„Za naszych czasów takie sytuacje byłyby nie do pomyślenia” – pisze Jacek Sasin, komentując fakt, że strażacy OSP Stronie Śląskie zostali zmuszeni do założenie zbiórki na kupno nowego wozu strażackiego. Poprzedni stracili w powodzi.

Były szef resortu aktywów państwowych opublikował wpis w mediach społecznościowych, w którym informuje o fakcie stworzenia zbiórki przez strażaków OSP ze Stronia Śląskiego.

Poseł PiS pisze o państwie, które nie działa i przekonuje, że za rządów jego partii taka sytuacja nie miałaby miejsca.

Jak państwo nie działa, to strażacy są zmuszeni organizować zrzutki, żeby nieść pomoc obywatelom. Za naszych czasów takie sytuacje byłyby nie do pomyślenia – służby miały zapewnione pełne wsparcie

– pisze Jacek Sasin.

Tusk, blokując fundusze na Ochotniczą Straż Pożarną, zostawił strażaków i obywateli samym sobie

– czytamy w jego wpisie.

Apel strażaków

Strażacy stworzyli zbiórkę na jednym z portali. Proszą o wsparcie w sfinansowaniu zakupu nowego wozu. Poprzedni stracili podczas pomocy mieszkańcom dotkniętych powodzią.

Strażacy, którzy jechali pomóc mieszkańcom, spojrzeli śmierci w oczy. Strażacy OSP Stronie Śląskie jechali do pomocy w ewakuacji mieszkańców gdy nagle jedna z rzek zalała ulice po której poruszał się wóz strażacki, w ciągu kilku minut rwąca rzeka zalała silnik, zwiększający się poziom wody spowodował że strażacy zostali zamknięci w śmiertelnej pułapce, walka o życie trwała paręnaście minut zanim dotarła pomoc, wojsko wraz z komendantem miejsko-gminnym, ryzykując życie ewakuowali druhów. W niedzielę, 15 września po południu pojawiły się pierwsze informacje o tym, że w Stroniu Śląskim pękła tama na suchym zbiorniku przeciwpowodziowym na rzece Morawka. Wielka woda wdarła się do miasta, niszcząc wszystko na swojej drodze wraz z naszym wozem strażackim. Potrzebujemy pieniędzy aby kupić nowy średni wóz strażacki, który będzie nieustannie nieść pomoc mieszkańcom, jednak nie uda się to bez Waszej pomocy. Pomóżcie nam pomagać

– piszą strażacy

mly/X/pomagam.pl