„Wątpliwości dotyczące tego powołania istnieją, ale sam fakt istnienia tych wątpliwości mnie, jako Rzecznika, nie uprawnia do tego, że mogę kwestionować decyzję premiera o powołaniu Prokuratora Krajowego” – powiedział Rzecznik Praw Obywatelskich prof. Marcin Wiącek w programie „Fakty po Faktach” na antenie TVN24. RPO odnosił się do sposobu powołania Dariusza Korneluka na stanowisko Prokuratora Krajowego.
Marcin Wiącek przyznał, że widzi wątpliwości dot. podstaw prawnych powołania Korneluka.
Rzeczywiście podstawy prawne powołania Dariusza Korneluka budzą pewne wątpliwości, natomiast ja, jako rzecznik praw obywatelskich […], mam obowiązek utrzymywania relacji z Prokuratorem Krajowym i ja uważam, że akt powołania prokuratora Dariusza Korneluka – ja nim jestem związany
– powiedział.
Prof. Wiącek przekonywał też, że jego zdaniem, nie doszło do podważenia wyboru Korneluka we właściwym trybie. Zaznaczył jednak, że istnieją wątpliwości w tej kwestii. Stwierdził też, że pomimo tych kontrowersji, jako RPO nie może kwestionować decyzji premiera.
On nie został we właściwym trybie podważony, bo uchwała Sądu Najwyższego, która zapadła tydzień temu, to nie był wyrok podważający akt powołania prokuratora Korneluka. Wątpliwości dot. tego powołania one istnieją, ale sam fakt istnienia tych wątpliwości mnie, jako Rzecznika, nie uprawnia do tego, że ja mogę kwestionować decyzję premiera o powołaniu Prokuratora Krajowego
– stwierdził.
Zarzuty w przestrzeni publicznej
Prowadzący program zapytał Wiącka, co w tej sytuacji myśleć ma przeciętny obywatel.
Obywatel ma sobie myśleć tak, że nie każde wątpliwości dotyczące powołania organu państwa oznaczają, że ten organ państwa nie istnieje czy też, że nie doszło do skutecznego powołania.. (…) Nie jest tak, że jeżeli w przestrzeni publicznej pojawiają się zarzuty dotyczące legalności, którego z kroków poprzedzających powołanie instytucji, to nie znaczy, że tej instytucji nie ma. Podobne rozumowanie odnoszę do sędziów powołanych przez prezydenta po 2018 roku
– mówił Wiącek.
Dekret Tuska
Przypomnijmy, że Dariusz Korneluk na antenie neo-TVP Info przekonywał, że pełnienie obowiązków powierzono mu na podstawie dekretu.
Ja dysponuję dekretem prezesa Rady Ministrów, którzy powierzył mi pełnienie obowiązków Prokuratora Krajowego od marca tego roku i chcę je wykonywać jak najlepiej
— mówił.
Opowieść o „dekrecie premiera” w zdecydowany sposób skrytykowała prof. Krystyna Pawłowicz.
Wyłania się w RP jakieś kontra konstytucyjne, poza sejmowe, poza koalicyjne, tworzone indywidualnie przez premiera RP jego osobiste ”prawo”. Dowiadujemy się o tym z publicznych przekazów dwu prokuratorów. Osobisty ”dekret premiera” i nakazy UE stają się niejawną i główną formą rządzenia w Polsce
mly/TVN24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/708994-co-ma-myslec-obywatel-symetryzm-rpo-ws-korneluka