„Przewodniczący Marciniak zgarnął profity, czy Kaczyński wyjął kwity?” - napisał na portalu X Bogusław Wołoszański, poseł Koalicji Obywatelskiej. Andrzej Śliwka, poseł Prawa i Sprawiedliwości przypomniał Wołoszańskiemu, że był tajnym współpracownikiem Służby Bezpieczeństwa PRL. „A kto donosił SB o homoseksualnych skłonnościach dziennikarzy?” - zapytał.

Bogusław Wołoszański za pośrednictwem portalu X zarzucił przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej, że działa na rzecz Prawa i Sprawiedliwości. Zasugerował również, że przyjął za to jakieś „profity” lub prezes PiS Jarosław Kaczyński ma na niego „kwity”.

Przewodniczący Marciniak zgarnął profity, czy Kaczyński wyjął kwity?

— napisał.

Riposta Andrzeja Śliwki

Na wpis Wołoszańskiego odpowiedział Andrzej Śliwka, poseł Prawa i Sprawiedliwości, który przypomniał posłowi KO, że był tajnym współpracownikiem Służby Bezpieczeństwa PRL.

Kwity, kwity. A kto donosił SB o homoseksualnych skłonnościach dziennikarzy? Kto był pełen optymizmu i chęci do współpracy z wywiadem? Kto na wielu spotkaniach pobierał od funkcjonariuszy wywiadu PRL pieniądze w ramach ‘refundacji’ odbywanych spotkań, wydatków na lunch?

— przypomniał polityk Prawa i Sprawiedliwości.

CZYTAJ TAKŻE:

— Żałosny występ Wołoszańskiego w neo-TVP! Mówił o J. Kaczyńskim: Miałem z nim zero kontaktu, może też ze względu na różnicę wzrostu

— Sędzia Marciniak: Nie mam wątpliwości, że PKW przekroczyła uprawnienia. Do tego typu kontroli właściwe są inne instytucje

— TYLKO U NAS. To jest prawdziwy hit! Wołoszański odpłynął zapytany o 100 konkretów Tuska. „W siedem dni Bogu udało się świat stworzyć”

dud/X