Rozliczenia muszą być gruntowne. Ważne jest, aby nadać jednolity rytm w tych sprawach, które miały miejsce w latach 2016–2023 w sądownictwie – powiedział minister sprawiedliwości Adam Bodnar w wywiadzie dla „Rzeczpospolitej”. Zapowiedział jednocześnie swoistą segregację sędziów, ponieważ ma przygotować wytyczne jak postępować z sędziami, któryh politycy obecnej władzy nazywają „neosędziami”.
Minister był pytany m.in. o rozstrzygnięcie Sądu Najwyższego, który usunął z zawodu sędziego skazanego za kradzież sprzętu elektronicznego. Wyrok wydali sędziowie powołani przez obecną KRS.
Dążę do tego, aby wyroki w tak poważnych sprawach były wydawane przez sędziów, którzy nie mają wad w powołaniu do SN. Tym bardziej, że mieliśmy już wcześniej przypadki, gdzie wyroki wydawane w wątpliwych składach były później kwestionowane przez strony. Teraz, kiedy mamy sprawę, która jest społecznie istotna i dość oczywista pod względem okoliczności, wadliwy skład orzekający otwiera perspektywę, że osoba ta może zaskarżyć rozstrzygnięcie np. do Trybunału w Strasburgu. W ten sposób cała idea wymierzania sprawiedliwości może zostać podważona
— powiedział minister sprawiedliwości.
Bodnar był dopytywany o to, czy uznaje ten wyrok, zwłaszcza, że chodzi o wykreślenie sędziego z rejestru.
Przygotowuję wytyczne dla prokuratorów, jak postępować w sprawach z udziałem „neosędziów”, zwłaszcza w tych, które są rozstrzygane na najwyższym szczeblu. Niedługo zostaną przedstawione i mam nadzieję, że zostaną pozytywnie zaopiniowane 16 października przez Krajową Radę Prokuratury
— powiedział minister.
„To nie jest wyrok”
Minister Bodnar był pytany także o decyzję Sądu Najwyższego, który uznał, że prokuratorem krajowym jest Dariusz Barski a nie Dariusz Korneluk.
(…) ale to nie jest wyrok, tylko stanowisko w odpowiedzi na pytanie jednego z sądów. Co więcej, na tym przykładzie widać, że mamy do czynienia z gigantyczną próbą zafałszowania rzeczywistości przez osoby, które w tej sprawie orzekały. Najbardziej dotknęło mnie przy tej sprawie porównanie do afery mięsnej w uzasadnieniu
— powiedział Adam Bodnar.
Jak widać, Adam Bodnar dzieli sędziów, część z nich nazywając „neosędziami”. Co więcej, uderza w uchwałę Sądu Najwyższego, która jest nie po jego myśli.
tkwl/PAP
CZYTAJ TAKŻE:
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/709333-bodnar-brnie-dalej-przygotowuje-wytyczne-ws-neosedziow