Komisja śledcza ds. Pegasusa przesłuchała Krzysztofa Brejzę, obecnego europosła KO, który twierdzi, że był podsłuchiwany przy użyciu Pegasusa. Wcześniej na posiedzeniu komisji nie stawił się były szef CBA Ernest Bejda.
14:06. Końcowe wystąpienie Sroki
Dziękuję świadkowi za te zeznania. (…) Mamy pełną świadomość, że to, o czym pan nam odpowiedział, polega na prawdzie. Mam nadzieję, że komisja dostarczy do zespołu prokuratorów, którzy zajmują się sprawą Pegasusa, wartościowy materiał, który będzie podstawą do sporządzenia i przestawienia zarzutów, a później sporządzenia aktu oskarżenia w stosunku do osób, które brały udział w łamaniu prawa
— powiedziała Sroka. Po tym zakończyło się posiedzenie komisji.
13:54. Pytania Patryka Jaskulskiego
Czy to prawda, że we współczesnej Europie tyko TVPiS oraz telewizja Putina w Rosji używała sfabrykowanej korespondencji do zaatakowania opozycji?
— zapytał Jaskulski.
Ma pan rację, jedynie w dwóch państwach w Europie posunięto się w walce z opozycją do publikowania w mediach rządowych spreparowanej korespondencji
— tak Brejza zgodził się ze stanowiskiem swojego partyjnego kolegi.
Brejza następnie sam przedstawił jedną sprawę.
Pojawiła się taka rzecz, to wiem z relacji jednego z matki ludzi, którzy nie znam. Młody inowrocławianin miał umieścić jakiś komentarz w 2021 roku, chyba nieprzychylny wobec jednego z posłów z województwa lubelskiego. Temu człowiekowi we wrześniu 2021 pięciu osobowy oddział ABW wjechał do domu w Inowrocławiu rano, został wywieziony do Warszawy (…). Tego człowieka przewieziono policyjnym transportem na sygnale sam w dużym pojeździe do ublina do prokuratury. Wieczorem tam trafił i zadano mu kilka pytań. Pierwsze było, czy zna Krzysztofa Brejzę, odpowiedział, że nie zna. Czy zna Ryszarda Brezję? Odpowiedzial, że to prezydent, ale go nie zna. Czy zna Aleksandrę Brejzę? „Znam”, na co prokurator miał sie bardzo ucieszyć - „to kim jest Aleksandra Brezja?”. Odpowiedział, że uczyła go 15 lat temu w szkole muzycznej. Człowieka tego próbowano w jakiś sposób zniszczyć, ostatecznie ni postawiono mu żadnego zarzutu, wypuszczono go po wielu godzinach przesłuchania. nie wykluczam, że za tą sprawą (…) mógł stać słynny prokurator Jerzy Ziarkiewicz
— mówił świadek.
13:39. Pytania Witolda Zembaczyńskiego
Czy w związku z faktem kompletnego przekręcenia sentencji wiadomości z pana telefonu, które wypłynęły do TVP (…), czy jakiekolwiek dowody uzyskane w tym systemie przez CBA mogą być używane w procesie karnym?
— pytał Zembaczyński.
Moim zdaniem nie, jest to system, który nie przeszedł certyfikacji i absolutnie tego typu rzeczy nie powinny być wprowadzane do postępowania
— odpowiedział Brejza.
Świadek uderzał w TVP za czasów PiS.
Jacek Kurski jeszcze w 2014 roku gościł w Inowrocławiu, był zachwycony miastem, mój tata oprowadzał go jako bezpartyjny polityk. (…) Później Jacek Kurski zmienił zdanie o Inowrocławiu
— powiedział Brejza.
13:22. Pytania Magdaleny Sroki
Czy w trakcie, kiedy był stosowany wobec pana Pegasusa zauważył pan sytuację już później analizując to wszystko, że ktoś z pana konkurencji wykorzystał wiedzę, która mogła pochodzić w wycieku zaciągniętych informacji?
— zapytała Magdalena Sroka.
