Prezydent Andrzej Duda po spotkaniu Prezydentów Państw Grupy Arraiolos w Krakowie wystąpił z oświadczeniem, w którym poinformował, że przedstawił swoim gościom priorytety polskiej prezydencji w Radzie UE. „Przede wszystkim z wielką satysfakcją przyjąłem to, że nikt z Państwa prezydentów nie krytykował założeń polskiej prezydencji, które w istocie zostały dzisiaj przeze mnie praktycznie oficjalnie przedstawione. To były tematy do pogłębionej dyskusji między nami” - mówił prezydent.

CZYTAJ WIĘCEJ: Spotkanie prezydentów UE na Wawelu. „To naturalne, że Polska jest gospodarzem tego spotkania”. W tle m.in. wybory prezydenckie w USA

To, że mogliśmy tutaj w tym niezwykłym miejscu usiąść razem i dyskutować o najważniejszych sprawach z naszego punktu widzenia dla Europy i świata było dla mnie wielką radością i dumą. Dziękuję prezydentom za ten wielki honor, jaki Państwo mi okazaliście przybywając tutaj i pracując w komnatach wawelskich

— mówił prezydent Andrzej Duda. Na zaproszenie głowy państwa do Krakowa przybyli prezydenci Austrii, Bułgarii, Chorwacji, Estonii, Finlandii, Niemiec, Węgier, Włoch, Łotwy, Malty, Portugalii i Słowenii.

Jakie tematy poruszano w czasie dyskusji?

Wielokrotnie poruszone były kwestie bezpieczeństwa, naszego wspólnego wsparcia dla Ukrainy, poruszone były kwestie tego jak działać, aby Ukraina nie tylko przetrwała straszliwą rosyjską napaść, ale też jak działać, by Ukrainę jak najszybciej przyjąć do UE

— mówił prezydent Duda.

Przedstawiłem prezydentom polskie priorytety w zbliżającej się prezydencji Polski w Radzie UE, a zatem po pierwsze zacieśnianie więzi pomiędzy UE a USA (…). Mówiliśmy też o kwestii integracji nowych państw członkowskich do UE. (…) Mówiliśmy o kolejnym priorytecie, jakim jest odbudowa Ukrainy po zniszczeniach wojennych. (…) Ostatnie z ważnych zagadnień to było bezpieczeństwo energetyczne UE

— powiedziała głowa państwa.

„W większości punktów panuje zgodność wśród nas”

Cieszę się bardzo z tego, że odbyliśmy tę dyskusję. Cieszę się też z tego, że w większości punktów panuje zgodność wśród nas. Przede wszystkim z wielką satysfakcją przyjąłem to, że nikt z państwa prezydentów nie krytykował założeń polskiej prezydencji, które w istocie zostały dzisiaj przeze mnie praktycznie oficjalnie przedstawione. To były tematy do pogłębionej dyskusji między nami

— zaznaczył prezydent.

Można mieć ogromną nadzieję, że rzeczywiście te pierwsze pół roku 2025 roku w UE będzie okresem ciekawych debat, dyskusji, i mam nadzieję w efekcie takich decyzji, które przyniosą UE więcej pomyślności, dobrego rozwoju, trafnych decyzji

— dodał.

tkwl