„Przygotowany przez klub Lewicy projekt ustawy wprowadzający w Wigilię dzień wolny od pracy jest już gotowy” - poinformował PAP rzecznik Nowej Lewicy Łukasz Michnik. Według niego rozpoczynają się wstępne rozmowy z koalicjantami w tej sprawie. Do sprawy odniosła się „Gazeta Wyborcza”, która krótko podsumowała, że „Magdalena Biejat walczy o wolną Wigilię, żeby kobiety mogły stać przy garach? To nie żart, to polska Lewica”.
Niewykluczone, że już tegoroczna Wigilia Bożego Narodzenia będzie dniem wolnym od pracy. Złożenie projektu ustawy wprowadzającej wolny dzień - zapowiedziała 25 października rano minister rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz–Bąk.
Wieczorem tego samego dnia do sprawy odniosła się Magdalena Biejat, która pisze tak:
Wigilia to dla większości z nas jedno z najważniejszych rodzinnych świąt. Niezależnie od tego, czy jesteśmy wierzący, czy nie. Nie powinniśmy się w ten dzień martwić, czy zdążymy dojechać do rodziny albo czy starczy nam czasu na przygotowanie kolacji. Niech to wreszcie będzie dzień ustawowo wolny od pracy, jak w Czechach, Danii czy Estonii. Dlatego klub Lewicy złoży projekt ustawy, który to wreszcie ureguluje!
„Proszę złożyć mandat”
„Gazeta Wyborcza” zwróciła uwagę na fakt, że „pomysł jak pomysł. Kolejny dzień wolny w kalendarzu, który wielu z nas zapewne ucieszy, ale sęk w tym, że takich propozycji nie oczekujemy od Lewicy, o czym wyborcy tej partii piszą wprost w komentarzach pod postem Magdaleny Biejat”.
Proszę złożyć mandat, serio. Nie po to głosowaliśmy na Lewicę, żebyście wdrażali projekt każdego dnia wielki prezent dla episkopatu
— napisał jeden z internatów.
Matko bosko…. Myślałam, że o dodatkowy dzień (wolny) na religijne święto będzie walczyć ultrakatolicka prawica, a nie polityczki Lewicy
— wskazała inna użytkowniczka Facebooka.
Kolejny komentarz:
Każdy lewicowy wyborca właśnie tego oczekiwał, oddając na panią głos, wolnego w wigilię, jeszcze o darmowe opłatki dla każdego ateisty niech się pani postara, masakra.
Może niech cały adwent będzie wolny!
— wskazała inna komentująca.
„Jak szaleć to szaleć”
Jak podsumowała „GW”, „kobiety i tak muszą się zorganizować i zwykle robią to od początku grudnia, a dzień wolny w wigilię nie zrobi im większej różnicy”.
Idąc tokiem myślenia Lewicy, powinniśmy dać Polkom urlop przedświąteczny, żeby zdążyły umyć okna, upiec ciasta, zrobić bigos i pierogi? Jak szaleć to szaleć
— czytamy.
nt/PAP/FB/”Gazeta Wyborcza”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/711191-gw-atakuje-biejat-to-nie-zart-to-polska-lewica