest termin ostateczny natomiast symbole w polityce ważne, bo przypomnę, że 10 lat temu właśnie pan Andrzej Duda został zaprezentowany jako kandydat Prawa i Sprawiedliwości. Wygrał wybory w 2015, wygrał wybory w 2020, a więc symbole w polityce mają znaczenie, chociaż decyzja w tej sprawie nie zapadła
— mówił.
Prawie i Sprawiedliwości jest powołany zespół, profesjonalnie do tego podchodzimy, są rzeczywiście zamówione badania, zresztą posługujemy się badaniami opinii publicznej. Najpierw badania dotyczące profilu kandydata, o tym pan Jarosław Kaczyński mówił jaki profil kandydata jest widziany najchętniej przez Polaków, a potem rzeczywiście badania dotyczące kandydatów poszczególnych
— tłumaczył.
CZYTAJ TAKŻE:
as/Radio Plus
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/711277-blaszczak-rzad-chce-przekierowac-emocje-na-smolensk