Wypowiedź generała Wiesława Kukuły spowodowała szereg negatywnych opinii. Tymczasem nie należy zamykać oczu na rzeczywistość. Czy panowie generałowie Leon Komornicki i Mirosław Różański nie widzą tego jaką politykę prowadzi Władimir Putin? A jeżeli widzą, to czy ta polityka ich zdaniem pozwała planować pokojową kooperację z Rosją?
Prawda jest taka, że wojna jest nie tylko możliwa, lecz już jest prowadzona przez Putina. W takiej sytuacji my jako kraj graniczący z Rosją, musimy wyciągać z tego wnioski bo jak wiadomo nie leżymy tam gdzie np Portugalia czy Kanada. Zatem musimy brać pod uwagę to, że zagrożenie ze strony Rosji jest bardzo realne. W związku z tym trzeba przygotować armię do działań obronnych a społeczeństwo oswoić z tą myślą, że obrona kraju nie jest tylko obowiązkiem zapisanym na kartach Konstytucji. W naszej sytuacji oznacza to, że każdy obywatel ma w swym życiorysie brać pod uwagę konieczność walki w obronie Ojczyzny. O tym właśnie trzeba naszym Rodakom otwarcie mówić. Milczenie na ten temat do niczego dobrego nie prowadzi. To jest tylko oszukiwanie obywateli przez propagowanie złudzeń o wiecznym pokoju w Europie.
Prawda o zagrożeniach
Mówienie prawdy o zagrożeniach nie jest straszeniem wojną, lecz wyciąganiem wniosków z polityki Rosji wobec Europy. Ubolewam, że w Polsce są tacy politycy i generałowie, którzy lekceważą rosyjską ekspansję i rosyjskie zbrojenia. To świadczy o tym, że część naszej „elity” albo nie rozumie tych zagrożeń albo świadomie je lekceważy. Propagowanie naiwnego pacyfizmu w obecnej sytuacji to nie tylko brak troski o los Ojczyzny ale jest to postawa moralnej zgnilizny.
Dlatego w pełni rozumiem i popieram słowa Szefa Sztabu Generalnego Generała Wiesława Kukuły wypowiedziane w Akademii Wojsk Lądowych.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/708961-w-pelni-rozumiem-i-popieram-slowa-gen-kukuly