Powołując się na przeprowadzony przez nowy zarząd PZU audyt, Radio Zet twierdzi, że Patrycja Kotecka-Ziobro zarobiła przez ponad 6 lat w LINK4 4,5 miliona złotych netto. „Wprowadziłam strategię marketingową, dzięki której Link4 pozyskało prawie 700 tys. nowych klientów” - odpowiada Kotecka-Ziobro. Podkreśliła, że jej „zarobki były zgodne z rynkowymi standardami”, a przytoczone przez Radio Zet dane są „błędne”. Jednocześnie przypomina, że jej działania przyczyniły się do „wzrostu przypisu składki ubezpieczeniowej z 460 mln do 1,2 miliarda”.
Powołany przez ekipę Donalda Tuska nowy zarząd PZU zarzuca Patrycji Koteckiej-Ziobro i pozostałym menedżerom LINK4 „niekompetencję” i dopuszczanie się „licznych nieprawidłowości, które doprowadziły do powstania szkód w wielkich rozmiarach”. Te opinie publikuje na swych stronach Radio Zet.
Link4 było w 100 proc. spółką zależną od PZU. Strategia wzrostu udziału w rynku była zainicjowana przez radę nadzorczą PZU, a zarządy spółek w grupie miały ją realizować. Niemniej, uważam, że w tamtym czasie strategia ta była optymalna
— napisała w oświadczeniu przysłanym Radiu Zet Patrycja Kotecka-Ziobro.
Właśnie dziś
Radio Zet powołuje się na opublikowany w ubiegłym tygodniu audyt za lata 2016-2024, który przeprowadził nowy zarząd Grupy PZU. Ma z niego wynikać, że ówcześni menedżerowie PZU odpowiadają za stratę w wysokości 700 milionów złotych. Do prokuratury miały trafić już w tej sprawie pierwsze zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa. Jedną z osób wymienionych w tym kontekście jest Patrycja Kotecka-Ziobro, żona byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobro, która pracowała w spółce córce PZU – LINK4.
Od 2016 roku za sprzedaż online i marketing w LINK4 odpowiadała żona ówczesnego ministra sprawiedliwości. W 2020 roku weszła do zarządu LINK4, gdzie pracowała do 2022 roku
— przekazało PZU w komunikacie, którego fragment zacytowało Radio Zet.
Oceniam bardzo wysoko profesjonalizm, wiedzę i działania moich wszystkich kolegów i koleżanek z zarządu, z którymi miałam przyjemność współpracować. Część z nich była związana z firmą od czasów pierwszego rządu PO, a jeden z członków zarządu, odpowiedzialny za sprzedaż, pełnił wcześniej funkcję wiceministra skarbu w rządzie Donalda Tuska. Moje zarobki były zgodne z rynkowymi standardami. Jeśli chodzi o wynagrodzenie, które otrzymywałam, informacje, które pan posiada, są błędne
— odpowiedziała w swoim oświadczeniu Patrycja Kotecka-Ziobro. Powołując się na przeprowadzony audyt Radio Zet twierdzi, że Patrycja Kotecka-Ziobro zarobiła przez ponad 6 lat w LINK4 4,5 miliona złotych netto.
W ramach mojej odpowiedzialności, Link4 konsekwentnie osiągało wysokie wyniki. Wprowadziłam strategię marketingową, dzięki której Link4 pozyskało prawie 700 tys. nowych klientów, co przyczyniło się do wzrostu przypisu składki ubezpieczeniowej z 460 mln do 1,2 miliarda. Odpowiadałam również za wizerunek marki, a za mojej kadencji Link4 stało się jednym z trzech najlepiej rozpoznawalnych brandów ubezpieczeniowych w Polsce. W porównaniu do udziału w rynku, rozpoznawalność Link4 była wyjątkowo wysoka. Dwukrotnie otrzymałam nagrodę Effie za kampanie marketingowe, przyznawaną przez jury, w którego skład wchodzili m.in. przedstawiciele TVN i Agory - instytucji, które nie są znane z sympatii do mnie, co tym bardziej świadczy o obiektywnej wartości tych działań
— zwraca uwagę Kotecka-Ziobro w przysłanym do redakcji Radia Zet piśmie. Warto dodać, że w 2018 r. przedstawiciele branży ubezpieczeniowej i bankowe docenili Link4 w konkursie Kantara za „najbardziej podziwianą kreację wizerunku marki”, przyznając spółce nagrodę Lamparta.
Patrycja Kotecka-Ziobro zarzuciła też autorom audytu w PZU działanie z politycznych pobudek. Publikacja Radia Zet dotycząca przedstawionego w ubiegłym tygodniu audytu ma miejsce w tym samym dniu, w którym komisja ds. Pegasusa miała przesłuchiwać byłego ministra sprawiedliwości i męża Patrycji Koteckiej-Ziobro Zbigniewa Ziobrę.
koal/PAP/RadioZet/Money
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/709790-kotecka-odpowiada-na-atak-link4-zyskalo-700-tys-klientow