Powiedzieć coś dobrego o przyszłorocznym budżecie, to jak powiedzieć, że ja jestem wysokim blondynem - powiedział dziś w Sejmie prezes PiS Jarosław Kaczyński, proszony przez dziennikarzy o ocenę projektu ustawy budżetowej na 2025 r. Prace nad tą ustawą będą toczyć się na rozpoczętym dziś posiedzeniu Sejmu.
Sejm ma przystąpić do pierwszego czytania rządowego projektu ustawy budżetowej oraz projektu tzw. ustawy okołobudżetowej w czwartek po południu.
Powiedzieć coś dobrego o przyszłorocznym budżecie, to jak powiedzieć, że ja jestem wysokim blondynem
— powiedział Kaczyński dziennikarzom w Sejmie.
Projekt przyszłorocznego budżetu
Projekt budżetu na 2025 r., po przyjęciu poprawek, zakłada, że dochody budżetu wyniosą prawie 632,85 mld zł, wydatki niespełna 921,62 mld zł, a deficyt ma wynieść maksymalnie 288,77 mld zł. Ponadto projekt zakłada m.in. 7-procentowy wzrost płac, 5 proc. podwyżki dla budżetówki, 3,9-procentowy wzrost gospodarczy i 5-procentową inflację. Wydatki na obronność mają sięgnąć 4,7 proc. przewidywanego PKB.
W projekcie zaplanowano m.in. 124,3 mld zł na obronę narodową. Łącznie z wydatkami Funduszu Wsparcia Sił Zbrojnych w przyszłym roku wydatki na obronę narodową sięgną 186,6 mld zł, czyli będą o 28,6 mld zł większe, niż planowano na ten rok. Oznacza to, że w 2025 roku wydatki na wojsko wyniosą 4,7 proc. PKB. Na ochronę zdrowia – łącznie z NFZ - zaplanowano 221,7 mld zł, co oznacza wzrost wydatków o blisko 31 mld zł. Poza tym 8,4 mld zł trafi na program „Aktywny rodzic”, na program „Rodzina 800 plus” 62,8 mld zł, a 3,2 mld zł na rentę wdowią. Na 13. i 14. emeryturę zostanie przeznaczonych 31,5 mld zł, a 24,2 mld zł trafi na waloryzację świadczeń emerytalno-rentowych.
Z kolei projekt ustawy o szczególnych rozwiązaniach służących realizacji ustawy budżetowej na rok 2025, czyli tzw. ustawy okołobudżetowej, zakłada m.in., że od 1 stycznia przyszłego roku o 5 proc. wzrośnie średnie wynagrodzenie nauczycieli początkujących. Dzięki temu rozwiązaniu otrzymają oni taką samą podwyżkę, jak pozostali nauczyciele.
Immunitet Mejzy
Prezes PiS Jarosław Kaczyński powiedział też, że sprawę wniosku o uchylenie immunitetu poseł Łukasz Mejza powinien sam załatwić. Mejza powiedział dziennikarzom, że rozważa zrzeczenie się immunitetu, ale decyzję podejmie po zapoznaniu się z wnioskiem prokuratury.
Dzisiaj rano rano neo-Prokuratura Krajowa poinformowała, że prokurator generalny Adam Bodnar przekazał do marszałka Sejmu Szymona Hołowni wniosek o uchylenie immunitetu posła Mejzy. Chodzi o podejrzenie popełnienia przez niego 11 przestępstw związanych z oświadczeniami majątkowymi.
Prezes PiS zapytany przez dziennikarzy w Sejmie co w tej sytuacji z immunitetem Mejzy, a także o oświadczenie marszałka Sejmu Szymona Hołowni, że uchylenie przez Sejm immunitetu innym posłom klubu PiS Marcinowi Romanowskiemu i Michałowi Wosiowi pozostaje w mocy.
Interpretacje pana marszałka są łagodnie mówiąc dalekie od precyzji, by być już tutaj bardzo eleganckim. Natomiast jeśli chodzi o Łukasza Mejzę, to jest już sprawa, którą on sam, w moim przekonaniu, powinien załatwić
— powiedział Kaczyński.
