„Śmierć ks. Jerzego Popiełuszki na pewno zwiększyła determinację i zapał Polaków, aby starać się o niepodległość” - mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl prof. Wojciech Polak. Członek Kolegium Instytutu Pamięci Narodowej nie ma wątpliwości, że słowa, które błogosławiony kapłan mówił do uczestników Mszy za Ojczyznę, są ciągle aktualne. „Ciągle mamy do czynienia z pewnym dramatyzmem wydarzeń, bo sprawa naszej wolności się nie skończyła. „Zobaczmy, że ks. Michał Olszewski od marca siedzi za nic w więzieniu. Czy to nie jest heroizm i poświęcenie?” - oświadczył prof. Polak.
Portal wPolityce.pl: Mija 40 lat od zamordowania przez funkcjonariuszy MSW bł. ks. Jerzego Popiełuszki. Choć wszyscy zdawali sobie sprawę, że reżim komunistyczny jest do tego zdolny, to jednak zabicie kapłana, który „zło dobrem zwyciężał”, było dla nas ogromnym wstrząsem.
Prof. Wojciech Polak: Jak mawiali starożytni chrześcijanie „krew męczenników jest posiewem chrześcijan”. W przypadku bł. ks. Jerzego Popiełuszki te słowa są trafne nie tylko w odniesieniu do chrześcijaństwa, ale także naszej wolności. Jest symbolem oporu społecznego przeciwko komunizmowi i pokojowej walki o wolność, którą Polacy prowadzili w latach 80-tych. Świętość może wynikać z różnych motywów. Z poświęcenia się Bogu i bliźniemu, ale także z poświęcenia się ojczyźnie i dobra wspólnego. Osoba ks. Jerzego Popiełuszki ciągle bardzo oddziałuje na Polaków. Jest zarówno źródłem głębokiej refleksji, jak i protego patriotyzmu, który jest dziś tak bardzo potrzebny.
Jaki wpływ na dalsze losy Polski i Polaków miała śmierć bł. ks. Popiełuszki?
Śmierć ks. Jerzego Popiełuszki na pewno zwiększyła determinację i zapał Polaków, aby starać się o niepodległość. W wolnej już Polsce ks. Popiełuszko stał się inspiratorem dla różnego typu pracy społecznej na rzecz ojczyzny. Dotyczy to także tego, co nazywamy polityką, która w istocie jest przecież troską o dobro wspólne. Znalazł się w panteonie Polaków, którzy są stałymi inspiratorami dla działających na rzecz ojczyzny. Mam na myśli takie postacie jak ks. Piotr Skarga, Tadeusz Kościuszko, Romuald Traugutt czy Józef Piłsudski. Takie osobowości zawsze mamy w pamięci i ich życiem się inspirujemy.
Mamy inne czasy, ale nauczanie ks. Popiełuszki jest nadal aktualne. Wystarczy posłuchać jego kazań. Co dla nas jest w nich najważniejsze?
Potrzebujemy dziś poświęcenia dla ojczyzny. Może już nie w takim sensie jak w czasach komunizmu, ale jednak także w sposób zdecydowany. Zobaczmy, że ks. Michał Olszewski od marca siedzi za nic w więzieniu. Czy to nie jest heroizm i poświęcenie? Czyż nie jest ofiarą prześladowań? Kapłan, który nic złego nie zrobił, padł ofiarą szykan politycznych i jest więźniem politycznym. Czasy się wprawdzie zmieniły i aż takich ofiar nie wymagają, ale jednak czasami trzeba się poświęcić. Ciągle mamy do czynienia z pewnym dramatyzmem wydarzeń, bo sprawa naszej wolności się nie skończyła.
Jak pan ocenia działania obecnej ekipy rządzącej, która w sposób szczególny roztoczyła opiekę nad byłymi funkcjonariuszami reżimu komunistycznego?
Przywrócenie pełnych i wysokich emerytur resortowym funkcjonariuszom jest rzeczą nie do pojęcia. To jest policzek wymierzony ludziom, którzy walczyli o wolną Polskę i się poświęcali. Ci ludzie nie mają dziś tak wysokich emerytur, bo nie mieli w tamtych czasach możliwości, aby je wypracować. Nagradzanie zła w ten sposób jest także łamaniem podstawowych norm pedagogicznych. Jak mawiali starożytni Rzymianie, nagradzana powinna być cnota, a występek karany.
Dlaczego byli komunistyczni dygnitarze mogą być chowani w asyście honorowej wojska? Do udzielania zgody na taki pochówek nie będzie już potrzebna opinia IPN, Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych.
Często ci ludzie mają za sobą przeszłość niezbyt chlubną, a czasami obojętną. Wysoki rangą oficer milicji czy wojska, był trybikiem tamtego systemu. Jeśli nawet nie zrobił czegoś szczególnie złego, to zbytnio się nie narażał i nie zasłużył się czymś dobrym. To, czy takiej osobie należy się pogrzeb z wojskowymi honorami – kompania i salwa – powinna oceniać kompetentna instytucja, a taką jest IPN.
Premier Tusk i szef MSZ Sikorski chcą wysyłać na placówki dyplomatyczne absolwentów Moskiewskiego Państwowego Instytutu Stosunków Międzynarodowych. Słyszy się także o ludziach z tamtej epoki, którzy piastują wysokie stanowiska urzędnicze lub trafiają do władz spółek.
To są fatalne decyzje. W instytucjach rządowych powinna zostać zachowana określonego rodzaju czystość względem czasów komunizmu. Powinni tam zasiadać ludzie, którym nie można pod tym względem niczego zarzucić. Teraz widzimy skutki nieprzeprowadzenia w latach 90-tych dekomunizacji. Mamy lekceważenie przez rządzących wrażliwości ludzi, którzy walczyli o wolną Polskę. To pokazuje, że rządzący nie przejmują się ich sposobem myślenia i się z nimi nie liczą.
Dziękuję za rozmowę.
CZYTAJ TAKŻE:
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/710375-prof-polak-ks-popieluszko-znalazl-sie-w-panteonie-polakow