Zauważałem, że pojawia się hejt na mnie w internecie, gdzie czasami treści komentarzy, wpisów, dotyczyły np. rozmowy, którą niedawno odbywałem. Nie chciałbym przytaczać szczegółów, dotyczyło to sprawy zdrowotnej mojego dziecka. (…) Kilka takich przypadków było
— powiedział Brejza.
13:10. Pytania Patryka Jaskulskiego
Za rządów PiS-u powstało państwo w państwie, które można nazwać „Pislandią”, w którym macki sięgały bardzo głęboko. (…) Proszę mi powiedzieć, czym jest „ziobrolotek”?
— zapytał Jaskulski.
Poznaliśmy to urządzenie kiedy chcieliśmy pozwać Jarosława Kaczyńskiego. (…) Można wprowadzać do maszyny losującej trzech sędziów. Zupełnym przypadkiem do maszyny losującej stworzono opcję pod pozorem tworzenia wydziału wprowadzenia trzech nazwisk i akurat wprowadzono tam innego neo-sędziego, rzecznika dyscyplinarnego Igora Zduńskiego
— odpowiedział Brejza.
Czy to nie przypadek, że sędzia Igor Zduński był losowany w pana sprawie?
— dopytał Jakulski.
Ja uważam, że to element pewnego układu
— powiedział świadek, nie odpowiadając wprost.
Można powiedzieć jednym słowem, że odczuł pan w tamtym momencie, ze całe państwo jest wymierzone w pana i w pana rodzinę
— stwierdził Jaskulski, odnosząc się do okresu, gdy Brejza miał być podsłuchiwany przy użyciu Pegasusa.
Tak, to było takie wypalenie człowieka, zaszczucie, liczenie, że człowieka się uciszy, ale my ludzie opozycji się nie uciszamy, Państwo też się nie uciszacie. 9…) Dobrze, że ten ciemny czas rozgrywania dyktatury służb się skończył
— odpowiedział świadek.
12:50. Pytania Marcina Bosackiego
Bosacki pytał o tzw. aferę hejterską w Inowroclawiu. Brejza zarzekał się, że nic takiego nie miało miejsca.
Pegasus został użyty do przykrycia afery hejterskiej z Ministerstwie Sprawiedliwości
— stwierdził świadek.
12:36. Pytania Magdaleny Sroki
Czy wie pan co stało się z materiałami z operacji specjalnej pozyskanymi przy użyciu Pegasusa?
— zapytała Sroka.
Wiem, że te materialy zgromadzone były podobno na kilku płytach. Część z nich trafiło w formie nielegalnego przecieku do TVPiS Kurskiego i Pereiry. Natomiast główna płyta z pierwszego ataku na mój telefon pod koniec stycznia 2022 roku, kilka dni po wszczęciu śledztwa po zawiadomieniu mojej żony (…), pękła, moim zdaniem została złamana
— odpowiedział Bejza.
12:26. Pytania Joanny Kluzik-Rostkowskiej
Jak się rozmawia w czasie kampanii, jakie decyzje telefonicznie się podejmuje? Czy można mówić, że cala kuchnia kampanii wyborczej przez to, że był pan podsłuchiwany Pegasusem, znalazła się na stole konkurencji?
— pytała Kluzik-Rostkowska.
Rada Europy w swoim raporcie uznała, że wybory w 2019 roku z powodu inwigilacji tą cyberbronią nie były uczciwe. Podobnie komisja śledcza PE uznała, że te wybory zostały przeprowadzone przez służby Kamińskiego, Ziobry, Kaczyńskiego. Przecież przez telefon przechodzi dużo wrażliwych informacji związanych z taktyką, zaplanowymi konferencjami, założeniami programowymi
— odpowiedział Brejza.
12:16. Pytania Sławomira Ćwika
Dlaczego polskie państwo zastosowało w stosunku do pana najpoważniejszą cyberbroń w postaci Pegasusa? Jakby miał pan wskazać taki jeden powód, dlaczego akurat pana wybrano do objęcia inwigilacją Pegasusem?
— zapytał Sławomir Ćwik.
