Razem z polskim prezydentem z całą stanowczością potępiliśmy Koreę Północna za współpracę wojskową z Rosją - oświadczył prezydent Korei Południowej Yoon Suk–yeol podczas wspólnej konferencji z Andrzejem Dudą w Seulu.
CZYTAJ WIĘCEJ: Oficjalnie powitanie na dziedzińcu Pałacu Yongsan w Seulu. Prezydent Andrzej Duda spotkał się z prezydentem Korei Płd.
Potępienie Korei Północnej
Z całą stanowczością potępiliśmy Koreę Płn. za rozwój broni nuklearnej i rakietowej oraz prowokacje oraz za nielegalną współpracę wojskową z Rosją. Zgodziliśmy się, że rozmieszczenie wojsk Korei Płn. w Rosji, co narusza kartę Narodów Zjednoczonych i rezolucję Rady bezpieczeństwa, jest prowokacją zagrażającą bezpieczeństwu nie tylko Płw. Koreańskiego, Europy ale i całego świata
— powiedział Yoon.
Poinformował, że w obecnej sytuacji oba kraje uruchamiają regularne konsultacje ds. obronnych i przemysłu obronnego.
Po raz kolejny potwierdziliśmy, że Korea Płd. i Polska przyczyniają się do utrzymania międzynarodowego pokoju. Będziemy współpracować na rzecz ochrony porządku opartego o zasady
— dodał Yoon.
Zapewnił, że Republika Korei będzie podejmować niezbędne działania wraz ze społecznością międzynarodową w zależności od postępu współpracy Korei Płn. z Rosją.
CZYTAJ WIĘCEJ: Prowokacja Korei Północnej. Nad siedzibą głowy państwa w Seulu wybuchł balon z ulotkami. Wizytę składa tam prezydent Duda
Czołgi dla Polski
Prezydent Korei Płd. Yoon Suk–yeol wyraził w Seulu nadzieję, że drugi kontrakt na dostawę do Polski czołgów K2 zostanie sfinalizowany do końca roku.
Prezydent Korei Płd. poinformował na konferencji prasowej, że razem z prezydentem Andrzejem Dudą omówił m.in. sposoby dalszego rozwijania strategicznego partnerstwa między oboma krajami.
Obie strony postanowiły aktywnie wspierać pomyślny przebieg współpracy w przemyśle obronnym, w tym drugi kontakt wykonawczy na czołgi K2, który oba kraje omawiają, mając na celu podpisanie kontraktu jeszcze w tym roku
— powiedział prezydent Korei Płd.
Napięcie na Półwyspie Koreańskim
Z prezydentem Republiki Korei JunSuk Jeolem podzieliłem się niepokojem związanym ze współpracą Korei Północnej i Rosji - powiedział prezydent Andrzej Duda. Dodał, że przekazał swojemu odpowiednikowi informacje o sytuacji w Ukrainie w związku z rosyjską inwazją.
Prezydent zaznaczył, że sytuacja na Półwyspie Koreańskim jest obserwowana z uwagą także nad Wisłą. Przypomniał, że od 1953 roku Polska jest członkiem Komisji Nadzorczej Państw Neutralnych.
Podzieliłem się z prezydentem (Republiki Korei) moimi niepokojami związanymi z działaniami, które powodują tu, na Półwyspie Koreańskim, wzrost poczucia zagrożenia. Zapewniłem, że Polska jako państwo neutralne będzie ze swojej strony czyniła wszystko, by te niepokoje były jak najmniejsze - i aby pokój na Półwyspie Koreańskim był utrzymany
— oświadczył Duda.
Poinformował, że przekazał prezydentowi Korei Płd. dostępne mu informacje dotyczące sytuacji w Ukrainie oraz o tym, „jak wygląda stan rosyjskiej inwazji i kto w niej uczestniczy”.
„Sytuacja się zmieniła”
Jeśli specjalne jednostki wojska Korei Północnej będą na froncie w Ukrainie, Seul będzie musiał zareagować w zależności od ruchów Pjongjangu - powiedział prezydent Korei Południowej Jun Suk Jeol. Zapewnił, że jego kraj będzie kontynuować wsparcie Ukrainy.
Po rozmowie z prezydentem Andrzejem Dudą w Seulu południowokoreański przywódca zapowiedział, że obie strony wzmocnią wspólne wysiłki na rzecz przywrócenia pokoju w Ukrainie i odbudowy tego państwa.
Poinformowałem pana prezydenta, że będziemy zwiększać wsparcie dla narodu Ukrainy w oparciu o ogłoszoną rok temu przez nasz rząd inicjatywę pokoju i solidarności oraz będziemy w tym procesie ściśle współpracować z Polską
— oświadczył.
Zapytany, czy jego kraj zamierza wysłać do Ukrainy swoje uzbrojenie i żołnierzy, Jun przypomniał, że Korea Płd. do tej pory wspierała Ukrainę humanitarnie, ale - zastrzegł - „sytuacja się zmieniła”, bo Korea Płn. ściśle współpracuje z Rosją.
To jest prawie pewne, że (Korea Płn.) wysyła specjalne jednostki do Rosji. Jeśli będą one na froncie w Ukrainie, będziemy musieli reagować w zależności od działalności Korei Płn. Mamy taką zasadę, że nikomu nie przekazujemy broni bezpośredniego rażenia. W tej sprawie będziemy musieli się zastanowić nad bardziej elastycznym podejściem. Zależy, jakie ruchy wykona Korea Płn.
— podkreślił Jun.
kk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/710859-prezydenci-polski-i-korei-pld-potepili-pjongjang