Prezydent Andrzej Duda zajął jednoznaczne stanowisko ws. ambasadorów, których rząd Tuska bezprawnie usunął z placówek dyplomatycznych! „Ambasadorowie nie są odwołani. To rząd nawet tak twierdząc łamie konstytucję, bo ambasadora powołuje i odwołuje Prezydent RP” - podkreślił w programie „Gość Wiadomości wPolsce24” prezydent Andrzej Duda. „Ja sobie na to nie pozwolę, bo 9 lat jestem Prezydentem RP i nie dam sobie panom wejść na głowę, tylko dlatego, że mają taki kaprys i bardzo się denerwują, że nie udało im się wygrać wyborów prezydenckich w 2015 i 2020 roku” - mówiła również głowa państwa.
„Ambasadorowie nie są odwołani”
Chce pan premier mieć swojego przedstawiciela w Brukseli. Proszę bardzo, to jest dla mnie naturalne, że w przedstawicielstwie polskim w Brukseli będzie człowiek, z którym chce współpracować. Zgodziłem się na to od razu, mój podpis był do tego konieczny, bo uznałem. Że trzeba dobrze współpracować
— mówił prezydent RP w Telewizji wPolsce24.
Po czym okazało się, że panowie chcą jednocześnie wymienić 50 ambasadorów, usuwając ludzi ze stanowisk, którzy dopiero co na te placówki zostali wysłani i robią to bez żadnej konsultacji. A dzisiaj nie przestrzegają trybu, który przez 35 lat był przyjęty dla ustanawiania ambasadorów, gdzie następowało to przy wstępnym uzgodnieniu z prezydentem
— podkreślił prezydent, komentując sprawę „odwołania”, a tak naprawdę bezprawnego usunięcia ambasadorów z ich placówek dyplomatycznych. Jak informowaliśmy niedawno, szef MSZ Radosław Sikorski zabraniał tym ambasadorom wzięcia udziału w spotkaniu z prezydentem!
CZYTAJ WIĘCEJ: TYLKO U NAS. Jarosław Guzy: Nazywam się ambasadorem na wygnaniu. Cała ta scena kompromituje państwo polskie
Ambasadorowie nie są odwołani. To rząd nawet tak twierdząc łamie konstytucję, bo ambasadora powołuje i odwołuje Prezydent RP. Zatem nie „odwołanych” ambasadorów, tylko ambasadorów ściągniętych do kraju, których usunięto z placówek
— wskazał prezydent.
Natomiast formalnie, biorąc pod uwagę wszystkie reguły, które wynikają z prawa międzynarodowego, państwo ambasadorowie są nadal ambasadorami, są nadal przedstawicielami RP w tych krajach, a to, że rząd im dzisiaj faktycznie uniemożliwia wykonywanie zadań dla RP, to jest wyłącznie wina i odpowiedzialność premiera i ministra spraw zagranicznych
— zaznaczył prezydent Duda.
„Wstępną zgodę wydaje prezydent”
Red. Michał Adamczyk dopytał, czy prezydent „widzi rozwiązanie tej sprawy?”.
Ja powiedziałem, proszę wrócić i szanować procedurę, która obowiązywała przez 35 lat, że wstępną zgodę wydaje prezydent. Nigdy nie było to w żadnych przepisach opisane. Po prostu po to, żeby ta relacja miała układ funkcjonalny i żeby była rzeczywiście współdziałaniem realizowana była taka procedura
— wskazał Andrzej Duda.
Nie przeszkadzała żadnemu poprzedniemu rządowi, tylko przeszkadza rządom, w których prym wiedzie premier Donald Tusk. Ja sobie na to nie pozwolę, bo 9 lat jestem Prezydentem RP i nie dam sobie panom wejść na głowę, tylko dlatego, że mają taki kaprys i bardzo się denerwują, że nie udało im się wygrać wyborów prezydenckich w 2015 i 2020 roku
— podkreślił prezydent.
„Przeprosiłem państwa ambasadorów”
Red. Michał Adamczyk dopytał głowę państwa, co ustalono na wspomnianym spotkaniu z ambasadorami.
Powiedziałem państwu ambasadorom, jak wygląda sytuacja. Powiedziałem państwu ambasadorom, jakie jest moje stanowisko. Przeprosiłem ich za te wszystkie kłopoty, które są, ale zapewniłem ich, że ja mam tutaj pełną dobrą wolę i że jestem tutaj otwarty na wszelkie ich propozycje, ale ja nie mogę zgodzić się na to, żeby konstytucyjne prerogatywy prezydenta były w jakikolwiek sposób łamane, ograniczane, deptane, bo nie pozwala na to konstytucja
— zaznaczył prezydent Duda.
Cała rozmowa dostępna w wideo Telewizji wPolsce24:
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
nt/Telewizja wPolsce24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/710331-tylko-u-nas-prezydent-duda-ambasadorowie-nie-sa-odwolani