Myślę, że to obsesja różnych środowisk, chęć sparaliżowania działalności kontrolnej, ujawniania nieprawidłowości, a dla niektórych chęć awansu
— odpowiedział świadek.
12:04. Pytania Patryka Jaskulskiego
Kryptonim operacji specjalnej w pana przypadku to jaszczurka, a czy mówi panu coś nazwa grzechotnik?
— pytał Jaskulski.
Tak panie pośle, taki kryptonim agenci bydgoskiej delegatury CBA przydzieli mi jako figurantowi sprawy. Podobno ma to związek z cechami symbolicznymi tego zwierzęcia. Nie spotkałem w życiu grzechotnika, ale podobno grzechotnik bywa głośny i trochę niebezpieczny
— odpowiedział Brejza.
Jak to jest żyć z oddechem Zbigniewa Ziobry na plecach?
— takie absurdalne pytanie zadał Jaskulski.
Zamieniłem to wszystko w energię do działania, wytoczyliśmy razem z żoną mnóstwo spraw cywilnych, przesłuchiwani byliśmy w komisji śledczej PE, oddajemy się Państwu do dyspozycji, jestem przekonany, że ta komisja ucywilizuje prowadzenie kontroli operacyjnej, podsłuchów, ale też w znaczeniu szerszym, że ta komisja wprowadzi nadzór, obiektywizm do służb, profesjonalizm
— odpowiedział świadek.
Uważa pan, że pan Zbigniew Ziobro jest kluczowym świadkiem, który powinien stanąć przed komisją śledczą, aby wyjaśnić wszelkie okoliczności związane z inwigilacją Pegasusem działaczy opozycyjnych?
— pytał Jaskulski.
Tak, absolutnie. (…) Pan Ziobro powinien stanąć przed komisją i na Państwa pytania odpowiedzieć
— powiedział Brejza.
11:54. Pytania Witolda Zembaczyńskiego
Zembaczyński pytał o festiwal Stwora Głodomora, w której to sprawie miały wystąpić nieprawidłowości w wydatkowaniu środków na promocję.
Media TVPiS przez lata okłamywały Polaków, że to było rzekomo sprawa wielka, nazwano ją fakturową (…). To była sprawa drobnych rachunków promocyjnych. Nie miałem nic wspólnego ani z wynajęciem kostiumu Myszki Miki, Kubusia Pucharka również, z festiwalem Stwora Głodomora również. Nie miałem nic wspólnego z dmuchanymi balonami na hel, z roznoszeniem ulotek jakiegoś informatora miejskiego. Co tam jeszcze było? Wynajem rikszy i wynajem stroju Świętego Mikołaja, stroju elfów, balony dmuchane helem - nie miałem z tym nic wspólnego. Oni od początku o tym wiedzieli, ale sprawa jest poważna. O ten kaliber sprawy nie nadawał się na prowadzenie prze prokuraturę szczebla okręgowego z nadzorem prokuratury regionalnej. Ten kaliber nie nadawał się na powołanie specjalnego zespołu prokuratorów w Gdańsku na czele z szefem prokuratury regionalnej panem Kierskim, który potem poda się z powodu tej kuriozalnej sprawy do dymisji.(…) To była sprawa dla zwykłego komisariatu policji
— mówił Brejza.
11:45. Pytania Tomasza Treli
Tomasz Trela pytał o wiadomości z telefonu Brejzy, z których część ujawniła TVP.
Oni zdobyli 85 tys. wiadomości z mojego telefonu na bazie kłamstw, preparowania. (…) Nie znaleźli nic. (…) Kreowali wątki w oparciu o stare smsy
— mówił Brejza.
Tworzony był też mail złożony z 19 smsów wysłanych do rożnych ludzi w różnym czasie, pod tezą, że miałem organizować rzekomo jakiś hejt. Te smsy wysłane zostały w ogóle w roku 2014. (…) Nie się w tym wszystkim nie zgadzało
— powiedział europoseł KO.