Dopytywany, czy Mejza powinien zrzec się immunitetu, zaznaczył, że „to jest jego decyzja”. Dziennikarze chcieli też wiedzieć czy kierownictwo PiS będzie bronić Mejzy i czy PiS „potrzebny jest taki człowiek” w klubie.
Ja nie wiem, jaki to jest człowiek. To państwo macie taką wiedzę, ja takiej wiedzy nie mam
— odparł prezes PiS.
Sam, Mejza powiedział dziś dziennikarzom w Sejmie, że rozważa zrzeczenie się immunitetu, ale podejmie decyzję po zapoznaniu się z wnioskiem prokuratury.
Potencjalne zarzuty dla posła
Pierwsza grupa potencjalnych zarzutów wobec Mejzy dotyczy podejrzenia podania nieprawdy lub zatajenia prawdy w siedmiu złożonych w latach 2021-2024 poselskich oświadczeniach majątkowych. Kolejna odnosi się do podejrzenia podania nieprawdy w trzech oświadczeniach majątkowych złożonych przez Mejzę jako sekretarza stanu w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego, a następnie wiceministra sportu. Ostatnia kwestia dotyczy niedopełnienia obowiązku zgłoszenia przez posła Mejzę jako funkcjonariusza publicznego wymaganych informacji nie później niż w ciągu 30 dni do Rejestru Korzyści prowadzonego przez marszałka Sejmu.
Pociągnięcie posła do odpowiedzialności karnej możliwe jest po uprzednim uzyskaniu zgody Sejmu. Wniosek o wyrażenie zgody na pociągnięcie posła lub senatora do odpowiedzialności karnej w sprawie o przestępstwo ścigane z oskarżenia publicznego składa się za pośrednictwem Prokuratora Generalnego.
Mejza został posłem w marcu 2021 r. roku, kiedy objął mandat po zmarłej posłance KP-PSL Jolancie Fedak. Po wejściu do Sejmu Mejza nie przystąpił do klubu Koalicji Polskiej-PSL (z listy której startował w wyborach parlamentarnych) i pozostał niezrzeszony. Wiceministrem w ówczesnym resorcie kultury, dziedzictwa narodowego i sportu został w październiku 2021 r. - objął funkcję z rekomendacji Partii Republikańskiej, do której wówczas przystąpił. Niedługo później po utworzeniu odrębnego resortu sportu i turystki został w nim wiceministrem.
W grudniu 2021 r. Mejza złożył dymisję w z funkcji w ministerstwie. Doszło do tego po publikacjach portalu Wirtualna Polska o działalność dawnej firmy Mejzy oferującej wyjazdy zagraniczne osobom nieuleczalnie chorym (w tym dzieciom), m.in. na nowotwory, Alzheimera czy Parkinsona. Firma miała oferować kosztowne leczenie metodami uznawanymi na całym świecie za niesprawdzone i niebezpieczne. Według portalu interes Mejzy nie wypalił, za to pozostawił po sobie wielu oszukanych pacjentów i ich rodziny. Mejza uznał wówczas publikacje wp.pl za „największy atak polityczny po 1989 roku” i obliczony na obalenie ówczesnej większości rządowej. Obecnie śledztwo obejmujące działalność Vinci Neo Clinic prowadzi Prokuratura Okręgowa w Warszawie. Z kolei śledztwo dotyczące działalności innej firmy Mejzy, Future Volwes, prowadzi Prokuratura Regionalna w Poznaniu - dotyczy unijnych szkoleń organizowanych przez tę firmę.
W wyborach 2023 r. Mejza startował do Sejmu jako przedstawiciel Partii Republikańskiej z listy PiS w okręgu obejmującym woj. lubuskie i uzyskał mandat. Pod koniec grudnia ub.r. Partia Republikańska zjednoczyła się z PiS.
CZYTAJ TEŻ:
maz/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/709237-przyszloroczny-budzet-porazka-ko-zabawne-slowa-prezesa-pis