Wojciech Hermeliński na antenie TVN24 oskarżał PiS, że to ta formacja odpowiedzialna jest za to, że teraz w Państwowej Komisji Wyborczej doszło do „patu”. „Gdyby sędziowie pozostali, to podejrzewam, że tego rodzaju problemów by nie było” - mówił.
Wcześniej członek Państwowej Komisji Wyborczej Ryszard Kalisz przekazał, że w komisji doszło do „patu” spowodowanym kwestią statusu Izby Kontroli Nadzwyczajnej SN. Wyjaśnił, że szef PKW Sylwester Marciniak postanowił na razie nie zwoływać posiedzeń.
Oznacza to, że komisja nie będzie przyjmować bądź odrzucać sprawozdań poszczególnych partii.
Kalisz przekazał, że w praktyce ma to oznaczać, że PiS będzie otrzymywał subwencję i dotację w pełnej wysokości „do czasu, aż przykładowo SN nie orzeknie w tej sprawie”.
Ten klincz polegał na tym, że nieistniejąca Izba Spraw Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego po trzech latach odwiesiła postępowania dotyczące odrzucenia sprawozdań komitetów jeszcze w wyborach sprzed czterech lat. Wtedy Komisja nie przyjęła sprawozdania Konfederacji. Teraz ta Izba (…) stwierdziła jednak, że to sprawozdanie powinno być przyjęte
— tłumaczył Kalisz.
Wyjaśnił on, że 23 września odbyło się głosowanie dotyczące „sprawy pierwotnej”, czyli tego, czy PKW uznaje Izbę Kontroli Nadzwyczajnej. Zgodnie z relacją Kalisza, czterech członków PKW, w tym przewodniczący, było „za”, zaś czterech - przeciwko.
Komentarz Hermelińskiego
Na wydarzenia te zareagował na antenie TVN24 były szef PKW Wojciech Hermeliński, który atakował PiS za „wprowadzenie do komisji osób z nadania politycznego”.
Nie wiadomo, do kiedy taka sytuacja będzie trwała. Z tego, co wiem, to w końcu listopada będzie posiedzenie, ale czy do niego dojdzie, trudno powiedzieć
— mówił.
Nigdy takiej sytuacji nie było. W każdym razie faktem jest to, że na tym korzysta Prawo i Sprawiedliwość. Im dłużej będą te obrady trwały, im w dalszych terminach będą wyznaczane posiedzenia, tym bardziej sytuacja będzie korzystna dla Prawa i Sprawiedliwości
- grzmiał Hermeliński.
Tak nie powinno być, bo to nie jest sprawiedliwe. Sprawozdania innych partii były rozstrzygnięte w terminie, natomiast tutaj rzeczywiście jest to przedłużane
— zauważył.
Winny… oczywiście PiS
Stwierdził on, że „tego klinczu, tego problemu by nie było, gdyby Prawo i Sprawiedliwość w 2018 roku nie wyrugowało z Państwowej Komisji Wyborczej sędziów”.
Zostało tylko dwóch sędziów, a pozostałe siedem osób to są osoby z nadania politycznego, wskazywane przez Sejm, który jest przecież organem politycznym
— tłumaczył.
Gdyby sędziowie pozostali, to podejrzewam, że tego rodzaju problemów by nie było
— przekonywał.
CZYTAJ TAKŻE: Sensacyjny zwrot w sprawie środków z budżetu dla PiS! „Będzie otrzymywał (…) subwencję i dotację”. Powodem spór w PKW
as/TVN24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/708819-klincz-w-pkw-hermelinski-ubolewal-nad-tym-w-tvn