”Taka zabawa w żonglowanie uchwałami i kurczowe trzymanie się stanu faktycznego i jakiejś woli politycznej do tego, by utrzymywać się na stanowisku jest zwyczajnie szkodliwe dla obywateli i ja tego naprawdę nie jestem w stanie pojąć” - powiedział w „Serwisie wPolsce24” dr Bartosz Lewandowski pełnomocnik posła Marcina Romanowskiego.
Mecenas Bartosz Lewandowski z Ordo Iuris odniósł się w rozmowie w Telewizji wPolsce24 do sprawy swojego klienta, posła Marcina Romanowskiego oraz jej obecnego stanu w kontekście uchwały Sądu Najwyższego.
Uchylenie jego krajowego immunitetu nastąpiło na wniosek prok. Dariusza Korneluka, a zatem osoby nieuprawnionej. W konsekwencji tego same uchwały Sejmu o wyrażeniu zgody na pociągnięcie go do odpowiedzialności karnej, zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie są nieważne i bezskuteczne, ponieważ p. Dariusz Korneluk w świetle uchwały Sądu Najwyższego nie był podmiotem uprawnionym do składania tego rodzaju wniosku
— powiedział mec. Lewandowski.
To ma znaczenie również w innych sprawach, które dotyczą bezpośrednio obywateli. Sprawa umocowania prokuratora krajowego ma niezwykle istotne znaczenie. Przypomnę, że śledztwa są przedłużane na pewnym szczeblu, na pewnym etapie i w wielu poważniejszych sprawach właśnie przez prokuratora krajowego, czy osoby działające z jego upoważnienia. W momencie, gdy upada ta podstawa prawna, by przedłużyć śledztwo, to konsekwencje tego są ogromne dla takich postępowań. To nie tylko wszystkie areszty, które są stosowane, powinny być teraz uchylone, ale również i inne czynności procesowe nie mają ważnej podstawy prawnej
— dodał.
Prawniczy chaos
Bartosz Lewandowski zwrócił uwagę na to, jakie konsekwencje wprowadza do polskiego wymiaru sprawiedliwości postępowanie Dariusza Korneluka, Jacka Bilewicza i innych.
Chaos mamy nieprawdopodobny. Dowiedzieliśmy się dzisiaj z mediów, że nie jest to pogląd odosobniony, mianowicie sędzia SO w Warszawie p. Paweł Dobosz, którego raczej trudno posądzić o jakieś sympatie wobec poprzedniego rządu, nie uwzględnił wniosku o zastosowanie kontroli operacyjnej z uwagi na to, że nie został ten wniosek złożony przez odpowiednio umocowaną osobę – czyli osobę, która wskazywała, że jest prok. okręgowym w Warszawie, została powołana przez prok. Jacka Bilewicza
— przypomniał.
Sam p. Dariusz Korneluk miesiąc temu mówił, że kwestia jego statusu zostanie rozstrzygnięta w uchwale SN z 27 września. Do tego czasu nikt nie miał żadnych wątpliwości, że ta uchwała będzie miała znaczenie. W momencie, kiedy uchwała była nie po myśli p. prokuratora Korneluka to nagle się okazało, że uchwały tej nie należy brać pod uwagę, że jest to jakaś opinia prawna przebierańców w togach. Jest to jedno wielkie nieporozumienie
— uzupełnił.
Mamy nieprawdopodobny chaos prawny i powiem szczerze, że nawet przed ‘89 r. nie mieliśmy w Polsce takiej sytuacji, gdzie działania rządu doprowadziły do takiego chaosu, który ma bezpośrednie przełożenie na sytuację prawną obywateli, bo to są sprawy karne, gdzie z jednej strony pokrzywdzonymi są konkretni obywatele, ale również oskarżeni, którzy są objęci domniemaniem niewinności. Taka zabawa w żonglowanie uchwałami i kurczowe trzymanie się stanu faktycznego i jakiejś woli politycznej do tego, by utrzymywać się na stanowisku jest zwyczajnie szkodliwe dla obywateli i ja tego naprawdę nie jestem w stanie pojąć. Doszliśmy już do takiego etapu, w którym nawet uchwała Sądu Najwyższego nie przekonuje prok. Dariusza Korneluka, że jednak nie jest on prawidłowo umocowany, żeby sprawować urząd, który – jak twierdzi – piastuje
— wskazywał prawnik.
Atak na Romanowskiego z zaskoczenia
Mec. Lewandowski skomentował złożenie przez ministra sprawiedliwości Adama Bodnara wniosku do Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy ws. uchylenia immunitetu Marcina Romanowskiego.
Mamy bardzo specyficzną sytuację, ponieważ p. Marcin Romanowski został niejako zaskoczony w poniedziałek tą informacją, że zbiera się ta wstępna komisja immunitetowa. Był kompletnie nieprzygotowany do tego, że taki wniosek zostanie złożony, nie mógł się tego spodziewać. Pamiętajmy,, że procedura w Zgromadzeniu Parlamentarnym Rady Europy daje mu możliwość przygotowania obrony i bycia wysłuchanym, czyli przedstawienia swojego stanowiska
— zaznaczył mec. Lewandowski.
Tutaj to parcie polityczne było tak silne, że przekonano czynniki decyzyjne z ZP RE, że tą sprawą należy się natychmiast zająć. Nie uwzględniono wniosku o przesunięcie czasowe tego posiedzenia komisji, by poseł Romanowski mógł przedstawić niezbędne dokumenty. Dziś odbywał się komisja, która przeforsowała sprawozdanie, które jutro będzie przyjmowane bądź nie przez ZP RE. Z informacji medialnych wynika, że prace nad tym sprawozdaniem trwały dzisiaj w nocy, czyli już niezależnie od tego, co by powiedział poseł Romanowski, to i tak sprawozdanie było gotowe, co jest jakimś kuriozum
— podkreślił.
CZYTAJ TEŻ:
maz/wPolsce24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/708283-lewandowski-nawet-przed-89-r-nie-mielismy-takiego-chaosu