Zbigniew Bogucki oraz Paweł Hreniak, parlamentarzyści PiS, przeprowadzili interwencję poselską w MSWiA. „Pytaliśmy o to, jak realizowana jest pomoc dla powodzian ponad miesiąc po powodzi.(…) Tylko 16 rodzinom wypłacono środki do 200 tys. na odbudowę zniszczonych domów i mieszkań(…) W tym samym czasie w budżecie na przyszły rok PO i jej koalicjanci zaplanowali 25 mln na obsługę pana Kierwińskiego” - poinformował Bogucki w nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych.
Posłowie PiS podczas dzisiejszej konferencji prasowej przed resortem spraw wewnętrznych i administracji mówili, że mają wątpliwości, co do zapowiedzi premiera Donalda Tuska jak i pełnomocnika rządu ds. odbudowy zalanych terenów Marcina Kierwińskiego, że pomoc dla powodzian będzie szybka i sprawna.
Poseł Hreniak powoływał się na artykuł „Gazety Wyborczej”, która opisywała - jak mówił - że dziewięćdziesięciolatka z Kotliny Kłodzkiej dopiero po miesiącu i po interwencji dziennikarzy otrzymała zapomogę 8 tys. zł.
Hreniak: Pan minister Kierwiński niezwykle mocno wił się
W ocenie polityka, dużo gorzej wygląda sytuacja jeśli chodzi o środki, które miały być wypłacane na odbudowę: remont mieszkań, odbudowę domów. W tym kontekście zwrócił uwagę, że w czwartek w Sejmie parlamentarzyści PiS pytali Kierwińskiego o sprawę pieniędzy na odbudowę domów.
Pan minister niezwykle mocno wił się, kiedy otrzymał bardzo konkretne pytanie, ile osób otrzymało środki na konto, te 100 i 200 tys. zł na odbudowę i tej liczby nie podał. Według nas, mamy niemalże pewność, że te środki na konta poszkodowanych nie są wypłacane
— mówił Hreniak.
Polityk PiS dodał, że o tę kwestię będzie wraz z posłem Boguckim pytał w MSWiA.
Powodzian nie interesuje ile przelano wojewodom, ile jest w budżecie państwa, ich interesuje dzisiaj to czy mają środki na odbudowę
— podkreślał Hreniak.
Bogucki: Czasu już nie ma, a nie widzimy jakiejś szczególnej inicjatywy
Wtórował mu Bogucki, który zwracał uwagę, że powódź z 1997r. miała miejsce latem, więc było więcej czasu, by osuszyć domy i uprzątnąć zniszczenia przed zimą.
W tym roku, z uwagi na to, że powódź była w połowie września tego czasu jest zdecydowanie mniej; można powiedzieć, że już go nie ma, bo mamy już pierwsze przymrozki, a my nie widzimy jakiejś szczególnej inicjatywy ze strony rządu
— mówił Bogucki.
Zapowiedział jednocześnie, że posłowie będą pytać jak wyglądają kwestie inwestycji, które powstały dzięki Funduszowi Inwestycji Strategicznych.
Miliardy złotych trafiły do samorządów, by budować sieci kanalizacyjne, remontować budynki, budować sieć dróg. Pytanie jak to teraz wygląda (…) ile tych rzeczy zostało zniszczonych i co dzieje się - jeśli chodzi o ich odbudowę, czy są środki na odbudowę inwestycji, które powstały dzięki Funduszowi Inwestycji Strategicznych i innym rządowym programom z Polskiego Ładu
— mówił Bogucki. Dodał, że pytania będą dotyczyć też kwestii odbudowy zabytków.
Na odbudowę zalanych terenów rząd zamierza wyasygnować do 23 mld zł - będą to zarówno pieniądze krajowe, jak i środki przesunięte w ramach programów europejskich.
Kierwiński o rządowej pomocy dla powodzian
Pełnomocnik rządu ds. odbudowy zalanych terenów Marcin Kierwiński, odpowiadając w czwartek w Sejmie na pytanie posłów PiS ws. szczegółowych danych dotyczących pomocy udzielonej powodzianom przez rząd, zaznaczył, że do tej pory, rząd - jeżeli chodzi o wypłaty - przekazał na pomoc powodzianom ponad 970 mln. Dodał, że na wypłatę zasiłków z budżetu centralnego do wojewodów trafiło ponad 350 mln zł; bezpośrednio do ludzi - jak mówił Kierwiński - trafiło 250 mln zł.
Kierwiński poinformował też, że najwięcej pieniędzy wypłacono w dwóch najbardziej dotkniętych żywiołem województwach - opolskim (189 mln zł) i dolnośląskim (132 mln zł). Dodał, że pieniądze te, z budżetu centralnego przekazano wojewodom, a ci - poprzez ośrodki pomocy społecznej wojewodów, wypłacają je bezpośrednio poszkodowanym.
Bogucki: Informacje są szokujące
Wnioski wyciągnięte przez parlamentarzystów PiS po kontroli w MSWiA przedstawiają jednak nieco inny obraz niż wypowiedź ministra Kierwińskiego w Sejmie.
Pytaliśmy o to, jak realizowana jest pomoc dla powodzian ponad miesiąc po powodzi. Informacje są szokujące. Uwaga, tylko 16 rodzinom wypłacono środki do 200 tys. na odbudowę zniszczonych domów i mieszkań. Tylko 16 rodzin, na kwotę 1 mln 127 tys.
— wskazał Zbigniew Bogucki.
W tym samym czasie w budżecie na przyszły rok Platforma Obywatelska i jej koalicjanci zaplanowali 25 mln na obsługę pana Kierwińskiego
— dodał poseł.
Tylko 16 rodzin z Pogórza Sudeckiego, rodzin zalanych w czasie powodzi, otrzymało od państwa polskiego, miesiąc po katastrofie wsparcie finansowe. To jest liczba dramatyczna, pokazuje, że państwo Donalda Tuska nie zdało egzaminu, jeżeli chodzi o pomoc dla powodzian
— wskazał z kolei poseł Paweł Hreniak.
aja/PAP, Facebook: Zbigniew Bogucki
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/710174-oto-jak-rzad-pomogl-powodzianom-interwencja-pis