Dziennikarz „Rzeczpospolitej” w swoim artykule starał się wyjaśnić brak zaproszenia Donalda Tuska na spotkanie z prezydentem USA Joe Bidenem w Berlinie. „W spotkaniu w niemieckiej stolicy brali udział sami politycy bez szans na dalsze rządy, którzy nie będą decydować o przyszłości Ukrainy” - stwierdził.
Przywódcy Trójkąta Weimarskiego spotkali się z prezydentem Joe Bidenem, aby rozmawiać o przyszłości i pomocy dla Ukrainy. Na spotkaniu zabrakło premiera Polski Donalda Tuska. Jego miejsce zajął premier Wielkiej Brytanii.
CZYTAJ WIĘCEJ: Przywódcy rozmawiali z Bidenem o Ukrainie. Kogo zabrakło? „Do kontrolowanego przez von der Leyen Tuska nikt nawet nie zadzwoni”
Brak udziału Tuska w spotkaniu próbował wyjaśnić w swoim artykule Jędrzej Bielecki, dziennikarz „Rzeczpospolitej”.
Joe Biden, Emmanuel Macron, Olaf Scholz – poza premierem Wielkiej Brytanii Keirem Starmerem w piątkowym spotkaniu w niemieckiej stolicy brali udział sami politycy bez szans na dalsze rządy, którzy nie będą decydować o przyszłości Ukrainy. Donald Tusk by tam nie pasował
— napisał.
„Niesamowite…”
Do tej tezy odniósł się Paweł Jabłoński, poseł Prawa i Sprawiedliwości, były wiceszef MSZ.
Niesamowite… Zdaniem @JBieleckiRz w Berlinie spotkała się po prostu banda przegrywów – i bardzo dobrze, że pana premiera Tuska tam nie zaprosili, nie pasowałby…
— napisał na portalu X.
CZYTAJ TAKŻE:
dud/X/Rzeczpospolita
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/710693-spotkanie-przywodcow-rz-tusk-by-tam-nie-pasowal