11:35 Pytania Marcina Bosackiego
Mamy daty, kiedy około 40 razy strzelano Pegasusem pana urządzenia komórkowe, to daty od drugiej połowy kwietnia do drugiej połowy października 2019 roku. Co pan wtedy robił, czym zajmował się jako polityk?
— pytał Bosacki.
Przede wszystkim wtedy skupiony byłem na kampanii do Parlamentu europejskiego, startowałem z list Koalicji europejskiej Z drugiej strony skupiony byłem na działaniach w komisji Amber Gold, w której ujawniałem układ gdański, który doprowadził na poziomie gdańskim do utraty oszczędności życia przez tysiące Polaków. (…) W 2019 roku lipiec- sierpień, kiedy to Pegasus strzelał mi w telefon, byłem szefem sztabu KO, kierując kampanii opozycji. W tym czasie Pegasus w sposób skandaliczny nie dość, że podsłuchiwał sztab, to wykorzystywany był do czystej polityki dezintegracji sztabu, dezinformacji
— mówił Brejza.
11:22 Pytania Magdaleny Sroki
Co było podstawą do wszczęcia wobec pana kontroli operacyjnej?
— zapytała Sroka.
Zostało to ujawnione w reportażu „Superwizjera” (…) - podstawą były niewiarygodne pomówienia byłej działaczki PiS Agnieszki Ch. uzupełnione meldunkiem informacyjnym osobowego źródła informacji, którym miała być bardzo bliska współpracownica wojewody z PiS, która w tym samym czasie działała w grupie hejterskiej atakującej mnie anonimowo w sieci
— odpowiedział Brejza.
Zachowały się ślady, zostały przebadane telefony przez analityków kryminalnych Citizen Lab i Amnesty International. Stwierdzili, że obydwa telefony były w sumie poddane chyba 40 atakom Pegasusem. (…) Inwigilacja trwała 6 miesięcy non-stop. Skończyła się kilka dni po wyborach parlamentarnych w październiku 2019 roku
— mówił Brejza.
11:07. Swobodna wypowiedź Brejzy
to, co się stało w wyborach w 2019 roku było przeprowadzeniem tych wyborów przez służby specjalne opanowane przez ludzi PiS, ale było w szerszym kontekście działaniem układu zamkniętego i zamieniania Rzeczpospolitej w państwo paraautorytarne. Struktur państwa, instytucje były degenerowane przez grupki ludzi na różnych szczeblach aparatu władzy, którzy swoją nikczemność przenosili na państwo
— opowiadał Krzysztof Brejza.
Jakie były przyczyny operacji Pegasusa, wymierzenia tej cyberbroni akurat wobec mnie - byłem osobą, która ujawniała w tym okresie szereg afer władzy PiS, chociażby z głośną aferą nagród w rządzie PiS, która doprowadziła do spadku sondażowego w ciągu miesiąca o 10-12 proc. tego ugrupowania. Drugim wektorem była osobista niechęć do mnie Jarosława Kaczyńskiego, ponieważ podważałem jego rzekomy antykomunizm. (…) Ujawniałem jak jego środowisko jego decyzjami wzbogaciło się na majątku narodowym poprzez uwłaszczenie majątku dawnej RSW Prasa, założenie spółki Srebrna - z pewnością to miało znaczenie. Trzecim wektorem na pewno jest to, że byłem autorem w 2011 roku raportu komisji śledczej ds. nacisków, która zajmowała się śledzeniem polowania na Andrzeja Leppera. 9…) Czwarta rzecz to (…) komisja śledcza Amber Gold. (…) Badałem jako poseł komisji śledczej działalność układu przestępczego prokuratury w Gdańsku
— mówił.
Mieliśmy do czynienia z działalnością układu zamkniętego. Cała ta historia niszczenia mnie jako opozycjonisty, ataku na rodzinę (…). To dowód, że garstka złych ludzi rozsianych w różnych instytucjach potrafi zdegenerować państwo
— stwierdził Brejza.
tkwl/YouTube
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/710565-relacja-krzysztof-brejza-przed-komisja-sledcza-ds-pegasusa